Skocz do zawartości

Dojazd Do Pracy


medeski

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

7 minut - stety i niestety. Czasami mi sie silnik nie zdazy zagrzac.

Jak diesel to raczej niestety ;)

Ja w zeszłym roku dojeżdżałem 2h w jedną stronę, a teraz już tylko 50-60 min więc prawie na miejscu mam pracę :P

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Ja mialam 10 min do pracy, do szkoly teraz mam 15 min :) ale lubie jezdzic bo rowniez zapuszczam muzyke lub radio. Dla mnie to jest czas relaksu poniewaz na szczescie omijam korki na autostradach. Szczegolnie lubie jezdzic poranna pora ze wzgledu na okolicznosci przyrody (zamglone gory i kaniony). W Warszafce to dojezdzalam autobusem ok 20 - 30 min do pracy, co i tak jak na tamtejsze warunki bylo "luksusem".

Napisano

Ja mialam 10 min do pracy, do szkoly teraz mam 15 min :) ale lubie jezdzic bo rowniez zapuszczam muzyke lub radio. Dla mnie to jest czas relaksu poniewaz na szczescie omijam korki na autostradach. Szczegolnie lubie jezdzic poranna pora ze wzgledu na okolicznosci przyrody (zamglone gory i kaniony). W Warszafce to dojezdzalam autobusem ok 20 - 30 min do pracy, co i tak jak na tamtejsze warunki bylo "luksusem".

W Polsce dojezdzalam 30-40 min do uczelni przez 3 lata pociagiem i czuje sie niesamowicie szczesliwa ze nie musze juz z tego dziadostwa korzystac, odmrazac sobie tyłka na dworcu w trzaskajace mrozy i wdychac roznych przydworcowych smrodów. ... aa zapomnialam o zapowiedziach typu "pociag przyspieszony opozniony z Poznania..." itp.

Napisano

Mieszkając w Gdańsku to podróż do roboty 10 minut autobus i 20 kolejką. Chwaliłem sobie to bo miałem czas na połykanie kolejnych książek.

Teraz po przeprowadzce znów do Gdyni 15 minut autobusem i mało czasu na czytanie, za chwile to komunikację miejską zmienię na rower :)

Wiem, to nie są żadne odległości w porównaniu do tego co macie w Stanach.

Napisano

Mieszkając w Gdańsku to podróż do roboty 10 minut autobus i 20 kolejką. Chwaliłem sobie to bo miałem czas na połykanie kolejnych książek.

Teraz po przeprowadzce znów do Gdyni 15 minut autobusem i mało czasu na czytanie, za chwile to komunikację miejską zmienię na rower :)

Wiem, to nie są żadne odległości w porównaniu do tego co macie w Stanach.

to byl jedyny aspekt podrozy pociagiem, ktory lubilam - czas na czytanie ksiazek, powtorzenie notatek na zajecia, pogadanie ze znajomymi z grupy, ktorzy dojezdzali ze mna.

Napisano

to byl jedyny aspekt podrozy pociagiem, ktory lubilam - czas na czytanie ksiazek, powtorzenie notatek na zajecia, pogadanie ze znajomymi z grupy, ktorzy dojezdzali ze mna.

Dla mnie spotkanie znajomych w kolejce to niestety nie raz starta czasu - wole książki. Taki już dziwny jestem

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...