Plan Na Wyjazd Bez Rodziny/znajomych.

[scarab]

Hmm, w branży IT w USA praca z domu nie jest standardem? W Polsce home office to dla mnie nic dziwnego, podobnie jak godzinne przerwy obiadowe o których piszecie  Mam nadzieję że nie przenoszę się na gorsze  

[Boomz]

10 godzin temu, arturnow napisał:

Jaki koszt takich mieszkań?

W sensie? W sercu Doliny Krzemowej? Studio za 1.700-2000, jednopokojowe 2000-3000, dwupokojowe 3000+, itp.

Przy zakupie to mówimy o cenach 600 tys usd +...

[Boomz]

8 godzin temu, scarab napisał:

Hmm, w branży IT w USA praca z domu nie jest standardem? W Polsce home office to dla mnie nic dziwnego, podobnie jak godzinne przerwy obiadowe o których piszecie  Mam nadzieję że nie przenoszę się na gorsze  

Jest częsta, ale nie wiem czy w przypadku VP of Engineering który z natury rzeczy powinien być na miejscu. Natomiast rzadko kiedy można pracować 100% zdalnie. Na ogół pracodawcy godzą się na 1-2 dni w tygodniu zdalnie. Oczywiście jest tyle ofert i tyle pracy, że nie jest duży problem znaleźć ofertę 100% zdalną. Z tym, że wtedy mniejszy wybór w kwestii co, jak i za ile chcemy robić.

Ja tam jestem bardziej produktywny zdalnie, bo Oni tutaj w biurze przychodzą się socjalizować mam wrażenie, a nie pracować. Ciągle ktoś przychodzi Ci do biurka i gada nie na temat...

[katlia]

Ciekawe co piszesz, bo jednak SV i prace w IT maja opinie raczej wymagajacych i czasochlonnych...  to ze przychodzisz o 10, masz godzine na lunch i wychodzisz o 5 nie znaczy ze nie pracujesz przez kilka dodatkowych godzin wieczorem, wczesnie rano i w weekendy. Czy jest inaczej? 

[Boomz]

5 minut temu, katlia napisał:

Ciekawe co piszesz, bo jednak SV i prace w IT maja opinie raczej wymagajacych i czasochlonnych...  to ze przychodzisz o 10, masz godzine na lunch i wychodzisz o 5 nie znaczy ze nie pracujesz przez kilka dodatkowych godzin wieczorem, wczesnie rano i w weekendy. Czy jest inaczej? 

Bardzo rzadko, jak jest jakiś beef. Gdybym był bardziej produktywny w pracy w ogóle bym nie musiał. Nie jestem w 100% produktywny bo przyłażą do biurka i gadają nie na temat. 

Pracowałem w Polsce jeszcze z ludźmi z Bostonu. Ci to mieli jazdę. Pisali maile o 3 w nocy w sobotę (o ich 3 w nocy, nie naszej). Pracowali jak woły. Tutaj nie widzę takiego ciśnienia.

[katlia]

W firmie gdzie ja pracowalam w Colorado, wydzial IT wlasnie tak zasuwal - mejle wysylane o 3 rano byly dosyc powszechne. Ale to nie byla dobra firma i wszystkich wyzyskiwali. Przyjemnie slyszec ze jednak mozna polaczyc IT i ludzkie godziny pracy, nawet jezeli tylko w Bay Area  

[Karuzelka]

Dnia 21.06.2018 o 10:32, Boomz napisał:

Ale to prawda. Tego co Oni tutaj odwalają to ja bym pracą nie nazwał. 10 do pracy, potem godzina na obiad i o 5 do domu. W międzyczasie jakiś ping pong. Wczoraj oglądali mecz na monitorze u gościa co siedzi obok mnie...

Nikt z moich znajomych nie ma szczęścia, aby tak pracować jak opisujesz, ale musisz mi zdradzić która to firma to namówię męża, aby pracę zmienił, bo przydał by mi się wiecej w domu

[Boomz]

 

6 minut temu, Karuzelka napisał:

Nikt z moich znajomych nie ma szczęścia, aby tak pracować jak opisujesz, ale musisz mi zdradzić która to firma to namówię męża, aby pracę zmienił, bo przydał by mi się wiecej w domu

Należy unikać startupów na bardzo wczesnym etapie gdzie mają po 1-10 pracowników. Firma w której pracuje też na początku tak operowała, że pracowali 6 dni w tygodniu po 10-12 godzin.

Najlepiej szukać dużych firm albo co najmniej takich co mają 50-200 pracowników. 

[Karuzelka]

8 minut temu, Boomz napisał:

 

Należy unikać startupów na bardzo wczesnym etapie gdzie mają po 1-10 pracowników. Firma w której pracuje też na początku tak operowała, że pracowali 6 dni w tygodniu po 10-12 godzin.

Najlepiej szukać dużych firm albo co najmniej takich co mają 50-200 pracowników. 

No i w tym przypadku też się to nie sprawdza bo firmy, w ktorych pracował albo pracuje to 50k+ pracowników. Pracuje +10h  5 dni w tyg. plus na telefon co 3tyg. przez tyd. a

Plusem jest to, że ma nielimitowany urlop.

[katlia]

18 minut temu, Karuzelka napisał:

Plusem jest to, że ma nielimitowany urlop.

A czy moze z niego korzystac -- latwo sie zwolnic naprzyklad na dluzej niz 2 tygodnie? Bo ja tez mialam okolo 5 tygodni urlopu jak sie wszystko dodalo, ale na dluzej niz 2 pod rzad nikt sie nie zwalnial. Znajoma kiedys poprosila o 4 tygodnie, to jej powiedzieli zeby wziela 'leave of absence' za mniejsze pieniadze niz platny urlop. Duza firma w Fortune 150.