Jackie Napisano 22 Września 2016 Zgłoś Napisano 22 Września 2016 A tak na marginesie, to jednak sie DA wyjechac...wlasnie zaczynam niepospieszne pakowanie sie Nie przejmuj się zgryźliwymi uwagami Na forum znajdziesz masę informacji, ale trzeba pamiętać że brakuje tu osób które były sponsorowane w "dziwnych" dziedzinach. Osobiście poznałam faceta który był sponsorowany i jest... specjalistą od protez. Co do reszty: no niestety, wiele pracodawców nie zdaje sobie sprawy z kosztów i uciążliwości sponsorowania, więc często obiecanki kończą się na cacankach. Fajnie że tobie się udało Jaka to konkretnie praca? Sama jeździłam konno wiele lat zanim się przeprowadziłam do USA, czasem tęsknię za tym
Sly Napisano 22 Września 2016 Autor Zgłoś Napisano 22 Września 2016 Nie przejmuj się zgryźliwymi uwagami Na forum znajdziesz masę informacji, ale trzeba pamiętać że brakuje tu osób które były sponsorowane w "dziwnych" dziedzinach. Osobiście poznałam faceta który był sponsorowany i jest... specjalistą od protez. Co do reszty: no niestety, wiele pracodawców nie zdaje sobie sprawy z kosztów i uciążliwości sponsorowania, więc często obiecanki kończą się na cacankach. Fajnie że tobie się udało Jaka to konkretnie praca? Sama jeździłam konno wiele lat zanim się przeprowadziłam do USA, czasem tęsknię za tym Dzieki za wsparcie juz sie martwilam, ze naprawde normalnych osob jest kilka na krzyz tutaj... Moj proces jest w toku, ale sprawa jest juz klepnieta na 100% i to nie przez jedna, ale kilkanascie osob na levelu od heada po vp wiec...no nie majaj juz odwrotu Praca jest w corpo i zwiazana z implementacjami business intelligence na szeroka skale heh, ja bym bez konia nie przezyla...zreszta mam kobyle od zrebola, wiec serce by mi peklo z tesknoty! jezdze od hmm..chyba juz ponac 20 lat jakos - to juz taka choroba jest
sly6 Napisano 23 Września 2016 Zgłoś Napisano 23 Września 2016 Żadna choroba.. To są emocje i uczucia i samo życie.
ilon Napisano 23 Września 2016 Zgłoś Napisano 23 Września 2016 No to w koncu bierzesz tego konia? Jak go bedziesz transportowac? Ciekawa jestem
Sly Napisano 23 Września 2016 Autor Zgłoś Napisano 23 Września 2016 No to w koncu bierzesz tego konia? Jak go bedziesz transportowac? Ciekawa jestem no biore, proste, ze tak! samolotem kon doleci pare miesiecy pozniej, bo raz ze ma zaplanowane starty tu, a dwa, ze jednak bilet dla konia troche drozszy
Joanna30 Napisano 23 Września 2016 Zgłoś Napisano 23 Września 2016 A na jakiej wizie wyjeżdżasz? Bo chyba mi umknęło...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.