Skocz do zawartości

Anulowanie Wizy B1/b2 Oraz Zawrócenie Do Polski Podczas Pierwszego Przylotu Do Us.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Aniala zalezy.masz racje.podobnie od Nas samych zależy no ale to na inny temat

Pamiętam jak w pewnej gazecie pisali..wystarczy dać pretekst u nie umieć go realnie wyjaśnić i jest problem...

Jesli nie masz zakazu wjazdu to masz plus a o wizę możesz się starać lecz masz gorzej bo został slad..to jest w systemie na całym świecie to tak piszę jak byś pojechał do Kanady i tam byl po wizę.

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

No właśnie, na ile dni sie wybierałes?

Czy Polacy sa złe traktowani w Chicago? Nie sadze. Lotnisko jak każde inne. A w jakim języku rozmawiałeś na lotnisku?

Karina, secondary sa ale Polaków juz tak nie biorą.

Na dwa miesiące bo tyle mam wolnego w tym czym się zajmuję (mam 4ha borówki). Po polsku. Oprócz rozmowy z "polakami" byłem bardzo dobrze traktowany.

Napisano

Aniala zalezy.masz racje.podobnie od Nas samych zależy no ale to na inny temat

Pamiętam jak w pewnej gazecie pisali..wystarczy dać pretekst u nie umieć go realnie wyjaśnić i jest problem...

Jesli nie masz zakazu wjazdu to masz plus a o wizę możesz się starać lecz masz gorzej bo został slad..to jest w systemie na całym świecie to tak piszę jak byś pojechał do Kanady i tam byl po wizę.

Niby powiedzieli mi, że wracając dobrowolnie nie dostanę miśka, ale nie jestem pewien tych pieczątek bo różne info znalazłem na ten temat. Zresztą w najbliższym czasie i tak nie będę mógł tam jechać bo będę uwiązany w Polsce pracą, ale zawsze warto na przyszłość wiedzieć.

Napisano

O`Hare. Generalnie jedyna rozbieżność polegała na tym że starając się o wizę miałem lecieć na Wielkanoc na 14 dni, ale trochę mi się plany zmieniły, zyskałem więcej wolnego czasu i postanowiłem polecieć wcześniej i pobyć trochę dłużej. Zresztą przecież nie będę płakał z tego powodu. Trochę niesmak pozostał. No i chciałem choć trochę zrozumieć tą sytuację i co oznaczają te pieczątki, no i dowiedzieć się czy jeszcze kiedyś będę mógł się przelecieć do US.

Wiec generalnie mogla im sie ta rozbieznosc nie spodobac... Plus to, ze miales jechac na 14 dni, a na granicy okazalo sie, ze na 2 miesiace. Zapewne pytali Cie o prace - nie pracujesz na etacie, wiec to wszystko daje Ci pewien obraz jakby urzednik na takie cos spojrzal...

Tak jak napisalam - ludzie ida na druga inspekcje i ja przechodza. Jesli cos naprawde zwroci uwage, to zaczynaja sie pytania i wyglada to tak jak wyglada..

Bez spojrzenia w Twoj paszport nikt Ci nie powie co masz ani co dokladnie Ci wbili. Urzednicy powinni byli dac Ci dokumenty (formularze) na droge powrotna - tam bylyby zaznaczone te rzeczy, ktore najbardziej Cie interesuja.

Napisano

Wiec generalnie mogla im sie ta rozbieznosc nie spodobac... Plus to, ze miales jechac na 14 dni, a na granicy okazalo sie, ze na 2 miesiace. Zapewne pytali Cie o prace - nie pracujesz na etacie, wiec to wszystko daje Ci pewien obraz jakby urzednik na takie cos spojrzal...

Tak jak napisalam - ludzie ida na druga inspekcje i ja przechodza. Jesli cos naprawde zwroci uwage, to zaczynaja sie pytania i wyglada to tak jak wyglada..

Bez spojrzenia w Twoj paszport nikt Ci nie powie co masz ani co dokladnie Ci wbili. Urzednicy powinni byli dac Ci dokumenty (formularze) na droge powrotna - tam bylyby zaznaczone te rzeczy, ktore najbardziej Cie interesuja.

A może po prostu pani oficer się moja gęba nie spodobała :) Dla mnie to raczej oczywiste, że w ich pracy obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Fakt faktem nie sądziłem, że zmiana planów co do terminu wyjazdu może mieć tak duże znaczenie. Zresztą nie mam aż takiej potrzeby wyjazdu do US, żeby robić wszystko byleby znowu mieć wizę w paszporcie. Mimo wszystko warto wiedzieć na czym się stoi więc studiuję teraz prawo na uscis.gov :)

Napisano

A może po prostu pani oficer się moja gęba nie spodobała :) Dla mnie to raczej oczywiste, że w ich pracy obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Fakt faktem nie sądziłem, że zmiana planów co do terminu wyjazdu może mieć tak duże znaczenie. Zresztą nie mam aż takiej potrzeby wyjazdu do US, żeby robić wszystko byleby znowu mieć wizę w paszporcie. Mimo wszystko warto wiedzieć na czym się stoi więc studiuję teraz prawo na uscis.gov :)

Zdradzę Ci tajemnicę - Karina jest prawnikiem i nie raz już na forum pomogła i wyjaśniła jak miała czas i podstawy do tego co wyjaśniać.

Napisano

Zdradzę Ci tajemnicę - Karina jest prawnikiem i nie raz już na forum pomogła i wyjaśniła jak miała czas i podstawy do tego co wyjaśniać.

Dzięki Olmeca, ale wiedziałem wcześniej o tym :) Mi się nigdzie nie spieszy, więc jeśli sam sobie nie poradzę to może wtedy poproszę ją o pomoc. Nie lubię innym zawracać głowy z błahych powodów, a Karina i tak pewnie jest tak zasypywana pytaniami, że nie wie komu najpierw odpowiedzieć :) Na forum wrzuciłem temat, bo myślałem że ktoś coś tam może wie i się wypowie.

Napisano

Jeśli masz podstawy twierdzić ze coś jest nie tak to zainwestuj pieniądze w... nowa wizytę do Konsulatu w Polsce po... Wize. Moze tam ci powiedzą co sie stało.

Wiesz, tak życiowo to w twoim "biznesie" cieżko o jakiekolwiek wakacje No chyba ze masz armie ludzi co za ciebie odwalają robotę a ty tylko spijasz śmietankę. Na dodatek im wyskoczyłes z 2 miesiącami. I tu jest problem.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...