Skocz do zawartości

Sanctuary Cities


rzecze1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ciekawostka.

Od czasu ostatniej wizyty w Arizonie, i w oczekiwaniu na kolejną podróz po Poludniowym-Zachodzie, okazjonalnie zalaczam w pracy lokalne radio przypominajace mi o wojazach mustangiem po pustyni :) Jakoze mamy rok wyborczy zaczęły się pojawiac coraz czesciej reklamy w stylu "I'm a <politician> and I approve this message". Po kilkakrotnym usłyszeniu frazy "sanctuary cities" (które arcykonserwatywni kandydaci chcą najwyrazniej "zamknąc") zacząłem sie zastanawiac co to znaczy bo nigdy z takim terminem się nie spotkałem. Sprawdziłem to dopiero dziś i się okazało co następuje (polskiej wersji Wiki nie ma):

"Certain cities in the United States began designating themselves as sanctuary cities during the 1980s.[1] The policy was first initiated in 1979 in Los Angeles, to prevent police from inquiring about the immigration status of arrestees. The internal policy, "Special Order 40", states: "Officers shall not initiate police action with the objective of discovering the alien status of a person. Officers shall not arrest nor book persons for violation of title 8, section 1325 of the United States Immigration code (Illegal Entry)."[2] Some of the 31 American cities are Washington, D.C.; New York City (see also undocumented immigration in New York City); Jersey City; Los Angeles; Philadelphia; San Francisco; Santa Ana; San Jose; Oakland; Salt Lake City; Dallas; Houston; Detroit; Chicago; Salinas, California; Minneapolis; Miami; Denver; Baltimore; Seattle; Portland, Oregon; New Haven; Somerville; Cambridge; and Portland, Maine.[3][dead link] These cities have adopted "sanctuary" ordinances banning city employees and police officers from asking people about their immigration status.[4][5]"

Cały link tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Sanctuary_city

To ciekawe, myslalem, ze czasy gdy policja nie wtrącała się w sprawy statusu imigracyjnego skonczyły się po 9/11?

Napisano

To ciekawe, myslalem, ze czasy gdy policja nie wtrącała się w sprawy statusu imigracyjnego skonczyły się po 9/11?

Wynika to z faktu, ze policja amerykanska jest zupelnie inaczej zorganizowana niz w Europie.

Policja lokalna, oplacana przez mieszkancow miasta zajmuje sie pospolita przestepczoscia.

Nielegalna imigracja jako przestepstwo federalne (?) to nie ich problem. od tego jest ICE.

mamy tu zreszta szeryfa na forum to moze on dokladniej wyjasni.

Napisano

Nie skonczyly sie i są różne od miejsca i danego Policjanta.

Może tak się zdarzyć ze Policja poczeka na IEC aby wyjaśnić Twój pobyt.

Napisano

Te czasy sie nie skonczyly, wrecz przeciwnie. Coraz wiecej ludzi, widzac ogromna hipokrycje kraju vis-a-vis nielegalnej imigracji, popiera idee sancturay cities. Denver, Colorado gdzie mieszkam jest jednym z tych miast. W tym stanie ci bez dokumentow moga tez normalnie studiowac na publicznych uczelniach, placac takie same czesne jak legalni rezydenci kraju/stanu.

Napisano

Te czasy sie nie skonczyly, wrecz przeciwnie. Coraz wiecej ludzi, widzac ogromna hipokrycje kraju vis-a-vis nielegalnej imigracji

No wlasnie zaczalem tak o tym czytac, i pomimo, ze wiedzialem, ze problem istnieje to i tak jestem w szoku dowiadujac sie niektorych szczegolow. Np:

"More than half of all dishwashers in the city (NYC) are illegal immigrants, as are a third of all sewing machine operators, painters, cooks, construction laborers, and food preparation workers. Illegal immigrants also make up close to 30 percent of the city’s automotive service technicians & mechanics, waiters & waitresses, maids & housekeeping cleaners, and carpenters. The five occupations with the most illegal immigrant workers in New York City are cooks (21,000), janitors & building cleaners (19,000), construction laborers (17,000), maids & housekeeping cleaners (16,000), and waiters & waitresses (15,000)."

"Experts say the main reason so many of these immigrants are employed is because they are illegal, and, consequentially, they are less likely to report workplace abuses to the authorities for fear of deportation. As a result, many of these workers hold jobs that pay less than the minimum wage and require them to work 100-hour work weeks."

"As a Manhattan chef and restaurateur explained, “We always, always hire the undocumented workers… It’s not just me, it’s everybody in the industry. First, they are willing to do the work. Second, they are willing to learn. Third, they are not paid as well. It’s an economic decision. It’s less expensive to hire an undocumented person"

Nie dziwie sie wlasciwie, ze w praktyce nikt z tym zjawiskiem nic nie robi - pracodawcom to na reke, pracujacy ludzie nakrecaja ekonomie, nie domagaja sie niczego bo i prawa glosu przeciez nie maja, a politycy maja idealnych "chlopcow do bicia". Jaki rzad nie chcialby miec takich "poddanych"?!?

To nic innego jak nowoczesna forma niewolnictwa, w znacznej mierze ochotniczego, ale jednak.

Napisano

Czasy się zmieniają zasady i myślenie człowieka nie

Zapoznaj się z historią dawną i dzisiejsza

Mamy różnice w technologii za to pojmowanie zasad jest podobne przez wieki ;)

Napisano

Wynika to z faktu, ze policja amerykanska jest zupelnie inaczej zorganizowana niz w Europie.

Policja lokalna, oplacana przez mieszkancow miasta zajmuje sie pospolita przestepczoscia.

Nielegalna imigracja jako przestepstwo federalne (?) to nie ich problem. od tego jest ICE.

mamy tu zreszta szeryfa na forum to moze on dokladniej wyjasni.

Skoro zostalem wywolany to odpowiem jak to mniej wiecej wyglada.

To nie jest tak ze przestepstwa federalne nie sa problemem policji/szeryfa....zwyczajnie sprawdzenie legalnosci pobytu wcale nie jest tak proste jak by sie moglo wydawac.

Po pierwsze nie mozna zatrzymac czlowieka bez powodu...musi byc probable cause...a ciezko o probable cause w przypadku emigranta...nie wiadomo przeciez na pierwszy rzut oka kto ma zielona karte, kto jest obywatelem, kto ma vise a kto jest nielegalnie...wiec zatrzymanie do kontroli jedynie z powodu checi sprawdzenia czy ktos przebywa w USA legalnie jest zwyczajnie niezgodne z konstutucja.

Po drugie...nawet jesli policja/szeryf zatrzyma kogos do kontoli - powiedzmy za przekroczenie predkosci to tez nie jest w stanie powiedziec jaki dana osoba ma status...na podstawie prawa jazdy, paszportu czy jakiego kolwiek innego dokumentu tozsamosci policjant moze sprawdic jedynie podstawowa historie kryminalna czlowieka...czy dany osobnik jest poszukiwany itp..to tyle. Dopiero po aresztowaniu w momecie przyjmowania do aresztu szeryf moze sprawdzic dokladnie historie aresztowanego....ale nawet w tej historii nie bedzie napisane czy dana osoba jest w USA legalnie czy nie. Beda wpisy dotyczace poprzednich kontaktow z ICE jesli takie wogole mialy miejsce w przypadku danego aresztowanego. Dopiero w po pobraniu odciskow palcow czesc sie wyjasnia....jesli dana osoba jest na liscie ICE to system po sprawdzeniu automatycznie informuje lokalne biuro ICE o tym ze dany osobnik przebywa w areszcie i wtedy ICE podejmuje decyzje czy chce przejac zatrzymanego czy nie. Czesto bywa tak ze jesli ktos przekroczyl granice nielegalnie, nigdy nie mial stycznosci z ICE to nawet po pobraniu odciskow nie wyjdzie ze jest nielegalnym emigrantem. Malo tego...czasami zdarza sie ze podejrzani zdarza wplacic kaucje i wyjsc na wolnosc zanim ICE podejmie decyzje o ich zatrzymaniu - w takim przypadku ICE przejmuje ich dopiero podczas ich kolejnej wyznaczonej rozprawy w sadzie.....jesli oczywiscie podejzany stawi sie do sadu.

Czyli podsumowujac...jesli nielegalny emigrant mieszka sobie spokojnie w USA, nie wchodzi w konflikt z prawem, placi ewentualne mandaty to szanse na to ze zostanie zlapany i wydalony z kraju sa bliskie zeru.

Napisano

Policja nie może a gdy wyrabialem prawo jazdy to pan w DMV od razu Wlazl do kompa i sprawdzał moj status. Jestem pewien bo podejrzalem monitor a potem sam się przyznał.

Bo pan w DMV aby wydac ci dokument musi zgodnie z prawem sprawdzic twoj status w systemie SAVE.....policja sprawdza twoja historie kryminalna w NCIC. Dwa rozne systemy wykorzystywane w roznym celu. Prawo jak widac nie jest proste a za wszystkim stoi konstytucja i poprawki do niej.

Napisano

Oj tam konstytucja i przepisy. Pan sprawdził moj status. Był czerwiec, byłem po slubie. I94 juz było nieważne a dokumenty o AOS złożyłem dopiero w październiku. Mimo to 9 czerwca zdałem egzamin i dostałem prawko na 8 lat. Mozna? Można.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...