Skocz do zawartości

Ankieta "atrakcyjność Turystyczna Usa Dla Polaków"


asia91

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, ezechiel123456789 napisał:

Przemyślałem to co napisaliście i.....bez sensu jest to co mówicie.

Najczęściej Polski turysta nie zna ani słowa po angielsku-to po pierwsze.Po drugie ja chcę pojechać na wycieczkę,na której chcę wypocząć,pozwiedzać,dobrze zjeść,mieć dobry hotel i obracać się wśród swoich.Chcę przyjechać na gotowe,chcę żeby mi wszystko pokazano,wyjaśniono i wszystko za mnie załatwiono,chcę mieć dostępnego 24 h/dobe przewodnika/tłumacza który mi o wszystkim opowie,wszystko za mnie załatwi i zamówi mi żarcie w amerykańskim barze.Po to płacę i jadę na wycieczkę żeby się ZRELAKSOWAĆ I NICZYM NIE MARTWIĆ.Zwiedzanie USA na własną rękę,szukanie hostelu i żarcia po 15 godzinach błądzenia po różnych miejscach(błądzenia,bo jak inaczej nazwać poruszanie się po mieście w którym jesteśmy pierwszy raz z mapą w ręku),rozpytywanie przypadkowych ludzi jak gdzie trafic czy organizowanie sobie samemu jakiegoś przewodnika nie wiadomo skąd TO NIE JEST RELAKSUJĄCY URLOP TYLKO MORDĘGA.Tak samo jakbym wysadził Amerykanina na lotnisku w Balicach i powiedział żeby sobie pozwiedzał teraz Wawel.Powodzenia w ogarnięciu wszystkiego w obcym kraju.

 

Nie cierpie spedzac wakacji jak opisales. Lezenie do gory brzuchem w Hurgardzie mnie nie interesuje. Od czasow FWP nie bylem na zorganizowanym wyjezdzie. Jak gdzies jade, to mam przewaznie tylko hotel zarezerwowany. Reszta na przypal. 

Opisales Janusza i Bozene. Janusz i Bozena nie pojedzie do USA. Czesc Polakow lubi wczasy w Hurgardzie a czesc bedzie szukac wrazen, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
20 godzin temu, kzielu napisał:

Wiekszosc turystow z PL ktorych widzialem spoko po angielsku sie porozumiewala. Reszta jezdzi do Wladyslawowa albo do odpowiednikow Wladyslawowa za granica.

Moim zdaniem nie ma to znaczenia czy zna sie ang czy nie , spojrzmy  na np. latynosow mieszkaja po 20 lat tutaj i po angielsku ani slowa i nie maja nawet zamiaru sie nauczyc ;) , takze jak jest sie zaradnym to wszedzie mozna sobie poradzic z jezykiem czy bez.  Ale rowniez nie spotkalam turysty z PL, ktory nie znalby angielskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...