Skocz do zawartości

Wiza B1/B2 anulowana w celu wklejenia kolejnej - jak interpretować?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
6 hours ago, pelasia said:

Chodzi o adres zamieszkania osoby placacej. Jesli ta osoba nie zamieszkuje z Toba i tak zaznaczono we wnosku, to nalezy adres tej osoby wpisac, nawet jesli to pytanie pojawia sie po raz ktorys we wniosku. Ja troszke nie bardzo łapię dlaczego to pytanie jest takie niejasne. Dlatego ze pojawia sie wielokrotnie? 

Dla mnie właśnie chyba jest nie jasne dlatego, że powyżej wpisuje adres osoby opłacającej dane itd a jak zaznaczam, że nie mamy takiego samego adresu to wpisuje znów :D no ale nic! Dziękuje za wyjaśnienie :) 

  • 2 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

HALO HALO!

mam pytanie odnośnie tego pytania o anulowanie wizy 

Czy jeśli napisze w tym okienku EXPLAIN to co napisała mi Konsul na kartce z odmową będzie okay? "YOUR APPLICATION WILL BE RECONSIDERED AFTER YOU DELIVER THE DOCUMENTS LISTED BELOW AND MEET THE FOLLOWING REQUIREMENTS - DOES NOT QUALITY FOR CSPA BECAUSE I SAY WAS NOT FILED WITHIN I YEAR OF VISA AVAILABILITY"  ?

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Cześć wszystkim, jestem po rozmowie z konsulem i przyznali mi i córce promesę, jak to konsul powiedział wiza jednorazowa 6 miesieczna.

Jak myślicie później jakbysmy chcieli odnowić to beda problemy? bo juz dzis na rozmowie jak wyszło ze czekam na GC to konsul dzwonil do kogoś wyzej od siebie i dlugo dyskutowali na ten temat.. 

Napisano

To, że dostałaś promessę w tej formie jest jakby testem. Konsul Ci uwierzył, że planujesz turystycznie jechać do USA i że wrócisz do Polski. W czasie rozmowy zapewne byłaś przepytana na jak długo chcesz jechać i udzieliłaś odpowiedzi - nie wiem strzelam: "2-3 tygodnie". Oficer na granicy może ponowić to pytanie. Jeśli Ciebie wpuści to dostaniesz prawo pobytu  z dużym prawdopodobieństwem 6cio miesięczne. I teraz może nastąpić mały test. Jesli wrócisz do Polski po 2-3 tygodniach tak jak zadeklarowałaś to uwiarygodnisz się znacząco i z odnowieniem wizy nie powinno być większych problemów. Jeśli jednak zostaniesz 6 miesięcy to mimo, że prawa nie złamiesz to jednak nie dotrzymasz "słowa" danego urzędnikowi (twoje odpowiedzi są raczej na 100% zapisane w systemie) i odnowienie wizy skończy się z dużym prawdopodobieństwem niepowodzeniem. Tak więc czy dostaniesz odnowienie czy nie w dużej mierze zależy od Ciebie.

Gratki z okazji promessy i szczęśliwej podróży :)

Napisano
1 hour ago, mcpear said:

To, że dostałaś promessę w tej formie jest jakby testem. Konsul Ci uwierzył, że planujesz turystycznie jechać do USA i że wrócisz do Polski. W czasie rozmowy zapewne byłaś przepytana na jak długo chcesz jechać i udzieliłaś odpowiedzi - nie wiem strzelam: "2-3 tygodnie". Oficer na granicy może ponowić to pytanie. Jeśli Ciebie wpuści to dostaniesz prawo pobytu  z dużym prawdopodobieństwem 6cio miesięczne. I teraz może nastąpić mały test. Jesli wrócisz do Polski po 2-3 tygodniach tak jak zadeklarowałaś to uwiarygodnisz się znacząco i z odnowieniem wizy nie powinno być większych problemów. Jeśli jednak zostaniesz 6 miesięcy to mimo, że prawa nie złamiesz to jednak nie dotrzymasz "słowa" danego urzędnikowi (twoje odpowiedzi są raczej na 100% zapisane w systemie) i odnowienie wizy skończy się z dużym prawdopodobieństwem niepowodzeniem. Tak więc czy dostaniesz odnowienie czy nie w dużej mierze zależy od Ciebie.

Gratki z okazji promessy i szczęśliwej podróży :)

Tak myślałam! Pytała sie dwa razy kiedy chce lecieć i na ile. Powiedziałam niby że na 2 tygodnie na święta w grudniu, ale to też zależy na ile dostanę promesę bo jak na krótko to wcześniej polecę. Wiec pewnie to zapisała. A jeśli powiedziałam ze 2 tyg a zostałabym miesiąc? To też mogą już na to źle patrzeć? Czy te 2 tyg dłużej to jakoś mega na to nie wpłynie?

a co do odnowienia wizy to wyglada to po prostu tak że stara się od nowa o wizę tak? 

Napisano
7 minut temu, KasiaKo napisał:

A jeśli powiedziałam ze 2 tyg a zostałabym miesiąc? To też mogą już na to źle patrzeć? Czy te 2 tyg dłużej to jakoś mega na to nie wpłynie?

 

Wplynie. Przestan kombinowac bo urzednicy w USA sa na to BARDZO wyczuleni.

Napisano
56 minutes ago, Jackie said:

 

Wplynie. Przestan kombinowac bo urzednicy w USA sa na to BARDZO wyczuleni.

Tzn oni na lotnisku widzą to co powiedziałam w konsulacie? Pytam sie z ciekawości. Bo ja co wakacje od liceum latam na 3 miesiące do taty. I nigdy nie było problemów. Kurczę w sumie mogłam powiedzieć jej że na dłużej chce, nie wiedziałam ze to takie ważne :D

Napisano
Godzinę temu, KasiaKo napisał:

Tzn oni na lotnisku widzą to co powiedziałam w konsulacie? Pytam sie z ciekawości. Bo ja co wakacje od liceum latam na 3 miesiące do taty. I nigdy nie było problemów. Kurczę w sumie mogłam powiedzieć jej że na dłużej chce, nie wiedziałam ze to takie ważne :D

Konsul w WAWie wpisuje swoje uwagi do systemu. To wszystko co on wpisze widza Imigracyjni na lotniskach.

Napisano
2 hours ago, KasiaKo said:

Tzn oni na lotnisku widzą to co powiedziałam w konsulacie? Pytam sie z ciekawości. Bo ja co wakacje od liceum latam na 3 miesiące do taty. I nigdy nie było problemów. Kurczę w sumie mogłam powiedzieć jej że na dłużej chce, nie wiedziałam ze to takie ważne :D

Widzą. Co więcej urzędnik na lotnisku też się zapyta i jeśli powiesz coś innego niż 2 tygodnie na granicy to może się badzo przyczepić. Dobra rada: Chesz następną promessę? Jedź w grudniu na dwa tygodnie i na ani jeden dzień dłużej. Wróć i pójdź do ambasady po kolejną promessę - są jakieś szanse że następna będzie na 10 lat.

Napisano
5 hours ago, mcpear said:

Widzą. Co więcej urzędnik na lotnisku też się zapyta i jeśli powiesz coś innego niż 2 tygodnie na granicy to może się badzo przyczepić. Dobra rada: Chesz następną promessę? Jedź w grudniu na dwa tygodnie i na ani jeden dzień dłużej. Wróć i pójdź do ambasady po kolejną promessę - są jakieś szanse że następna będzie na 10 lat.

Ok, a co jeśli powiedziałam ze w grudniu na 2 tygodnie chyba ze wiza bedzie krótsza to moge poleciec wcześniej bo to moj tato wiec do niego moge lecieć w każdej chwili. Ale mówicie ze lepiej poleciec tak jak sie mówiło dokładnie? Tzn ze dla nich jest to ważna kwestia? Nawet jakbym miała poleciec na jesieni na 2 tygodnie zamiast w grudniu to juz mogą sie przyczepić?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...