Jak zacząć życie w USA?

[Mandarynka97]

Witam!
Od jakiegoś czasu poważnie myślę o przeprowadzeniu się do USA (dokładnie Los Angeles) na stałe, ale to dopierio za jakieś czas, bo narazie mam 17 lat. Chciałabym najpierw skończyć szkołę i zdać maturę. W Stanach nie mam żadnej rodziny ani znajomych, dlatego mam kilka pytań dotyczących rozpoczęcia życia w USA.

1. O jaką wizę mam się starać? Chciałabym móc legalnie pracować, mieszkać, ogólnie normalnie funkcjonować. Przypomnę, że myślę o pozostaniu na stałe w USA.

2. Zakładając, że sprawy z wizą, itp. są załatwione, wysiadam z samolotu na lotnisku w USA i co dalej? Dokąd iść? Jak się utrzymać? Jak znaleźć pracę? Gdzie mieszkać? 

3. Na początek myślałam, że mogłabym pracować jako kelnerka w jakieś knajpie albo barze. Ale jakie są mniej więcej szanse, że uda mi się uzyskać taką pracę? Czy polecacie jakieś inne sposoby na zarobienie pieniędzy? Dam radę się z tego utrzymać? A co potem? Bo nie chcę całe życie pracować jako kelnerka. Jakiej kolejnej pracy szukać? Oczywiście będę wtedy bez studiów, ale wszystko jest do wykonania.

4. Jaka mniej więcej jest potrzebna suma pieniędzy, aby móc wyjechać do USA? Tak, aby starczyło na bilet, utrzymanie przed znalezieniem pracy i mieszkania i na różne tego typy sprawy.

5. Angielski w szkole bardzo się różni od tego w życiu codziennym. Ile czasu zajmuje pokonanie takiej bariery językowej i dojście do etapu, kiedy swobodnie porozumiewa się w obcym języku? 

6. Jak znaleźć sobie w USA nowych znajomych, przyjaciół, może jakiegoś partnera?

7. Co z prawem jazdy zrobionym w Polsce? Można z nim normalnie prowadzić samochód w Stanach? I co z innym dokumentami np. dowodem? Są one ważne w USA? 

 

[Gość]

Nie chce byc niegrzeczna, ale najpierw dorośnij. Pytasz sie ludzi jak masz sobie znalezc znajomych czy faceta? Gdzie mieszkac? Jak znalezc prace?

Nie bede odpowiadac na poszczególne pytania, bo odpowiedz na wszystko bedzie w pierwszym punkcie:

1. Nie masz zadnych szans na staly, legalny pobyt w USA z mozliwoscia pracy. Chyba, ze:

- Wylosujesz zielona karte. (Loteria ma byc ponoc likwidowana, wiec kto wie)

- Zakochasz sie i wezmiesz slub z Amerykaninem. (slub nie dla papierow)

- Wyksztalcenia wybitnego ani specjalistycznego nie masz, wiec wiza pracownicza i potem po kilku latach zielona karta (byc moze) tez odpada.

 

Skoro Cie interesuje tylko staly legalny pobyt, nie bede sie rozpisywac na temat wiz tymczasowych.

 

[wojtekbp]

2 godziny temu, Roelka napisał:

Nie chce byc niegrzeczna, ale najpierw dorośnij.

Marzenia nie kosztuja.  Czasami i tym trzeba zadowolic sie... 

[RobertNYc]

7 minut temu, wojtekbp napisał:

Marzenia nie kosztuja.  Czasami i tym trzeba zadowolic sie... 

Ja w jej wieku już kombinowałem jak tu sie zerwać do USA. A parę lat pózniej-już tu byłem. A głosy tzw "doradców" jak choćby na tym forum, zwyczajnie...olałem.

[KaeR]

11 minut temu, RobertNYc napisał:

Ja w jej wieku już kombinowałem jak tu sie zerwać do USA. A parę lat pózniej-już tu byłem. A głosy tzw "doradców" jak choćby na tym forum, zwyczajnie...olałem.

Możesz opisać swoją historię? Chętnie skorzystam z twojej ścieżki. 

[wojtekbp]

20 minut temu, RobertNYc napisał:

Ja w jej wieku już kombinowałem jak tu sie zerwać do USA. A parę lat pózniej-już tu byłem. A głosy tzw "doradców" jak choćby na tym forum, zwyczajnie...olałem.

Ja tez od lat nastu kombinowalem jak znalezc sie w USA.....a znalazłem sie w Kanadzie, natomiast w USA tylko bywam turystycznie.  

[Gość]

Marzenia marzeniami ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Chyba że op chce wleciec na turystycznej i wesoło żyć na nielegalu (tak zrobiłeś Robercie? :p). Napisałam jej jak jest. Po co komu czarowac? 

[sly6]

8 godzin temu, Mandarynka97 napisał:

Witam!
Od jakiegoś czasu poważnie myślę o przeprowadzeniu się do USA (dokładnie Los Angeles) na stałe, ale to dopierio za jakieś czas, bo narazie mam 17 lat. Chciałabym najpierw skończyć szkołę i zdać maturę. W Stanach nie mam żadnej rodziny ani znajomych, dlatego mam kilka pytań dotyczących rozpoczęcia życia w USA.

1. O jaką wizę mam się starać? Chciałabym móc legalnie pracować, mieszkać, ogólnie normalnie funkcjonować. Przypomnę, że myślę o pozostaniu na stałe w USA.

2. Zakładając, że sprawy z wizą, itp. są załatwione, wysiadam z samolotu na lotnisku w USA i co dalej? Dokąd iść? Jak się utrzymać? Jak znaleźć pracę? Gdzie mieszkać? 

3. Na początek myślałam, że mogłabym pracować jako kelnerka w jakieś knajpie albo barze. Ale jakie są mniej więcej szanse, że uda mi się uzyskać taką pracę? Czy polecacie jakieś inne sposoby na zarobienie pieniędzy? Dam radę się z tego utrzymać? A co potem? Bo nie chcę całe życie pracować jako kelnerka. Jakiej kolejnej pracy szukać? Oczywiście będę wtedy bez studiów, ale wszystko jest do wykonania.

4. Jaka mniej więcej jest potrzebna suma pieniędzy, aby móc wyjechać do USA? Tak, aby starczyło na bilet, utrzymanie przed znalezieniem pracy i mieszkania i na różne tego typy sprawy.

5. Angielski w szkole bardzo się różni od tego w życiu codziennym. Ile czasu zajmuje pokonanie takiej bariery językowej i dojście do etapu, kiedy swobodnie porozumiewa się w obcym języku? 

6. Jak znaleźć sobie w USA nowych znajomych, przyjaciół, może jakiegoś partnera?

7. Co z prawem jazdy zrobionym w Polsce? Można z nim normalnie prowadzić samochód w Stanach? I co z innym dokumentami np. dowodem? Są one ważne w USA? 

 

odp 1 masz podane przez Roelke loteria lub ślub sponsorowanie.

odp2 tutaj masz pewne odpowiedzi co do mieszkania plus wujek Google ma strony gdzie i jak szukać pracy,mieszkania bo to jest od stron www,kościołów po związki wyznaniowe,sklepy

https://www.uscis.gov/sites/default/files/files/nativedocuments/M-618_pl.pdf

odp3 zakres pracy zależy od znajomości języka i doświadczenia i chęci do pracy,np czy masz numer SSN - to taki PESEL ,pozwolenie na pracę. To może być opieka nad dziećmi,osobami starszymi,opieka nad domem tzn od sprzątania po gotowanie,sprzątanie domów itd.

odp4 bilet kosztuje np 3 tys zl,dolicz mieszkanie i kaucję, mówi się że czym więcej tym lepiej i sa tacy ze zaczynają od 2-3 tys dol a sa tacy ze to będzie mniej.. Tak sa tacy i ze za parę dol dadzą rade lecz to jest dla wytrwałych i takich jak wiedza jak się poruszać w życiu.

odp5 to jak kasa zależy od człowieka,potrafisz i nie boisz się mówić to szybko będzie dobrze jesli nie to będziesz w tym samym miejscu.

odp6 od portali różnych po wspólne działania,np hobby,kościół,różne wyznania po wolontariat. Jak widzisz ten zakres jest duży a od Ciebie zależy co wybierzesz.

odp7 będąc na stalym pobycie to musisz miec prawo jazdy danego stanu i to jest ważne. Polski dowód jest ważny w Polsce i na terenie USA.

[sly6]

a teraz spotkasz osoby co powiedzą Ci ze lec na turystycznej i dasz rade. Jesli juz to lec do np do Anglii i pracuj nielegalnie i zobaczysz jak kto jest w takiej pracy ,spotkasz różne odbicia pracodawców. Plus zobacz co się robi powoli w USA i kto wie co będzie dalej. Fakt nielegalne osoby będą lecz trudniej będzie im zyc a juz zapomnij o fałszywych dokumentach to juz jest podstawa by Cię deportować. Poczytaj różne artykuły o tym które sa na necie.

[ilon]

Kolejna osoba, ktorej trzeba kubel zimnej wody wylac na glowe?