Skocz do zawartości

Choroba przewlekła, polska diagnoza


maciek89kk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,
Nie wiedziałem gdzie umieścić temat, więc postanowiłem wrzucić go tutaj. Czy wie ktoś z Was może jak wygląda sprawa chorób przewlekłych, które wymagają przyjmowania stałych leków na receptę. Czy idąc do lekarza w USA wystarczy mieć ze sobą przetłumaczoną polską diagnozę/dokumentację medyczną? Czy może wymagane jest przeprowadzenie ponownie całej diagnozy choroby w Stanach? Z góry dziękuję za informacje:)

Napisano

Podejrzewam że tutejsze procedury nie pozwalają na przypuszczenie okazji na zarobienie pieniędzy za pełne badania diagnostyczne.

Pocieszenie Cie ze tutaj medycyna stoi na niezłym poziomie.

Napisano

Troche to zalezy od choroby, recepty, lekarza i ubezpiecznia, ale z tego co ja widzialam to przewaznie lekarz bedzie wymagal ponownie diagnozy, i wypisania recepty i proponowania kuracji nie tylko w USA, ale tez przez samego siebie lub, jezeli nalezy do kliniki czy jakiejs grupy lekarzy, przez wlasnie "jego" infrastrukture.

Mozliwe ze to jest zwiazane z mozliwoscia zarobienia -- ale takze z tym, ze lekarz nie chce ponosic konsekwencji (legalnej) w wypadku gdyby diagnoza z Polski byla niedokladna/bledna i cos ci sie potem stalo. 

Napisano

Tez bedzie zalezec od dokumentacji. Pracowalem z lekarzami, ktorzy czesc pacjentow mieli spoza USA i jak przegladalem ich dokumentacje to wiekszosc byla z kraju pochodzenia, bo jak jest CT czy MRI juz to po co robic ponownie, ale to nie jest tak, ze dzien dobry tu mam dokumentacje. Czesto kontaktowano sie lekarzem prowadzacym w danym kraju, zeby omowic terapie.W przypadku ciezko bylo jednak sciemnic chorobe, bo byla widosczna na pierwszy rzut oka. Mowimy tu dodatkowo o leczeniu z wlasnej kieszeni.

Napisano
1 godzinę temu, andyopole napisał:

Pocieszenie Cie ze tutaj medycyna stoi na niezłym poziomie.

To chyba tylko ja trafiam na jakis dziwnych 'lekarzy' ktorzy dyplomy maja najprawdopodobniej z jakiejs wyzszej szloly lansu i bansu...

Napisano
1 godzinę temu, maciek89kk napisał:

Cześć,
Nie wiedziałem gdzie umieścić temat, więc postanowiłem wrzucić go tutaj. Czy wie ktoś z Was może jak wygląda sprawa chorób przewlekłych, które wymagają przyjmowania stałych leków na receptę. Czy idąc do lekarza w USA wystarczy mieć ze sobą przetłumaczoną polską diagnozę/dokumentację medyczną? Czy może wymagane jest przeprowadzenie ponownie całej diagnozy choroby w Stanach? Z góry dziękuję za informacje:)

Raczej będą wymagali, żeby zrobić badania. Ja żyjąc w PL, mając przeprowadzone badania w kraju, będąc pod opieką specjalisty od kilku lat, robiąc badania kontrolne co jakiś czas i tak, zmieniając lekarza i klinikę, musiałam wszystko robić od początku ;).

Napisano
6 minut temu, ilon napisał:

To chyba tylko ja trafiam na jakis dziwnych 'lekarzy' ktorzy dyplomy maja najprawdopodobniej z jakiejs wyzszej szloly lansu i bansu...

Generalnie na wyższym poziomie. Jeden z chirurgów popełnił na moich doczesnych szczatkach taki błąd że już mnie ksiądz z olejami nawiedzil. Inny chirurg błędy naprawił.

  • 5 miesięcy później...
Napisano
Dnia 2/26/2017 o 13:20, ilon napisał:

To chyba tylko ja trafiam na jakis dziwnych 'lekarzy' ktorzy dyplomy maja najprawdopodobniej z jakiejs wyzszej szloly lansu i bansu...

To wszystko zależy od miejsca.

W naszych okolicach niestety jest tragicznie - ale jak ktoś mi ostatnio powiedział to "drawbacks of living in a small towns". 

Wiadomo że żaden dobry lekarz nie będzie się marnował na jakim wygwizdowie, więc żeby trafić na dobrego niestety trzeba jechać kilka godzin. 

Ale fakt, "tutaj" rozczarowują nawet lekarze pierwszego kontaktu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...