Pobyt w USA

[AndrewKrakow]

Witam, wiecie może czy na lotnisku w USA przednik wbijając długość pobytu sugeruje się tym co wpisałem w DS 160 ? Podałem tam że planuje pobyt na 2 miesiące a dokładnie jeszcze nie wiem jak długo tam będę. 

[kzielu]

9 minut temu, AndrewKrakow napisał:

Witam, wiecie może czy na lotnisku w USA przednik wbijając długość pobytu sugeruje się tym co wpisałem w DS 160 ? Podałem tam że planuje pobyt na 2 miesiące a dokładnie jeszcze nie wiem jak długo tam będę. 

Sugerowal bedzie sie tym ile mu powiesz ze planujesz zostac...

[AndrewKrakow]

Planowałbym jakieś 4-6 miesięcy. Mam rodzinę w San Diego i chciałbym trochę u nich zostać.

[kzielu]

7 minut temu, AndrewKrakow napisał:

Planowałbym jakieś 4-6 miesięcy. Mam rodzinę w San Diego i chciałbym trochę u nich zostać.

Ale powiedz to jemu a nie mnie.... Jezeli w DS podales 2 miesiace to przygotuj sie na problemy....  Pierwsze pytanie bedzie o to na kiedy masz bilet powrotny...

[AndrewKrakow]

Wiem ze jemu, chciałem sie dowiedziec tylko od czego zalezy na jak dlugo urzednik wbije mi pobyt. 

[kzielu]

7 minut temu, AndrewKrakow napisał:

Wiem ze jemu, chciałem sie dowiedziec tylko od czego zalezy na jak dlugo urzednik wbije mi pobyt. 

Od jego widzimisie zasadniczo i jego rozmowy z Toba - jezeli mial jakiekolwiek podejrzenie ze zamierasz zostac zbyt dlugo to nic nie wbije i Cie zawroci spowrotem.

[Lx13]

Kolejny oszust oszukujący w konsulacie i teraz kombinujący jak zostać i pracować na czarno. Oczywiście kombinuje jak tu dalej oszukać zeby wjechać i dostać max długi pobyt. 

Nie pomagać. Oszukał, to jego problem. 

Przez takich cierpia wszyscy i wizy nie sa znoszone.

[AndrewKrakow]

Nie oszukuje, poprsotu wypelniajac wniosek nie myslalem zbytnio o tym ile tam bede, wpisalem tyle i na tamten moment myslalem ze polece. Mam tu prace, nie zalezy mi na max dlugim pobycie, tyle ile wbija tyle zostane. Wszystkich macie za oszustow...Bilet kupilem na dwa miesiace wiec chyba dluzeszgo pobytu mi nie wbija  

 

[Zuza007]

Kurcze, jak Ci ludzie to robia, ze maja prace i moga sobie pozwolic na dwa miesiace (albo na "tyle ile wbija") wakacji? Czy tylko ja majac prace dostaje maksymalnie 3 tygodnie urlopu (jednym ciagiem)? 

Juz widze jak by sie moj pracodawca ucieszyl (i po powrocie przywital z otwartymi ramionami) gdybym jadac na dwa tygodnie urlopu, wrocila po 6 miesiacach - tyle mam wbijane praktycznie za kazdym wjazdem.

[sly6]

jak bywa.. Mówisz dwa miesiące a dostajesz pieczątkę na pół roku..