Skocz do zawartości

Poród w USA na wizie L2


lorellei

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Forumowicze,

 

Spotkała mnie dość nietypowa sytuacja i być może jesteście w stanie mi podpowiedzieć.
 

Kilka tygodni temu mój mąż dostał ofertę wyjazdu do USA na dwa lata (na wizę L1, ja i córka – L2). Pośrednicząca firma prawnicza złożyła nasze wnioski, czekamy na wizy.

W międzyczasie okazało się, że jestem w ciąży. W momencie wyjazdu do USA będę w 4 miesiącu.

 

Mam w związku z tym dużo wątpliwości, m.in.:
- czy w takiej sytuacji bycie w ciąży może zaszkodzić w przyznaniu nam wizy?
- czy jest możliwość dokupienia dodatkowego ubezpieczenia już na miejscu, będąc w ciąży? To, które dostajemy w pakiecie z pracy męża pokrywa koszty do wys ok 10 000 $, a poród na pewno będzie kosztował więcej
- czy macie jakiekolwiek doświadczenia z wystawianiem zwolnienia ciążowego przez lekarza w USA? Wiem, że przebywanie za granicą na L4 „chodzącym” jest legalne i dla polskiego ZUS wystarczyłby dokument L4, aby kontynuować wypłacanie świadczeń. Z 2giej strony jestem sobie w stanie wyobrazić, że lekarze w USA mogą mieć z tym problem. Czy mieliście podobne przejścia?

 

Będę wdzięczna za wszelkie porady, bo mam niezłą zagwozdkę.

 

Z góry Wam dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maz powinien zapytac firme o mozliwosci wykupienia innego ubezpieczenia bo ubezpieczenie do $10,000 jest absurdalnie malo na 3 osoby.

Moze zle przeczytaliscie? Bo mozliwe ze firma pokrywa OD $10,000 (to jest tak zwany deductible) -- wy placicie miesieczne skladki i pierwsze $10,000 kosztow, a potem ubezpieczenie pokrywa reszte (czesto jest tak, ze ubezpieczenie pokrywa 80% reszty.) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Teoretycznie nie, ale ostatnio rozne dziwne rzeczy sie dzieja.

2. Rozeznaj dokladnie temat ubezpieczenia bo jak katlia napisala $10,000 to praktycznie nic - gdyby to bylo deductible dla trzech osob, to jest bardzo wysokie. Po przekroczeniu deductible ubezpieczyciel zwykle 80% wiec na tym koszty sie koncza.

3. Tutaj zasadniczo zwolnienia lekarskie nie funkcjonuja - przynajmniej ja sie z nimi nie spotkalem. Pracodawcy daja Ci "sick leave" ktory mozesz wykorzystac jak jestes chora. Zaswiadczenie ze jestes w ciazy pewnie jakies dostaniesz, ale o zwolnieniu to raczej zapomnij. Poza tym jakies swiadczenie chcesz dostawac bedac w US ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. 
Te $10 000 to koszt ubezpieczenia samego porodu, osobno pokrywają opiekę okołoporodową, hospitalizację itd. 

Kzielu - sytuacja jest taka, że ja nadal będę zatrudniona w mojej firmie w Polsce, więc świadczenia byłyby po prostu polskie, co sprawdziłam i jest w 100% legalne - z punktu widzenia prawa polskiego. Warunkiem jest jednak, że lekarz w USA wystawi dokument adekwatny do polskiego zwolnienia lekarskiego. I tu mam własnie totalnie niewiadomą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sly6 napisał:

spytaj się w ZUS co ma zawierać takie pismo.

Wiem, że ma zawierać te dane, co polskie L4 - czyli standard, moje dane + dane pracodawcy + powód zwolnienia. Dokument może być po angielsku, wystarczy że wyślę oryginał, bo Polska ma podpisane porozumienie z USA i tamtejsze zwolnienia są honorowane w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10/11/2017 o 13:09, kzielu napisał:

 

3. Tutaj zasadniczo zwolnienia lekarskie nie funkcjonuja - przynajmniej ja sie z nimi nie spotkalem. Pracodawcy daja Ci "sick leave" ktory mozesz wykorzystac jak jestes chora. Zaswiadczenie ze jestes w ciazy pewnie jakies dostaniesz, ale o zwolnieniu to raczej zapomnij. Poza tym jakies swiadczenie chcesz dostawac bedac w US ?

 

Istnieje   Family and Medical Leave Act (FMLA) oraz Leave of absence (LOA).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, KrysiaK napisał:

Istnieje   Family and Medical Leave Act (FMLA) oraz Leave of absence (LOA).

Istnieje co ???? Co ma FMLA wspolnego ze zwolnieniem lekarskim w czasie bycia w ciazy ? Kluczowe slowa do przeczytania "zwolnienia ciazowego" w pierwszym poscie.

FMLA zapewnia bezplatny urlop po porodzie i obowiazek przyjecia spowrotem do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - FMLA jest bezplatny urlop do 12 tygodni, i nie jest tylko na ciaze, ale takze na opieke chorego czlonka rodziny (naprzyklad.) Europejskich "zwolnien" w USA nie ma... dlatego kobiety pracuja do dnia porodu, zeby nie tracic wolnego przed urodzeniem dziecka. Wiekszosc wraca do pracy 6-8 tygodni po urodzeniu dziecka bo po prostu nie moga sobie pozwolic na bezplatny urlop, lub obawiaja sie zmiany statusu w pracy po dluzszej nieobecnosci. 

Leave of absence (tez bezplatny urlop) nie jest prawem... ale przywilejem w NIEKTORYCH firmach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...