Praca za granicą/zamieszkanie w USA

[Hexi]

Witam.

Nie znalazłem na to odpowiedzi, więc postanowiłem. Że napiszę do was.

Jestem jeszcze młodą osobą, mam dopiero 17lat. Jestem elektrykiem w zawodówce 1klasa i się zastanawiam nad moją przyszłością.

Planuję po tej szkole pójść do liceum 2letniego/później ewentualnie na studia.

Podczas, gdy chodzę do zawodówki chciałbym nauczyć się także programowania w domu przez ten czas.

Ponieważ ciekawy jestem tego, zacząłem ostatnio od programu C++ i ostatnio sobie coś tam próbowałem napisać w programie. Dopiero się uczę, aczkolwiek staram się, głównie z internetu korzystam. Czasami napiszę na jakimś forum o pomoc, co znaczy dany kod.

Zapewne jeszcze mam trochę czasu, ponieważ w wieku 18lat będę pracował w Polsce, chodź rozmyślam pracę w Niemczech jako elektryk, nabieram doświadczenia powoli.

Powiem, że wolałbym pracę umysłową, nie lubię się męczyć na praktykach jako elektryk. Aczkolwiek wybrałem ten zawód, ponieważ tak zasądziłem.

Domyślam się że to forum nie służy do pytania jaka praca lepsza więc od razu zapytam.

 

Czy przyjmą po takiej zawodówce/liceum do USA jako elektryk/ewentualnie programista?

Nie byłem nigdy w USA. Pierw wolałbym pozwiedzać, czy mi się tam spodoba.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

 

[katlia]

Problem nie jest twoje wyksztalcenie ale wizy... USA to nie Niemcy, nie mozesz sobie pojechac i pracy wyszukac: musisz miec wize pracownicza. Poczytaj troche na ten temat, pomysl o wyjezdzie turystycznym do USA zeby sie zorientowac czy to w ogole twoje klimaty. Generalnie ludzie z bardzo praktycznym zawodem dobrze sobie daja rade w USA. Twoj problem bedzie jak to zrobic legalnie. 

[sly6]

i doświadczeniem.

[Hexi]

1 godzinę temu, katlia napisał:

Problem nie jest twoje wyksztalcenie ale wizy... USA to nie Niemcy, nie mozesz sobie pojechac i pracy wyszukac: musisz miec wize pracownicza. Poczytaj troche na ten temat, pomysl o wyjezdzie turystycznym do USA zeby sie zorientowac czy to w ogole twoje klimaty. Generalnie ludzie z bardzo praktycznym zawodem dobrze sobie daja rade w USA. Twoj problem bedzie jak to zrobic legalnie. 

 

1 godzinę temu, sly6 napisał:

i doświadczeniem.

Czyli muszę mieć dobre kwalifikacje na temat np danego zawodu typu elektryk tak?

I taka osoba, co mnie zatrudnia musi udowodnić przed rządem że ma zapotrzebowanie na osobę z moimi kwalifikacjami tak?
To lepiej się biorę do roboty. 

[pelasia]

2 minuty temu, Hexi napisał:

I taka osoba, co mnie zatrudnia musi udowodnić przed rządem że ma zapotrzebowanie na osobę z moimi kwalifikacjami tak?
To lepiej się biorę do roboty. 

Musi udowodnić, ze nie moze znaleść nikogo na terenie USA z takimi kwalifikacjami i dlatego sięga po zagranicznego pracownika.

[katlia]

Dokladnie. Jednym slowem, dla elektryka przyjazd do USA na wizie pracowniczej jest bardzo -- ale to bardzo -- trudne. (Gdybys byl specjalistem IT albo inzynierem, to inna sprawa.) Latwiej chyba przez malzenstwo z amerykanka/amerykaninem

[Gość]

A dlaczego wybrałeś akurat USA? 

[rzecze1]

22 minuty temu, Roelka napisał:

A dlaczego wybrałeś akurat USA? 

Prawdopodobnie dlatego, ze po prostu tak zasądził  

15 godzin temu, Hexi napisał:

Powiem, że wolałbym pracę umysłową, nie lubię się męczyć na praktykach jako elektryk. Aczkolwiek wybrałem ten zawód, ponieważ tak zasądziłem.

 

Z jednej strony bardzo spodobalo mi sie to wyrazenie i chyba nawet zaczne go sam uzywac!  ; popieram tez ta ewangelijna postawe nieodrywania reki raz przylozonej do pluga i nie ogladania sie za siebie...

... z drugiej strony, masz dopiero 18 lat, zatem nie spinalbym sie za bardzo tym co wczesniej zasadziles.. Jeszcze kilkanascie razy Ci sie w zyciu odmieni.

A jesli teraz sie meczysz na praktykach to co bedzie po 45, czy 50 latach pracy w tym zawodzie? Skonczyc warto, bo to jednak rzeczywista umiejetnosc, a nie jakies tam nowoczesne fanaberie, ale mozna tez pomyslec o czyms rownoleglym, co Cie bedzie bardziej interesowac.