Łukasz90 Napisano 3 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2017 Tak teraz po ostatnich Waszych postach ( a szczególnie @katlia ) uświadomiłem ,że w mojej rodzinie były dwa przypadki próby rozpoczęcia nowego życia w NYC ( każda ok. 20 lat temu) i każda kończyła się porażką , po prostu ludzie nie wyrabiali finansowo. Jedni odpadli chyba po 3 lub 6 miesiącach , drudzy szamotali się przez trzy lata. Także również przychylam się do tego ,że nie jest to najlepsze miejsce do rozpoczynania swojej kariery z USA.
katlia Napisano 3 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2017 Dnia 11/1/2017 o 17:53, Karuzelka napisał: niestety jesteśmy pod presją czasu a tutaj nie możemy sobie pozwolić na błędy. Karuzelko, wyglada na to, ze zyjesz w Bay Area... napisz dlaczego myslisz o przeprowadce: nie podoba Ci sie rejon?
Karuzelka Napisano 4 Listopada 2017 Autor Zgłoś Napisano 4 Listopada 2017 29 minut temu, katlia napisał: Karuzelko, wyglada na to, ze zyjesz w Bay Area... napisz dlaczego myslisz o przeprowadce: nie podoba Ci sie rejon? Mieszkamy tutaj już 3 lata, od kilku miesięcy jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami GC i mój mąż postanowił zmienić pracę, a że jest niezły w tym co robi, to pojawiło się sporo możliwości z relokacją, postanowiliśmy się rozejrzeć za jakimś miejscem, gdzie domy nie będą drożeć o 90- 100k rocznie (jak to ostanio miało miejsce) i gdzie za odłożone pieniądze na pierwszą wpłatę za dom, będziemy mogli po prostu kupić dom... Mimo pięknej pogody i ładnych widoków człowiek może się zmęczyć mieszkaniem na wynajętym i chciałby po prostu dziecko puścić do ogrodu czy kupić psa Sprawy jednak potoczyły się inaczej niż się spodziewaliśmy i wyglada na to, ze zostaniemy tutaj na dłużej.
Jackie Napisano 4 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2017 3 godziny temu, katlia napisał: Oj, narzekaja narzekaja, ale czy sa na tyle nieszczesliwi zeby wyprowadzic sie na prowincje? F***ing fat chance Widzisz, a mój mąż tak zrobił Po paru latach w San Francisco (a potem w San Diego) zaczęł pracować dla MTV w NYC. Problem nie polegał na tym że nie było go nie wiele rzeczy stać, bo jako świetnie zarabiający singiel problemów finansowych nie miał. Sęk w tym że w innych miastach z mniejszą pensją stać by go było na wiele więcej. No i komfort poza NYC większy, np. nie trzeba miesięcy spędzać na szukaniu mieszania które i tak w końcu przypomina dziuplę z kuchenką i prysznicem Tak więc po NYC wylądował w Salt Lake City, gdzie z kolei narzekał że goowno się dzieje Chicago to dobre połączenie względnie umiarkowanych kosztów życia w stosunku do zarobków. Naturalnie nie jest aż tak prężne kulturowo jak NYC. Scena muzyczna i literacka jest super, z teatrem ciut gorzej.
katlia Napisano 4 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2017 Chicago (jak dla mnie) to taki bardziej ludzki NYC. I ze zmiana klimatu wasze zimy zdaje sie beda lagodniejsze
katlia Napisano 4 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2017 Godzinę temu, Karuzelka napisał: Sprawy jednak potoczyły się inaczej niż się spodziewaliśmy i wyglada na to, ze zostaniemy tutaj na dłużej. No to zycze wam jak najlepiej: ja baaardzo lubie Bay Area, mieszkalam tam wiele lat, ale rozumiem problem z kupnem domu. Pomyslcie o Denver... tu ceny drozeja "tylko" o jakies $50k-$80K na rok... Ale jezeli Amazon wybierze Denver na ich HQ2, to poleci w gore! (Ja chce sprzedac moj dom za milion i kupic jakas mala chatke w East Bay )
Karuzelka Napisano 4 Listopada 2017 Autor Zgłoś Napisano 4 Listopada 2017 Dziękuję Katlia A co do Amazona to teraz wszyscy bawią się w zgadywanie, gdzie oni założą swoje nowe HQ, mąż obstawia NC a ja własnie Pittsburgh.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.