Skocz do zawartości

Wiza J-1 na W&T a problemy prawne z marihuaną


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
W przyszłym roku zamierzałem jechać na program Work and Travel. Już nawet się na niego zapisałem i wybrałem sobie miejsce.

Problem w tym, że... wczoraj zostałem zatrzymany na granicy duńsko-szwedzkiej i otrzymałem grzywnę za przewożenie marihuany z Danii do Szwecji. Miałem przy sobie 1,3 grama. Dodatkowo w dokumentach (które podpisałem przyznając się do winy - zrobiłem to trochę odruchowo, zaproponowano relatywnie małą grzywnę), jest informacja o tym, że jest to"przestępstwo przeciw ustawie o przemycie".

Zakładam, że przez to moje szanse na wizę J-1 teraz znacznie zmalały? Bo zakładam, że będę pewnie musiał we wniosku wizowym twierdząco odpowiedzieć na pytanie o skazanie za przestępstwo? I jestem zdany na łaskę konsula, czy mi tę wizę w tej sytuacji przyzna? Zwłaszcza, że powiedziano mi, że informacja o tej sprawie przez 5 lat będzie widniała w rejestrze (nie wspomniano jednak, czy to rejestr karny, choć z kontekstu można było tak to odczytać).

Może to głupie pytanie ale... czy na opinię przy wydawaniu wizy może wpłynąć stan, do którego bym się wybrał (przykładowo, czy gdybym jechał na W&T do Kalifornii, gdzie marihuana jest legalna, byłaby większa szansa na otrzymanie pozytywnej rekomendacji)? Sorry za chaos, ale jestem załamany tym, że moja głupota może kosztować zakazem wjazdu do USA na całe życie, do wyjazdu do którego już od jakiegoś czasu się przygotowywałem :(:( .

Z góry dziękuję wszystkim, którzy coś tu poradzą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Roelka napisał:

Takie wykroczenie to bodajże roczny Ban na wyjazd do USA. Oczywiście w dokumentach musisz o tym wspomnieć. 

Gdzie można się to sprawdzić? Mam rozumieć, że w następnym roku wyjazd byłby możliwy? Czy również wtedy uzyskanie zgody byłoby zależne od indywidualnej opinii konsula i urzędnika imigracyjnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytałam twój post i w sumie możesz mieć większy problem. Roczny Ban jest dla tych co używali marihuanę. 

Co do przemytu..  Generalnie zasada jest taka że w przypadku takiego przestępstwa stajesz się inadmissible.  Czyli dożywotni zakaz wjazdu. 

Illicit trafficking in any controlled substance (drug). No actual conviction is required for this one: It’s enough that the consular officer or the Attorney General has reason to believe that you’ve been a trafficker, or even a knowing aider, abettor, assister, conspirator, or colluder with others in illicit trafficking

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie ma absolutnie żadnych szans na wyjazd :( ? A propos waiver, poczytałem coś takiego:

 

Cytuj

Waivers Available for Some Crimes

Not all crimes are an absolute bar to inadmissibility. In some cases, you may apply to the decision-maker on your case for a waiver (legal forgiveness) allowing you to go forward with your application. The available waivers are described in Section 212(h) of the I.N.A.

Waivers may be available for crimes of moral turpitude; multiple criminal convictions; prostitution and procurement of prostitutes; and assertions of immunity from prosecution, as well as drug violations that involved a single offense of simple possession of 30 grams or less of marijuana. In order to qualify for the waiver, the applicant will need to persuade the authorities of all of the following:

Either the violation involved prostitution, or it took place more than 15 years before the date of the alien's application for a visa, admission, or adjustment of status.

Admitting the applicant to the United States of such alien would not be contrary to the national welfare, safety, or security of the United States.

Źródło: http://www.alllaw.com/articles/nolo/us-immigration/what-crimes-make-immigrants-inadmissible.html

Dobrze rozumiem, że jeśli przekonam urzędników, że marihuanę posiadałem na użytek własny (miałem ledwie 1,3 g...), mam pewne szansę na waiver?

Aczkolwiek widzę, że odnosi się do wiz imigracyjnych... a czy analogicznie ma to miejsce w innych, takich jak J-1, czy innych turystycznych?

 

PS. Rozumiem, że o waiver mógłbym aplikować dopiero za... 15 lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, monaas napisał:

Na pewno nie ma absolutnie żadnych szans na wyjazd :( ? A propos waiver, poczytałem coś takiego:

 

Źródło: http://www.alllaw.com/articles/nolo/us-immigration/what-crimes-make-immigrants-inadmissible.html

Dobrze rozumiem, że jeśli przekonam urzędników, że marihuanę posiadałem na użytek własny (miałem ledwie 1,3 g...), mam pewne szansę na waiver?

Aczkolwiek widzę, że odnosi się do wiz imigracyjnych... a czy analogicznie ma to miejsce w innych, takich jak J-1, czy innych turystycznych?

 

PS. Rozumiem, że o waiver mógłbym aplikować dopiero za... 15 lat?

Absolutnie pewne w życiu jest tylko jedno: ze (któregoś dnia) trzeba będzie umrzeć. 

Jeśli ci tak bardzo zależy na wyjeździe do USA-to zamiast tracić czas na pytania-zacznij starać się o wizę. 

Bo niby co masz do stracenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...