Skocz do zawartości

Kraj dla kobiety sukcesu?


Gabrielle

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Jackie napisał:

...

Imigrantkę z Polski poznać od razu po utlenionych lub czarnych jak kruk włosach. Na szczęście coraz częściej odpuszczają sobie pomarańczową opaleniznę, kiedyś to byo nagminne. Nieodłączny jest silny makijaż z pokruszonym tuszem do rzęs, czarna kurteczka do połowy dupki z kapturem wykończonym futerkiem oraz torba: outletowy Michael Kors lub podróba Louis Vuitton. I kozaczki na cieniutkim obcasie. Większość jest b. zgrabna.

Ja mieszkam w gorach i co roku zjeżdżają się dzieciaki do sezonowej pracy. Wszystkie dziewczyny że wschodniej Europy można rozpoznać, po tych cholernych szpilkach. A że samochodów nie mają, to nie ważne czy pod górę czy z górki, czy chodnik jest czy nie ma, dzielnie w tych szpilkach zasuwają do pracy.  No i prawda, bardzo lubia markowe ciuchy i akcesoria. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

  • Odpowiedzi 37
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Dnia 23.12.2017 o 03:19, Gabrielle napisał:

Cześć 

chciałabym wyemigrować z naszego rodzinnego kraju, ponieważ nie podoba mi się to, że oczekuje się ode mnie jako od kobiety bycia matką Polką. Widzę się raczej jako kobietę sukcesu i nie widzę jak w tym kraju zakładam rodzinę. Jestem wysoko wykwalifikowana i na pewno znajdę pracę jak jej poszukam. Nie mam problemu z angielskim ani z przeprowadzkami. Zastanawiam się nad wyprowadzką do USA, Kanady, UK, Niemiec, Francji. Chciałam spytać, czy Waszym zdaniem znajdę w USA czy innym z tych krajów, czego szukam. 

Cheers

Zastanawiać, to się możesz całymi dniami (i nocami). Powinnaś jednak zastanowić się, co jest dla Ciebie najważniejsze. W Anglii, Niemczech, Francji i Kanadzie musisz być nastawiona na społeczeństwo multikulturalne w sensie muslimy, do USA na szczęście nie masz możliwości wjechać jedynie poprzez swoje "widzimisię". Myślę, że rozwiązaniem dla Ciebie będzie któryś z krajów skandynawskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, krakus28 napisał:

Zastanawiać, to się możesz całymi dniami (i nocami). Powinnaś jednak zastanowić się, co jest dla Ciebie najważniejsze. W Anglii, Niemczech, Francji i Kanadzie musisz być nastawiona na społeczeństwo multikulturalne w sensie muslimy, do USA na szczęście nie masz możliwości wjechać jedynie poprzez swoje "widzimisię". Myślę, że rozwiązaniem dla Ciebie będzie któryś z krajów skandynawskich.

Ale pie*****sz Największe zagęszczenie Arabów jest właśnie w Skandynawii... Czytasz czasem coś oprócz tabloidow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.12.2017 o 16:38, Jackie napisał:

Brak kultury a różnice kulturowe to dwie osobne sprawy. Ustępowanie miejsca kobiecie i przepuszczanie jej w drzwiach oraz dziwaczne dla Europejczyków posługiwanie się sztućcami wynika z różnic kulturowych. Amerykanie najpierw kroją wszystko co trzeba pokroić i odstawiają nóż na bok. Czepianie się jakoby było to niekulturalne jest tak samo niemądre jak oskarżanie siorbającego Japończyka o chamstwo.

Mieszkam tu już długo i jeszcze się nie spotkałam z tym by akceptowane było głośne jedzenie, nawet u moich pacjentów którzy w 90% pochodzą z getta.

Chyba jasne jest że są pewne cechy charakterystyczne dla konretnych narodów, co wcale nie znaczy że wszyscy przedstawiciele danego kraju zachowują się identycznie. Tak zupełnie dla zabawy ;) i pierwsze co mi przychodzi do głowy:

  1. Amerykanie kochają cyrk. Każda okazja do zabawy jest dobra i podkręcana przez handel. Trzeba nieludzkiej odporności by nie dać się zwariować np. podczas Halloween.
  2. Nie jest prawdą że Amerykanie nie ustępują miejsca w autobusie osobom starszym i kobietom w ciąży. A w razie gdy sie poprosi o ustapienie miejsca nie spotkasz się z gadką typu "W ciąży? Chyba od godziny." Amerykańska uprzejmość jest bardziej "common sense" w przeciwieństwie do europejskich konwenansów.
  3. Nie ma bardziej upierdliwej osoby na świecie niż Amerykanin zagranicą ;)  Wciąż się dziwi że nie ma lodu w napojach, że butelki z Colą są malutkie, że ekspedient/kelner nie całuje mu tyłka, itp.
  4. Skłamałam. Polak jest bardziej upierdliwy. Nie dość że się dziwi to jeszcze narzeka :D
  5. Najprzyjemniejsza IMO cecha Amerykanów: jak czegoś nie wiedzą to się pytają, nie zgrywają się na wszechwiedzących.
  6. Imigrantkę z Polski poznać od razu po utlenionych lub czarnych jak kruk włosach. Na szczęście coraz częściej odpuszczają sobie pomarańczową opaleniznę, kiedyś to byo nagminne. Nieodłączny jest silny makijaż z pokruszonym tuszem do rzęs, czarna kurteczka do połowy dupki z kapturem wykończonym futerkiem oraz torba: outletowy Michael Kors lub podróba Louis Vuitton. I kozaczki na cieniutkim obcasie. Większość jest b. zgrabna.

Czy uważasz że cyrk czy Hallowen podnosi średnia intelektu wśród Jankesow? Wg mnie mniej wiecej w tym samym stopniu co amerykanski, obezwladniajaco glupi wrestling czy pokazy monster, big foot trucks...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.01.2018 o 03:35, krakus28 napisał:

Zastanawiać, to się możesz całymi dniami (i nocami). Powinnaś jednak zastanowić się, co jest dla Ciebie najważniejsze. W Anglii, Niemczech, Francji i Kanadzie musisz być nastawiona na społeczeństwo multikulturalne w sensie muslimy, do USA na szczęście nie masz możliwości wjechać jedynie poprzez swoje "widzimisię". Myślę, że rozwiązaniem dla Ciebie będzie któryś z krajów skandynawskich.

Prawda! Ja mam doświadczenia ze Szwecji. Szwedzi (dodam - rdzenni :P) są zazwyczaj zadbani, i od kołyski przyzwyczajeni do równouprawnienia - również w domu. No i przystojni są (tak w masie, bo oczywiście brzydale tez się trafiają :P).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...