Skocz do zawartości

Sponsorowanie przez pracodawcę. Wiza EB3


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
5 minut temu, Hubert Kaczmarczyk napisał:

Witam ponownie. Znajomy właśnie wyjechał do Stanów z EB3 jako kierowca trucka. 

1.5 roku oczekiwania 

Czyli jednak możliwe ^_^

Jasne, ze mozliwe.

Tylko nie tak, jak niektorzy pisza na forum - ze dostali oferte i juz ich pracodawca w miesiac zasponsoruje. :p

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Witam Kolezanki i Kolegow

Poczytalem sobie troche o tym temacie i ciekawy jestem jaka jest sytucja z tymi osobami ktore juz wyjechaly, jak im sie ta praca widzu, jak pracodawca traktuje i jak z zarobkami.

Warto byloby gdyby ci ktorzy wyjechali przyszli tu i cos nam przekazali z doswiadczen juz w terenie.

Ja nigdy w stanach nie bylem, kiedys zawsze chcialem pojechac i tam mieszkac ale po wejsciu Polski do UE, mozliwosci na wyjazd sa za miedza, blisko Polski, gdzie mozna przyjezdzac prawie na kazdy weekend jak to wielu Polakow robi.

 

Ja moze na przekor podam minusy takiej pracy w usa, z tego co sie interesowalem kanada i usa i tam wyjazdem, jezeli nie mam racji to prosze smialo mnie skorygowac:

 

1. Nawet jezeli wszystko pojdzie dobrze i sprawnie i to niebedzie jakas przewalka to 3 letni kontrakt bez mozliwosci odejscia z pracy od sponsorujacego pracodawcy moze byc bardzo meczacy i bolesny. Z tego widze z filmow na yt amerykanskich kierowcow, to bardzo wielu z nich narzeka, w wiekszosc jezeli chodzi o pieniadze i czas jaki musza spedzac w trasie, czesto po kilka tygodni lub nawet miesiecy, a teraz taka firma ktora musi sciagac kierowcow z tak daleka z zagranica, to firma ktora oferuje marne warunki placowe i byc moze planisci i kierownictwo traktuja kierowcow jak takie mieso armatnie, kierowca ma jechac i tyle, nie wazne ze ma potrzeby miec wolne, on od tego jest zeby jechal, dzien czy noc.te firmy sa z zachodnich stanow usa, o wiele blizej im sciagac meksykanow zza miedzy, czy innych latynow z ameryki srodkowe czy poludniowej a oni az w Polsce szukaja?

Czyzby nawet meksykanie juz nie chcieli?

2. Co sie stanie po 3 latach, nawet jezeli ktos przezyje zyje niewolnika bez wyjscia i wyboru, czy ma mozliwosc szukac nowego pracodawcy i czy bedzie mogl sie starac o obywatelstwo amerykanskie i czy je dostanie jezeli niczego nie przeskrobal?

 

3. Czy sa mozliwosci wczesnego odejscia od sponsorujacej firmy jezeli bedzie zle traktowany kierowca, szukac nowej pracy i czy zwolnienie sie przed uplywem terminu 3 letniego kontraktu bedzie mialo jakis wplyw na ewentualna aplikacje na obywatelstwo?

4. Jezeli w usa bedzie wkrotce recesja, a na to sie zanosi, to kto bedzie przez taka firme zostawiany na truck stopie bez pracy i bez placy czekajac na jakies zlecenie, gdzies daleko od domu calymi tygodniami czy miesiacami, taki imigrant kierowca bez wyjscia czy kierowca amerykanski, ktory moze latwo sobie zmienic prace jezeli nie dostanie odpowiedniej ilosci mil?

5. W usa urlop cz!owiek dopiero po roku pracy, w dobrej firmie 5 lub 10 dni, a w takiej firmie jak ta ile? W Polsce czy w ue to jest minimum 4 tygodnie juz w pierwszym roku.

6. Ubezpieczenie medyczne jest bardzo drogie, doplaty kazdy musi wnosic, ktore sa bardzo wysokie przy kazdej wizycie u lekarza, czasami sa to bardzo wysokie oplaty.

Jakie ubezpieczenie medyczne oferuje taka firma, i w jakim procencie?

W Polsce, europie skladki sa odprowadzane od razu z pensji i sa niskie, obowiazuje w calym kraju a nawet w calej eu, w ameryce tylku w sieci danego ubezieczyciela, najlepiej na terenie kraju.

Czy taka firma oplaci extra ubezpieczenie na inne stany kiedy kierowca jest trasie i na inne sieci ?

 

Warto byloby gdyby ktos z juz tych ktorzy wyjecha!i i znaja temat, zeby dali znac jak ta sytuacja wyglada.

Milego dnia zycze wszystkim

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jeszcze jedno.

Jedzenie w usa jest gorszej jakosci niz w Polsce, europie, a warto byloby sie tam dobrze, zdrowl odzywiac bo leczenie jest bardzo drogie, wiec lepiej nie chorowac.

Tu taka tabelka na szybko dla porownania:

https://www.ecowatch.com/13-ways-the-eu-beats-the-u-s-on-food-safety-1881850175.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Po 3 latach nic sie nie stanie. Przy wjezdzie na EB-3 otrzymujesz zielona karte. Po 5-ciu latach bycia rezydentem mozesz wystapic o obywatelstwo zakladajac ze spelniasz warunki (rozliczanie sie z podatkow, good moral character).  

5. Dokladnej odpowiedzi nie znam, ale czesto firmy zatrudniaja ludzi jako self-employed / independent contractors.  To powinno odpowiedziec na Twoje pytanie o urlop...

6. Patrz p. 5 (jezeli jestes self employed to sam sobie kupujesz ubezpieczenie).   Ubezpieczenia nie sa "rejonowe" ale lekarze in-network zwykle sa tansi niz out of network.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kierowca napisał:

Moze jeszcze jedno.

Jedzenie w usa jest gorszej jakosci niz w Polsce, europie, a warto byloby sie tam dobrze, zdrowl odzywiac bo leczenie jest bardzo drogie, wiec lepiej nie chorowac.

Tu taka tabelka na szybko dla porownania:

https://www.ecowatch.com/13-ways-the-eu-beats-the-u-s-on-food-safety-1881850175.html

Jedzenie w USA jest nieporownywalnie lepszej jakosci niz w Polsce, tylko trzeba za ta jakosc zaplacic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. Urlop 5-10 dni? Serio? Nie w kazdej firmie tak jest, wielu pracodawcow oferuje o wiele dluzsze urlopy. I wcale nie dopiero po roku pracy, co to za generalizowanie?
6. Odwieczny temat ubezpieczen... Zalezy, jakie kto ma. Wcale nie do kazdej wizyty trzeba doplacac. Wiem z wlasnego doswiadczenia, ubezpieczenie mojego meza jest dosc dobre i do wielu wizyt u specjalistow doplacac nie musimy, serio serio.

I tak jak @kzielu mowi, w USA mozna latwo znalezc pyszne i zdrowe jedzenie. 

Podsumowujac: wiedza z Internetu nie wystarczy. Przyjedz tu, pomieszkaj, podoswiadczaj, i wtedy wyrazaj opinie. Tylko takie konstruktywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, margherita_s napisał:

5. Urlop 5-10 dni? Serio? Nie w kazdej firmie tak jest, wielu pracodawcow oferuje o wiele dluzsze urlopy. I wcale nie dopiero po roku pracy, co to za generalizowanie?
6. Odwieczny temat ubezpieczen... Zalezy, jakie kto ma. Wcale nie do kazdej wizyty trzeba doplacac. Wiem z wlasnego doswiadczenia, ubezpieczenie mojego meza jest dosc dobre i do wielu wizyt u specjalistow doplacac nie musimy, serio serio.

I tak jak @kzielu mowi, w USA mozna latwo znalezc pyszne i zdrowe jedzenie. 

Podsumowujac: wiedza z Internetu nie wystarczy. Przyjedz tu, pomieszkaj, podoswiadczaj, i wtedy wyrazaj opinie. Tylko takie konstruktywne.

Tylko musisz wziac poprawke na to co bedzie oferowanem ludziom ktorzy sa tutaj sprowadzani przez posrednikow w celu (dosc oczywistym) zarobienia na nich pieniedzy. W wielu miejscach urlopu nie ma wcale a 5 dni przez niego wspomniane jest regula niz wyjatkiem. U mnie w firmie - duzej korporacji - do niedawna 5 dni dla nowych pracownikow bylo standardem. 

Podobnie z ubezpieczeniem. Zdecydowana wiekszosc ludzi ma je beznadziejne - ja doplacam do kazdej wizyty ktora jest non-preventive do momentu az wyczerpie $6k deductible...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też w "dużej korpo" do niedawna nowo przyjęci pracownicy dostawali 10 dni urlopu rocznie (co było podkreślane jako "szcodrość"), z tych 10 dni musieli wykorzystać 5 dni w okresie Boże Narodzenie - Nowy Rok (firma zamyka się) i 1 dzień jako piątek po Święcie Dziękczynienia - zostawało 4 dni na własny urlop. Obecnie jak pisałem już gdzie indziej przeszliśmy na tryb "unlimited vacation" co spowodowało, że ludzie raczej tych 4 dni nie wybierają. Jest regułą (niepisaną), że w pierwszych 12 miesiącach od momentu zatrudnienia urlopu się nie dostaje / nie prosi się o niego. U nas nie ma czegoś co w Polsce istniało jako "kumulowanie urlopu" - to znaczy, jak nie wykorzystasz w tym roku to "nie przechodzi" to na rok następny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze dodam jeszcze kilka slow na temat jakosci zywnosci.

Tak, na pewno mozna kupic jedzenie organiczne czy  w USA czy to w Polsce cze w UE, ale z tego co ostatnio czytalem jedzenie organiczne w USA jest drozsze srednio o 83% odzywnosci zwyklej, tej ktora kupuje kazdy zwykly czlowiek.

 

Jak ta tabelka pokazuje tam jest porownana zywnosc zwykla i jej jakos a nie zywnosc organiczna.

 

Mimo ze zwykla zywnosc w UE jest lepszej jakosci od zywnoscu w USA to w UE tez powszechnie mozna kupic zywnosc organiczna, ktora jest tez prawdopodobnie tyle samo drozsza od zywnosci zwyklej, jak zywnosc w USA, tyle ze ludzie w UE , zwykli ludzie odzywiaja sie zdrowsza zywnoscia.

 

Wiem ze w UK po Brexicie, byly takie bunczuszne zapowiedzi, no ze teraz jak juz wyjdziemy z tej uni to bedziemy mogli sobie podpisywac umowy o wolnym handlu z kim tylko sobie bedziemy chcieli, a na pierwszym miejscu z naszymi przyjaciolmi w USA, ale jak tylko pojawily sie artykuly w prasie na temat jakosci zywnosci w USA, ludziom bardzo szybko sie tego pomyslu odechciewalo i nawet byly sondaze pokazujace ze jak ma UK taka zywnosc z USA spwposzczac do siebie, to oni juz tego Brexitu woleliby nie robisz, bo zdriwa zywnosc wedle europejskich norm jest waznieksza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...