Skocz do zawartości

Kilka pytań o początki za oceanem


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, jakiś czas temu zainteresował mnie temat DV Lottery, niestety już po czasie na składanie wniosków, ale mimo to zaczęłam szukać informacji na temat tego czy w przypadku wylosowania np. w kolejnej edycji (tak wiem, prawdopodobieństwo jest tak małe, że pewnie nigdy nie uda mi się wygrać) dam radę ogarnąć wszystko sama. Część informacji udało mi się znaleźć na YouTube lub tutaj, ale nadal jest kilka tematów które są dla mnie nie jasne. Będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś odpowie mi na kilka pytań lub jeśli jest to już gdzieś tutaj omówione poda wskazówki jak mogę znaleźć odpowiedź, ponieważ szukałam i nie znalazłam...

1. O ile się nie mylę to jeszcze w Polsce w ambasadzie, a na pewno na lotnisku w Stanach trzeba podać amerykański adres na który ma przyjść GC. No i właśnie ciekawi mnie jak można rozwiać problem adresu będąc osobą, która za oceanem nie zna kompletnie nikogo. Wiadomo warto szukać mieszkania/pokoju przed wylotem (znam takie strony jak Trulia i Zillow), ale nikt normalny nie wynajmie nic przez telefon lub e-mail, a zwłaszcza osobie która nie ma historii kredytowej w USA.

2. Kolejnym nurtującym mnie tematem jest wybór miejsca w którym się na początek można się zatrzymać. Chodzi mi tu o to czy lepszą opcją jest wskoczyć na głęboką wodę i wybrać okolice Doliny Krzemowej lub NY (gdzie jest drożej, ale starając się można znaleźć fajną pracę) czy jakieś małe miasteczko?

3. Jakie kroki podjąć na samym początku aby zbudować dobrą historię kredytową? Jaki bank wybrać?

4. Jak wygląda sytuacja z kartą SIM w telefonie? Czy jeśli mam kartę z T-mobile mogłabym z niej korzystać chociaż przez kilka pierwszych dni (chodzi mi głównie o transmisję danych)? Jaką sieć warto wybrać?

5. No i ostatnie pytanie. Jak to jest gdy wyjeżdża się samotnie lub tylko z najbliższą rodziną do miejsca gdzie nie zna się nikogo? Jakie podejście mają Amerykanie do Polaków którzy są nowi i nie do końca ogarniają system funkcjonowania w nowym miejscu?

Bardzo dziękuję każdemu kto odpowie na moje pytania.

Napisano

Na wszystkie te pytania znajdziesz odpowiedzi tu na forum, te problemy były opisywane wiele razy. Od siebie tylko dodam:

1. Adres może być hotelu, motelu (wiele z nich ma zniżki jeśli mieszkasz tam więcej niż parę tygodni), lub AirBnB. Historia kredytowa nie jest konieczna do wynajmu,choć nie każdy landlord wynajmie bez historii kredytowej, a wiele z nich może żądać np. większego tzw. security deposit.

2. IMO imigrant ma większe szanse na znalezienie pracy w większej metropolii, przynajmniej na początku.

3.https://www.creditkarma.com/advice/i/how-to-build-credit-from-scratch/

4. Nie ma jednej najlepszej sieci, bierz to co ci pasuje.

5. Amerykanie są grzeczni i serdeczni (no może poza NYC ;) ). Jak poprosisz o pomoc to pomogą.

 

Nie ma reguł. Tu na forum są ludzie którzy przyjechali nie znając kompletnie nikogo i dali radę. Każdy ma inną sytuację, dla niektórych dobrą opcją będzie zaczepienie się w okolicy gdzie jest dużo Polonii, bo łatwiej  znaleźć lokum i pierwszą pracę.

Napisano

Ja bym poczekała, aż zostanę wylosowana (i czy w ogóle zostanę) i wtedy zaczela sie wszystkim głebiej interesować. Uzyskać GC w loterii wcale nie jest łatwo, podejdź wiec do tego na luzie, wyslij wniosek, a jesli zostaniesz wylosowana, to wtedy zacznij planować.

Napisano
2 godziny temu, ialessiai napisał:

Kolejnym nurtującym mnie tematem jest wybór miejsca w którym się na początek można się zatrzymać. Chodzi mi tu o to czy lepszą opcją jest wskoczyć na głęboką wodę i wybrać okolice Doliny Krzemowej lub NY (gdzie jest drożej, ale starając się można znaleźć fajną pracę) czy jakieś małe miasteczko?

Zalezy od twoich umiejetnosci i finansow. W Dolinie Krzemowej nie tylko musisz miec sporo gotowki od razu zeby zaklepac mieszkanie/pokoj, ale takze bedziesz musiala kupic samochod, bo bez tego trudno. W NYC lub Chicago bez samochodu da sie zyc. W Californi nie bardzo. Niestety wszystko w USA jest oparte na kluczowym pytaniu: ile masz pieniedzy... 

Napisano

Po części to prawda, ale chciałam się po prostu zorientować jak to wszystko wygląda w rzeczywistości. Gdybym zaczęła dowiadywać się dopiero w chwili wylosowania to wydaje mi się że wszystko by mnie przerosło i pewnie szybko bym zrezygnowała.;)

Napisano

mysle, ze jak teraz dowiesz sie "za duzo" (a pytasz troche o szczegoly implementacyjne jakbys juz miala jechac) i nie zostaniesz wylosowana to rozczarowanie bedzie duzo wieksze. 

poczytaj to forum - http://www.city-data.com/forum/ - jak sie zyje w roznych stanach, o dochodach, o kosztach zycia, itd.

pojedz na wycieczke do stanu, ktory Ci sie spodoba.

wystartuj w loterii. 

i jak wygrasz to (z tego co wiem) bedziesz miala z rok, na rozwiazanie Twoich watpliwosci. 

Napisano

Pytania może i faktycznie zadałaś szczegółowe (i na większość można znaleźć odpowiedź nawet tutaj na forum :P ), ale moim zdaniem to jednak dobrze, że ludzie interesują się jeszcze przed wzięciem udziału w loterii. Wiadomo, że nie ma co tracić czasu i zawracać sobie głowę o najdrobniejsze szczegóły, ale często nawet tutaj na forum widać ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia czym jest loteria.

Aczkolwiek do samej loterii i jej wyników (tu zgodzę się w pełni z przedmówcami) lepiej podchodzić na luzie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...