Które miejsce lepsze?

[katlia]

Godzinę temu, ilya_ napisał:

greenpoint - klasyka swiatowej turystyki ! 

Mi sie tam podobalo i tez polecam Polakom bo to specyficzne, fajne miejsce ktore sie tak szybko zmienia ze za jakies 5 lat ta klasyka swiatowej turystyki bedzie po prostu jeszcze jedna "normalna" czesc Brooklynu. 

[andyopole]

2 godziny temu, katlia napisał:

Mi sie tam podobalo i tez polecam Polakom bo to specyficzne, fajne miejsce ktore sie tak szybko zmienia ze za jakies 5 lat ta klasyka swiatowej turystyki bedzie po prostu jeszcze jedna "normalna" czesc Brooklynu. 

Masz racje. O tym ze polski Greenpoint sie konczy swiadcza pozaciagane na amen zaluzje w miejscach gdzie jeszcze nie tak dawno byly polskie biznesy., Turystyczna,  imigracja z Polski do pracy na czarno praktycznie ustala, coraz mniej chetnych na wynajecie niestygnacych lozek po "przyzwoitej" cenie. A po 9/11 ceny nieruchomosci na tym brzegu rzeki wzrosly wiec postepuje naturalny proces.

[KrysiaK]

7 godzin temu, julka3737 napisał:

Tak, tak chodziło mi o Union City w New Jersey, dlatego się zastanawiałam po której stronie Manhattanu lepiej się zatrzymać. 

Long Island City jest zdecydowanie lepszym pomyslem, latwiej i taniej dojechac na Manhattan. Z Union City NJ jezdzi duzo linni autobusowych do Port Authority na 42nd street. Jest jeszcze prywatna linia tanich hiszpanskiech busow(swoisty folklor, raczej tylko dla odwaznych). Poza tym autobusy stoja w  korkach przy wjezdzie na Manchattan tracac mase czasu. Powrot do Union City z Port Authority po godzi 22 wieczorem jest utrudniony, duzo mniej autobusow, czesc dworca zamknieta, autobusy odjezdzaja z innych stanowisk. Samo Union City NJ nie jest  najsympatyczniejszym miastem w NJ. Poza tym autobusy sa drozsze niz subway.

[rzecze1]

8 godzin temu, andyopole napisał:

Masz racje. O tym ze polski Greenpoint sie konczy swiadcza pozaciagane na amen zaluzje w miejscach gdzie jeszcze nie tak dawno byly polskie biznesy., Turystyczna,  imigracja z Polski do pracy na czarno praktycznie ustala, coraz mniej chetnych na wynajecie niestygnacych lozek po "przyzwoitej" cenie. A po 9/11 ceny nieruchomosci na tym brzegu rzeki wzrosly wiec postepuje naturalny proces.

Kilka lat temu ktores z polonijnych stowarzyszen mialo petycje pod niefortunnym tytulem "Greennpoint dla Polakow"... gdzie domagano sie od wladz Nowego Jorku zatrzymania tego procesu... Moze nawet ktos pisal o tym tu na forum.

A w temacie - zgadzam sie z innymi - Long Island jest lepszym wyborem niz New Jersey.