katlia Napisano 12 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 45 minutes ago, kzielu said: zjadanie zwierzat domowych w Springfield Osobiscie jestem zadowolona ze on trabil "They're eating THE DOGS... The people that came in, they're eating THE CATS... They're eating... they're eating THE PETS of the people that live there!" Przeciez to klasyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 12 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 15 minutes ago, katlia said: Osobiscie jestem zadowolona ze on trabil "They're eating THE DOGS... The people that came in, they're eating THE CATS... They're eating... they're eating THE PETS of the people that live there!" Przeciez to klasyka. Moj fb feed jest pelen memow na ten temat wiec generalnie chyba zrobienie z siebie idioty na ogolny plus wyszlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katlia Napisano 12 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września Generalnie ubaw jest. Ale wiesz -- it's all fun and games until trump wins. My w polowie pazdziernika jedziemy na miesiac do Hiszpanii poludniowej -- urlop, ale tez obejrzymy pare mieszkan w Valencii i Barcelonie, i porozmawiamy z landlordami o mozliwosciach wynajmu od stycznia. Nasz back up plan jezeli trump powroci do Bialego Domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 12 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września Also - potencjalny imigrant który w jednym wątku pisze o tym że DV cutoff idzie wolno a w drugim otwarcie popiera kandydata który od ręki po zostaniu prezydentem będzie próbował utrudnić albo zamknąć wszystkie możliwe drogi legalnej imigracji włączając w to DV za pomocą takich gości jak Stephen Miller to jest jakiś next level. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zuza007 Napisano 12 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Września 7 hours ago, kzielu said: Slabe, nie slabe - ale my mamy szczegolny przypadek kandydata ekstremalnego, ktory notorycznie opowiada bzdury. Tu nie chodzi o poglady polityczne bo Trump zadnych pogladow nie ma (a jak ma to zapomnial o nich powiedziec - "democrats will destroy the country" to nie jest poglad tylko opinia ktora w dodatku przez ostatnie 4 lata dziwnym trafem sie nie sprawdzila. Ja mowiac szczerze mialbym trudnosc ze znalezieniem innego okreslenia dla osoby ktora wierzy w rzeczy typu aborcja po urodzeniu (to nawet logicznego sensu nie ma) czy w zjadanie zwierzat domowych w Springfield (ktore jak gdzies pisalem jest rzut beretem ode mnie o ile to jest kompletny shithole - to nie z powodu imigrantow z Haiti (w dodatku legalnych bo maja TPS) tylko z powodu kapitalizmu i zamkniecia/przeniesienia fabryki przez Navistara (~20 lat temu mniej wiecej) co praktycznie rozlozylo miasto na lopatki i nigdy od tego czasu sie nie podnioslo. To jest zreszta najwieksza tragedia tych (i dwoch poprzednich) wyborow - nie ze sie taki kandydat znalazl bo i Polska miala Kononowicza (w sumie podobny program mial, lol) tylko ze tyle ludzi na niego glosuje. Dokładnie, to nie chodzi o poglądy republikańskie, bo o różnicy w poglądach można by było mówić, gdyby po tej drugiej stronie stał prawdziwy polityk - tylko z innym programem. A nie jak to kizielu bardzo dyplomatycznie napisał "kandydat ekstremalny". Przy takiej alternatywie rozsądny wyborca republikański pewnie raczej zastanawia się nad wstrzymaniem od głosu... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 13 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września (edytowane) On 9/11/2024 at 10:50 AM, Zuza007 said: Hej, i jak wrażenia po debacie? Ja nie dotrwałam (jednak 03:00 a 21:00 to pewna różnica ), ale podobno Kamala wypadła lepiej? Ja miałem dopiero teraz chwilę, zatem moje 3 centy są takie: 1. Harris wypadła lepiej niż się obawiano/spodziewano. 2. Trump wypadł gorzej niż się Trump spodziewał. 3. Czy debata coś zmieniła - wątpię. Harris nie jest bliżej prezydentury niż była przed, ale nie jest też dalej. Ale, biorąc pod uwagę co było stawką, i że prawybory w 2020 to była jej duża porażka, wiceprezydentura była niewidoczna, i że z ostrożności generalnie unika wywiadów, to debata była dużym sukcesem. On 9/12/2024 at 2:37 AM, kzielu said: (…) to nie z powodu imigrantow z Haiti (w dodatku legalnych bo maja TPS) tylko z powodu kapitalizmu i zamkniecia/przeniesienia fabryki przez Navistara (~20 lat temu mniej wiecej) co praktycznie rozlozylo miasto na lopatki i nigdy od tego czasu sie nie podnioslo. W tym temacie @kzielu , dla mnie osobiście ciekawym momentem debaty było gdy Trump powiedział, że mógłby wysłać Harris czapeczkę „MAGA”… Bo jak się temu przyjrzeć, to tu faktycznie mamy do czynienia z przesunięciem. Issues o których piszesz są dziś dla nas oczywiste. 10 lat temu tak nie było. 10 lat temu NAFTA miała się dobrze. 10 lat temu Obama gorąco lobbował za TPP, transpacyficzną strefą wolnego handlu, miało to być jednym z filarów jego „legacy”... 10 lat temu pełną parą pracowano nad umową o wolnym handlu z Europą. Clinton, Bush, Obama, a potem w nadziejach kierownictwa partii znów Clinton, kierunek był jeden - globalizacja. Lewicowe skrzydło PD mówiące o utracie miejsc pracy, o spustoszeniach jakie globalizacja tworzy, było w 2016 znikome i zdominowane przez mainstream. A odstępców od religii wolnego światowego rynku piętnowano na lewicy ostrzej niż dziś ideowcy piętnują tak zwanych “symetrystów” W Partii Republikańskiej tym bardziej wszyscy znaczący konkurenci Trumpa mówili pod tym względem oczywiście to samo. Globalizacja była dogmatem. Z perspektywy czasu mniej dziwię się, że ludzie z Midwestu na Trumpa głosowali. Bo i na kogo wówczas mieliby głosować? Zwłaszcza gdy z wkurzenia czasem tylko już chcieli po prostu rozwalić system. Kto wie, zobaczymy jak to dalej pójdzie, ale w między czasie można powiedzieć, ze system nie został rozwalony. Został skorygowany. Po prezydenturze Trumpa Biden chyba niewiele zmienił jeśli chodzi o temat Chin?, protekcjonizmu, ceł, czy nabierający traction wątek reindustrializacji Ameryki, który - w jakimś stopniu przynajmniej - będzie konieczny jeśli poważnie się myśli o starciu z Chinami. I dziś Harris chce - przynajmniej deklaratywnie - budować szeroką koalicję. Antoni Scaramucci (tak, ten “Mooch” od Trumpa) z którym sztab Harris się w obecnej kampanii konsultuje i który został zaproszony do spin room’u po debacie, zapodał (trochę self elevating ) ale i tak dobry żart podsumowujący to co się dzieje - Bernie Sanders, Dick Cheney and Tony Scarramuchi… wchodzą do baru… i… …i punch line jeszcze nie ma… ale co wiadomo na razie to to, że drinki w barze serwuje Kamala… Dogmat globalizacji dostał w 2016 strzał w serce, a po 8 latach wydaje się martwy i złożony do grobu. I tak sobie myślę, że jeśli elektorat jest wstanie tak przewektorować politykę mocarstwa w zaledwie kilka lat, wbrew dosłownie wtedy wszystkim, to może jednak ja będę się kłócić, że nie jest tak głupi czy debilny tak jak nam, w tym także mi, zdarza się powiedzieć. I może jakaś “ogólna” ulotna, nieuchwytna czasem dla współcześnie życzącym w danym momencie “mądrość elektoratu” w demokracji istnieje. Co sprawia, że pomimo wszystko jest to system lepszy od innych. Edytowane 13 Września przez rzecze1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 13 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 13 Września A z pozytywnych „news”… https://amp.theguardian.com/us-news/article/2024/sep/05/harris-election-allan-lichtman I właściwie nawet nie sarkastycznie „news”, tylko poważnie. Koleś to żaden szarlatan; i nie pomylił się nawet w 2016. Zatem - miłego weekendu życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
feelek1 Napisano 14 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 14 Września (edytowane) Odklejona jest tak jak Biden. Jak ktoś jej nie powie na słuchawce co ma mówić to już gada bzdety. Może Ameryka nie jest na tyle głupia żeby na nią głosować Edytowane 14 Września przez feelek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
katlia Napisano 14 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 14 Września (edytowane) 1 hour ago, feelek1 said: Jak ktoś jej nie powie na słuchawce co ma mówić to już gada bzdety. A! Wiemy gdzie pan czyta/dostaje "wiadomosci" i "informacje" Edytowane 14 Września przez katlia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
feelek1 Napisano 14 Września Zgłoś Udostępnij Napisano 14 Września 24 minutes ago, katlia said: A! Wiemy gdzie pan czyta/dostaje "wiadomosci" i "informacje" To się nazywa "internet". Może pani też niech poczyta i się doinformuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.