Studia w USA a oceny w liceum

[karojanko]

Witam, jestem w 3 klasie liceum.

Dopiero w tym roku zdecydowalam, ze chce definitywnie dostac sie do dobrej uczelni w Stanach. Problemem są moje oceny. Przedmioty nierozszerzone odchodzą po pierwszej klasie, zatem to powoduje, że na świadectwo, az nie bede mogla spojrzec. Powiedzcie mi, czy jeśli na świadectwie pojawiają się słabe oceny, to jest to jak gwóźdź do trumny i nie dostanę się na studia w USA?

Czy osiagajac dobre wyniki z SAT i TOEFLa oraz podniesienie sredniej w 3 klasie liceum, da mi mozliwosc studiowania za 2 lata w Stanach? Za 2, gdyz chcialabym jeszcze podszkolic angielski i zdac dobrze egzaminy. Czytalam ze dostac sie do College’u nie ma problemu zadnego, pozniej na Uni jak mialo sie dobre wyniki w College’u tez calkiem latwo. Czy to prawda? Moze powinnam pierwsze aplikowac do College’u, a potem na uni? Myslalam tez zeby isc na studia w Polsce, na UW lub UJ i korzystac z jakis programow dla studentow z wyjazdem do USA, ale czy warto, jak w przyszlosci bede mieszkac w USA? Po studiach w USA mialabym chyba wieksze szanse na dobra prace tam. Myslalam tez, zeby skonczyc studia w Polsce i potem zrobic doktorat w USA.
Dodam jeszcze, że interesują mnie studia psychologiczne. Bardzo prosze o pomoc i rozjasnienie sytuacji. Dziekuje.

[mcpear]

Zadałaś bardzo dużo pytań. Postaram się odpowiedzieć na nie jedno po drugim.

58 minutes ago, karojanko said:

Powiedzcie mi, czy jeśli na świadectwie pojawiają się słabe oceny, to jest to jak gwóźdź do trumny i nie dostanę się na studia w USA?

Nie. Oczywiście średnia ocen z liceum i wyniki matury zapewne będą ważyły ale nie będą decydujące. Jakbyś zdała SAT blisko maxa i napisała bardzo dobry esej i miała dodatkowe osiągnięcia (jak np. publikacje naukowe - wiem, że niektórzy licealiści mają takowe na koncie) to zapewne na średnią nie specjalnie by spojrzeli.

1 hour ago, karojanko said:

Czy osiagajac dobre wyniki z SAT i TOEFLa oraz podniesienie sredniej w 3 klasie liceum, da mi mozliwosc studiowania za 2 lata w Stanach?

Tak. Raczej nie za darmo. Zapewne pełnopłatnie. Jesteś świadoma kosztów? Jesteś na nie przygotowana

1 hour ago, karojanko said:

Czytalam ze dostac sie do College’u nie ma problemu zadnego, pozniej na Uni jak mialo sie dobre wyniki w College’u tez calkiem latwo. Czy to prawda? Moze powinnam pierwsze aplikowac do College’u, a potem na uni?

Jest to dużo "łatwiejsza" do realizacji droga - myślę, że wiele Collage'y znajdziesz, które chętnie przyjmą pełnopłatnego, dobrego studenta z Europy. Wiele z nich oferuje programy transferu do Uniwersytetów na program BSc. Wiele uniwersytetów prowadzi rekrutację dla tych co skończyli Collage.

1 hour ago, karojanko said:

Myslalam tez zeby isc na studia w Polsce, na UW lub UJ i korzystac z jakis programow dla studentow z wyjazdem do USA, ale czy warto, jak w przyszlosci bede mieszkac w USA? Po studiach w USA mialabym chyba wieksze szanse na dobra prace tam. Myslalam tez, zeby skonczyc studia w Polsce i potem zrobic doktorat w USA.

To już musisz przekalkulować sama co jest bardziej opłacalne. Jako psycholog musisz dla dobrej płacy zapewne rozważać programy Masters lub PhD, które też są płatne. Co więcej (wiem, że nie masz zielonej karty bo rozważałaś start w loterii w innym swoim poście) studia to nie tylko szansa na znalezienie pracy legalnej bez GC albo obywatelstwa (zresztą na dzisiaj zdobycie wizy pracowniczej dla absolwentów przez nowe kryterium pensji jest praktycznie niemożliwe) ale może być unikalną szansą na spotkanie małżonka, który by zechciał zasponsorować na zieloną kartę - sorry jak brzmi to cynicznie i brutalnie. Szanse na GC przez loterię sa serio bardzo małe i nie należy zakładać, że w ciągu kilku lat na 100% ją wylosujesz (większość znakomita nie wylosowuje jej).

Powodzenia

[Roelka v.2]

Największym problemem nie powinny byc oceny a raczej dostanie wizy studenckiej i posiadanie odpowiedniej ilości $$ na pokrycie kosztow studiow. 

Po drugie, musisz bardzo dobrze zdac toefl. Po trzecie dopiero martwilabym sie o oceny. 

[mola]

@karojankoBardzo polecam Ci poczytać te dwa posty:

 

 

[katlia]

Tak jak inni pisali, najwiekszym problemem beda pieniadze. Nawet 2-letnie community college moze kosztowac $10,000+ na rok - to za samo czesne. "Dobry" -- albo nawet i sredni --  uniwersytet dwa, trzy lub wiecej razy tyle. Jest bardzo malo pomocy finansowej dla miedzynarodowych studentow na prywatnych uczelniach, i prawie zadnej na publicznych, zwlaszcza po erze Covida przez ktora uczelnie stracaja miliardy dolarow. 
 

[Roelka v.2]

Dla przykladu, w mojej szkole za Bachelor Degree (120 kredytow) musisz zaplacic $60,000. Koszy doktoratu w USA sa prawie dwa razy wieksze.

 

Wedlug mnie dobrym pomyslem moglby tez byc Work&Travel, jesli ten program bedzie w ogole funkcjonowal. Teraz chyba jest zawieszony ze wzgledu na COVIDa?

 

Teraz zauwazylam, ze OP wspomniala, ze "bedzie mieszkac w USA". Znaczy, OP bedzie miala zielona karte? Nie wspomina w ogole na jakiej zasadzie chce wyjechac.

[mcpear]

4 minutes ago, Roelka v.2 said:

Teraz zauwazylam, ze OP wspomniala, ze "bedzie mieszkac w USA". Znaczy, OP bedzie miala zielona karte? Nie wspomina w ogole na jakiej zasadzie chce wyjechac.

OP w innym poście wspomniała, że będzie brała udział w loterii.

[Roelka v.2]

11 minutes ago, mcpear said:

OP w innym poście wspomniała, że będzie brała udział w loterii.

Hoohoo, to w sumie ja na jej miejscu jeszcze bym sobie nie zawracala glowy studiami w USA. :p

[katlia]

Mala uwaga: studia doktoranckie przewaznie sa funded.

To znaczy, po zakonczeniu platnych studiow undergraduate, dostajesz sie na program doktorancki i nie placisz czesnego, wrecz przeciwnie, otrzymujesz prace w branzy na uczelni w ramach robienia doktoratu. To sa male pieniadze, ale na skromne, oszczedne zycie wystarczy. Ale zeby dostac sie na funded studia doktoranckie nie jest latwo. 

[andyopole]

53 minuty temu, katlia napisał:

Mala uwaga: studia doktoranckie przewaznie sa funded.

To znaczy, po zakonczeniu platnych studiow undergraduate, dostajesz sie na program doktorancki i nie placisz czesnego, wrecz przeciwnie, otrzymujesz prace w branzy na uczelni w ramach robienia doktoratu. To sa male pieniadze, ale na skromne, oszczedne zycie wystarczy. Ale zeby dostac sie na funded studia doktoranckie nie jest latwo. 

Mój kolega, biedny jak każdy imigrant przerobil tę drogę. W Polsce studia a doktorat na SUNY.