Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Jak wygląda kwestia ubezpieczenia dzieci? Swoje dziecko też trzeba osobno ubezpieczyć i opłacać za nie składkę? Czy zdarza się w rodzinach wielodzietnych,że rodzice są ubezpieczeni a dzieci już nie? Albo tylko 2 z 5 dzieci jest ubezpieczona bo rodzicom szkoda pieniędzy/nie stać ich?

Czy college wymaga ubezpieczenia zdrowotnego od swoich studentów?

Czy dzieci w państwowych domach dziecka są ubezpieczone czy nie? 

Wiadomo,że nawet jak ubezpieczenia nie masz,to szpital i tak w przypadku zagrożenia życia udzieli ci pomocy.A co w przypadku operacji planowych czy choroby nowotworowej? Jak to wygląda w praktyce? Jak cię nie stać to leczyć nie będą tylko przepiszą morfinę na uśmierzanie bólu abyś się nie męczył do końca swoich dni?

Napisano (edytowane)

1. Ubezpiecza sie rodzine, dzieci wlaczone. 
2. Zalezy od rejonu/uczelni. Gdzie ja mieszkam, tak, to prawo stanowe. W innych moze byc inaczej.
3. W USA jest bardzo, ale to bardzo malo "domow dzieci." Tu jest system mieszkania z rodzina zastepczna; te dzieci maja stanowe/federalne ubezpieczenie przeznaczone dla tych najbiedniejszych.
4. Wszystko zalezy od szpitala. W praktyce wyglada to tak, ze dostajesz opieke, mozesz nawet wynegocjowac mniejszy rachunek po fakcie, i potem splacasz przez wiele lat, bo to bedzie mega rachunek. Jezeli nie zaplacisz to sknoci ci credit history i masz pod gorke finansowo przez wiele lat. Tak czy siak zaplacisz - jakos. Wysokie koszty medyczne to jest jeden z glownych powodow na bankructwo. 

         

 

Edytowane przez katlia
Napisano

Co rozumiesz przez operację planową? Np endoproteza? Łąkotka? Jak nie masz ubezpieczenia ani kasy to ci nie zrobią jej - to nie jest ratowanie życia.

Napisano
3 hours ago, mcpear said:

Co rozumiesz przez operację planową? Np endoproteza? Łąkotka? Jak nie masz ubezpieczenia ani kasy to ci nie zrobią jej - to nie jest ratowanie życia.

Dokladnie. Ja mialam ostatnimi czasy kilka takich operacji. U mnie wygladalo to tak ze przed przyjeciem na oddzial szlo sie do ksiegowosci, wypelnialo dokumenty, i wtedy podawalo sie dane ubezpieczenia/placilo co-pay "z gory". Wiec zapewne jak ktos nie mial kasy ani ubezpieczenia to po prostu nie byl przyjmowany na oddzial. Dane do ubezpieczenia wymagane sa tez w ogole do umowienia terminu operacji.

Napisano
20 godzin temu, mcpear napisał:

Co rozumiesz przez operację planową? Np endoproteza? Łąkotka? Jak nie masz ubezpieczenia ani kasy to ci nie zrobią jej - to nie jest ratowanie życia.

Przykładowo usunięcie guza nowotworowego,który powoduje okropny ból.Jak nie masz pieniędzy i ubezpieczenia to go i tak usuną i będą próbowali ściągnąć od ciebie hajs czy przepiszą tylko leki przeciwbólowe i wróć jak będziesz miał pieniądze? 

 

Napisano

NIe umiem ocenić czy jest to operacja ratująca życie czy nie. NIe mam kompetencji.

Jeśli nie jest to sprawa ratująca życie to operacja bez pieniędzy nie zostanie wykonana. Nawet leki nie zostaną przepisane bo po prostu nie zostaniesz przyjęty jak nie opłacisz wizyty u lekarza. Płacisz za wszystko "PRZED"

Napisano

Ja to pójdę o krok dalej i powiem - osoby nieubezpieczonej nie byłoby stać nawet na diagnostykę takiego guza, a co dopiero na operacje. Łykałaby ibuprofen aż może do momentu utraty przytomności, by w szpitalu może się dowiedzieć, że już nic się nie da. No i na pożegnanie dostałaby rachunek za wizytę na izbie przyjęć, karetkę i diagnostykę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...