ronni37 Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 @mcpear@Roelka v.2 @andyopole @katliawgl jak to teraz wygląda, jeśli jest się łebskim i hard-working, dalej można wiele osiagnąc czy już cieżka praca nie popłaca ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronni37 Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 @kenadams zdecydowaliście się wyjeżdzać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 2 minutes ago, ronni37 said: @mcpear@Roelka v.2 @andyopole @katliawgl jak to teraz wygląda, jeśli jest się łebskim i hard-working, dalej można wiele osiagnąc czy już cieżka praca nie popłaca ? Cala sztuka to taka zeby nie pracowac ciezko a cos tam zarobic - bo za ciezka prace to dostaniesz firmowa czapke z daszkiem po 30 latach praca (a jak firma w miare dobra to tez koszulke polo). Ciezka praca zdecydowanie nie poplaca, szczegolnie w tym kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronni37 Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 @kzielu no widzisz, wszyscy tak mowią do okoła w PL też, a mi chęci i ciężka praca(nie fizyczna) popłaciła, dlatego pytam wiadomo, żeby zarobić a się nienarobić ale mam na myśli prace ktora sie lubi a nie nienawidzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mcpear Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 24 minutes ago, ronni37 said: @mcpear@Roelka v.2 @andyopole @katliawgl jak to teraz wygląda, jeśli jest się łebskim i hard-working, dalej można wiele osiagnąc czy już cieżka praca nie popłaca ? Generyczna odpowiedź bardzo zależy od subiektywnych odczuć. Ja lubię swoją pracę i uważam że ona mi się "popłaca". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 (edytowane) 28 minutes ago, ronni37 said: @kzielu no widzisz, wszyscy tak mowią do okoła w PL też, a mi chęci i ciężka praca(nie fizyczna) popłaciła, dlatego pytam wiadomo, żeby zarobić a się nienarobić ale mam na myśli prace ktora sie lubi a nie nienawidzi Ja oczywiscie - jak czesto - troche przesadzam, troche jestem sarkastyczny. Tutaj istnieje kultura wysylania 14-latkow do pracy to "learn value of hard work". Ten hard work w przeszlosci w rzeczywistosci sie oplacal - w sensie ciezko pracujac w dowolnym zasadzie mozna bylo w miare komfortowo zyc. W obecnych czasach to jest absolutnie niemozliwe a ta retoryka to pranie mozgow zeby nie zabraklo taniej sily roboczej. Ja swoja prace lubie, zyje w miare komfortowo ale moim zdaniem kazdy musi zachowac zdrowy balans i zdawac sobie sprawe ze prawie w kazdej wiekszej firmie nawet najbardziej doswiadczeni pracownicy ktore w slabszych czasach beda numerkami na liscie na ktorej ktos postawi kreske od ktorego miejsca zaczynaja sie zwolnienia. Jeszcze dla jasnosci dodam ze bylem w uprzywilejowanej sytuacji posiadania dobrego wyksztalcenia zdobytego w PL - bez zadnych student loans (wiele osob zapozycza sie na zdobycie wyksztalcenia nie majac wiekszej szansy splacenia tego dlugu w sensownej czasie) i od pierwszego dnia permanentnego pobytu w US mialem prace z sensowna pensja. Wiekszosc imigrantow takiej sytuacji nie ma. Edytowane 16 Sierpnia 2023 przez kzielu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronni37 Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 @kzielu no nie ukrywam, że po Twoich postach często optymizm opada natomiast to dobrze można być gotowym na te surowe realia a tak przy okazji, w takich sytuacjach się traci prace z dnia na dzien czy są jakieś dluzsze okresy "wypowiedzenia przez pracodawce" ? czy dopracowuje się do końca danego miesiąca np. ? no tu Ci pozazdrościć, dużo stresu mniej na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mcpear Napisano 16 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2023 24 minutes ago, ronni37 said: a tak przy okazji, w takich sytuacjach się traci prace z dnia na dzien czy są jakieś dluzsze okresy "wypowiedzenia przez pracodawce" ? czy dopracowuje się do końca danego miesiąca np. ? Jak usłyszysz "you are fired" to nie pracujesz natychmiast od tej chwili. W dużych korpo są różne praktyki - do końca miesiąca to chyba nie - ale u mnie jest, że jak są masowe zwolnienia to "dopracowujesz" do końca tygodnia albo do końca następnego tygodnia - jak zwalniamy "dyscyplinarnie" to pracownik odchodzi "natychmiast". Przy masowych zwolnieniach moje korpo płaci "severance package" ale nie są one powalające i są ograniczone od góry i jakoś wysoko opodatkowane (tego akurat nie rozumiem). Co więcej jeśli zatrudnimy w przeciągu roku z powrotem tego samego pracownika to nakazujemy zwrot "severance package". Od benefitów odcinamy z dniem odejścia (ubezpieczenie medyczne). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzielu Napisano 17 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2023 To ja jeszcze do tego co napisal mcpear (co jest generalnie standardem wszedzie) dodam ze prawo pracy w porownaniu do tego w Polsce to nie istnieje - nie ma gwarantowanego urlopu, gwarantowany macierzynski (FMLA) to tylko bezplatny (pracodawcy oczywiscie daja platny ale to ich dobra wola/benefits package). Ja dlugiej jakiejs historii w US nie mam, ale mam wrazenie ze wiele osob zyje wciaz jeszcze standardami sprzed lat - gdzie korporacje mialy pensions (emerytury) jako dodatkowy benefit - w tej chwili od jakis 10 lat wszystkie z nich dosc skutecznie ten benefit zlikwidowaly - i gdzie majac sensowna prace gdziekolwiek mozna bylo spokojnie zyc a koszty wyksztalcenia byly ~10 krotnie nizsze niz teraz. Lata bezwglednego kapitalizmu gdzie jedyna co interesuje korporacje to wyniki finansowe (a dokladnie - co powiedza shareholderzy) spowodowaly ze ten american dream to sie dosc dawno rozplynal we mgle. Troche to sie chwilowo zmienilo mniej wiecej w polowie ery covida - jak najpierw wszystkich zwolnili a pozniej gdy sie okazalo ze nie ma wcalej takie lipy, desperacko probowali ludzi znalezc. Najbardziej watpliwosc pozbywa sytuacja gdzie jestes managerem i masz calkiem niezly widok jak wygladaja masowe zwolnienia z tzw drugiej strony (majac swiadomosc ze Ciebie tez moga dotyczyc tylko nie masz dostepu do tej konkretnej listy) - co ja mialem watpliwa przyjemnosc obserwowac z tej pozycji kilka razy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xarthisius Napisano 17 Sierpnia 2023 Zgłoś Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2023 (edytowane) Wstrętny ten "przemysł". W "akademii" jest pod tym względem dużo lepiej :-) Minimalny okres wypowiedzenia (dla pracownika który przepracował <4 lata) to 2 miesiące. Mi (po 6 latach) przysługuje 8 miesięcy. Po przepracowanych 10 latach, to już wogóle jest 1 rok, do tego muszą zaproponować inną pozycje, pomóc szukać nowej pracy itp. Dodam, że pracuje jako academic professional, a nie żaden profesor na tenure. Ten socjalizm oczywiście ma cenę: pewnie zarabiam 3-5 razy mniej niż Koledzy powyżej, ale nie narzekam. W dłuższej perspektywie doceniam stabilność... Aha i jeszcze jedno: deductible mam $0 / max oop $6k. Na 3 osoby ;-P Edytowane 17 Sierpnia 2023 przez Xarthisius 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.