Skocz do zawartości

Historia pewnej emigracji


ribes

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce byc za madra - ale CZY JA CI NIE MOWILAM JUZ POL ROKU TEMU, ZE MASZ SZCZESCIE, ZE TWOJA ZONA MA ZA ADWOKATA OBREGONA? ;) I czy teraz juz wiesz dlaczego Obregon tak bardzo oglasza sie w radiu, gazetach itd. ? :) Gdyby mieli kogos lepszego to mogloby byc nieciekawie, ale posuneli sie za daleko i 'troche im nie wyszlo' :) no ale czego spodziewac sie po takim adwokacie jakiego sobie tesciowie wybrali dla zony... :)

no i coz z tego, skoro z punktu widzenia adwokata wygral on kolejna sprawe.

co do punktu widzenia dobra dziecka- sorry ale dla mnie to porazka, wiekszosc roku zostaje z rodzicem ktory cytuje "pral mu mozg" .

czy sam fakt mieszkania w USA rekompensuje miekszanie z prajacym mozg rodzicem?

sorry ribes. PRZEGRALES.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 324
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
sorry ribes. PRZEGRALES.

moze to kwestia poznej pory, ale mnie az roznosi jak widze takie komentarze, czasami niektorzy sprawiaja wrazenie, jakby sie co dopiero narodzili i sie im wydawalo, ze takie czy inne decyzje to sa jak w amerykanskich melodramatach

"PRZEGRANYMI" to sa dorosli ludzie, ktorzy nie potrafia dojsc do porozumienia, a tutaj sprawa sie zakonczyla ciezko wypracowanym kompromisem,

az Ciekaw jestem jakie Ty bys kroki podjal zeby nie byc tym "przegranym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze to kwestia poznej pory, ale mnie az roznosi jak widze takie komentarze, czasami niektorzy sprawiaja wrazenie, jakby sie co dopiero narodzili i sie im wydawalo, ze takie czy inne decyzje to sa jak w amerykanskich melodramatach

"PRZEGRANYMI" to sa dorosli ludzie, ktorzy nie potrafia dojsc do porozumienia, a tutaj sprawa sie zakonczyla ciezko wypracowanym kompromisem,

az Ciekaw jestem jakie Ty bys kroki podjal zeby nie byc tym "przegranym"

Daj spokój, chodzi o to, by przyłożyć cieszącemu się ojcu, tak na wszelki wypadek, żeby mu się w głowie za bardzo ze szczęścia nie przewróciło. Gnid na świecie nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackie - masz racje to Gnida!!- tak samo jak TROLL- ktory sam sie zjadl!!! Ta Gnida -tez nic nie wnosi na to Forum - pojawil sie tylko raz -krytykujac normalnego Ojca, ktory po prostu KOCHA SWOJE DZIECKO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój, chodzi o to, by przyłożyć cieszącemu się ojcu, tak na wszelki wypadek, żeby mu się w głowie za bardzo ze szczęścia nie przewróciło. Gnid na świecie nie brakuje.

przynajmniej nie wyzywam ludzi. to jest forum, mam prawo wyrazic swoja opinie. i jesli sie nie zgadzam z waszymi, nie znaczy to ze macie mnie wyzywac. i to nawet ADMINISTRATORKA we wlasnej osobie!!! gratuluje Jackie, tak trzymaj obronczyni ciemiezonych ojcow na forum.

co do ribesa - ok, gwarantowane wakacje z rodzicem w porownaniu z mozliwoscia nie spotkania sie wiecej, to sukces.

jak wy wszsycy postepowanie matki oceniam jako skandaliczne. i z tego punktu widzenia uwazam, ze to porazka, ze dziecko zostanie z rodzicem ktory usilowal je odseparowac od 2go rodzica i pral mu mozg cyt ribes.

no ale oczywiscie wszystko to niewazne, bo moj poglad rozni sie od tego Jackie.

co to za forum, skoro nawet ADMINISTRATORZY wyzywaja czlonkow forum nie zgadzajacych sie z ich opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale oczywiscie wszystko to niewazne, bo moj poglad rozni sie od tego Jackie.

co to za forum, skoro nawet ADMINISTRATORZY wyzywaja czlonkow forum nie zgadzajacych sie z ich opinia.

Przestań się nad sobą użalać. Masz prawo do własnej opinii - ani nie skasowałam Twojego posta, ani go nie zmodyfikowałam. Ja też mam prawo wyrażać swoje zdanie, a jest ono takie, że jesteś wredny/wredna i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i coz z tego, skoro z punktu widzenia adwokata wygral on kolejna sprawe.

co do punktu widzenia dobra dziecka- sorry ale dla mnie to porazka, wiekszosc roku zostaje z rodzicem ktory cytuje "pral mu mozg" .

czy sam fakt mieszkania w USA rekompensuje miekszanie z prajacym mozg rodzicem?

sorry ribes. PRZEGRALES.

Zawsze pisalem i uwazalem ze kazdy ma prawo do swojej opini i zdania, takze Ty. Ale nie obrazaj sie tu na nikogo ze wyraza opinie o Tobie. To ze odpowiadasz w "moim" watku nie chroni Cie przed ocena innych z ktora akurat sie zgadzam. To jest wlasnie forum i o to chodzi. Nie masz nawet pojecia jak bardzo Ci ludzie mi pomogli za co po raz kolejny im dziekuje. Zawsze mowilem ze nie chodzi mi o zemste na zonie i jej rodzinie za to co zrobili. Jesli by tak bylo to wrocil bym z synem i smial sie im prosto w twarz ze wygralem. Tylko wtedy myslal bym o sobie a nie o moim synu. Jestem pewien ze zrozumieli wkoncu ze to moj syn cierpial i ze nie warto go wykorzystywac do walki ze mna. "Chcesz byc szczesliwy przez chwile, zemscij sie ale jak chcesz byc szczesliwy na zawsze, przebacz". Nie obchodzi mnie czy ich adwokat sie cieszy czy nie, to nie istotne w calej tej sprawie. Zobaczylem syna ktory jest wkoncu spokojny, nie boi sie niczego. TO ON WYGRAL!!!

Nie bylo idealnego rozwiazania, ale to bylo najlepsze. Zycze Twoim dzieciom abys je tak bardzo kochal jak ja swojego syna. I nie watpie w to, zyczac Ci powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ribes- Ciebie przepraszam. bo widze ze jestes facetem z klasa.

ale chyba mylisz pojecia. wolnosc forum nie polega na wolnosci w obrazaniu jego uczestnikow.

Jackie - czyli mam byc wdzieczny ze "jedynie" mnie obrazilas, a nie skasowalas mojego posta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ribes- Ciebie przepraszam. bo widze ze jestes facetem z klasa.

ale chyba mylisz pojecia. wolnosc forum nie polega na wolnosci w obrazaniu jego uczestnikow.

Jackie - czyli mam byc wdzieczny ze "jedynie" mnie obrazilas, a nie skasowalas mojego posta?

Słuchaj no, pozwól że wyłożę kawę na ławę, choć prawdę mówiąc nie wiem czemu, bo piszesz jak inteligentny człowiek - Twoja wcześniejsza wypowiedź przypomina popularny swego czasu, a bardzo nieśmieszny dowcip o dziewczynce, która cieszy się z dobrej oceny z dyktanda a od matki słyszy "No i z czego się cieszysz, i tak masz raka".

Jeśli po takiej akcji uważasz że masz prawo oceniać kto ma klasę a kto nie jej ma, to już nie mój problem. Mnie osobiście dynda co sądzisz na mój temat. Podobnie jak zapewne Tobie dynda że uważam że nie masz za grosz taktu.

Co do wdzięczności, to naprawdę nie wiem o co Ci chodzi. Nigdzie nie domagam się wdzięczności. Uważasz że zabraniam Ci wyrażać własne opinie, ja tego nie zauważyłam. W żaden sposób nie ingerowałam w Twoje wypowiedzi - ale komentować mi wolno.

A teraz proponuję więcej nie zaśmiecać wątku. Nasza przepychanka niczemu nie służy, a Ribes pewnie wolałby po prostu upajać się swoim szczęsciem niż czytać stek pierdół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...