-
Liczba zawartości
11 113 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
490
Zawartość dodana przez andyopole
-
Już tu pisałem, w ubiegłym roku spędziłem tam tydzień i wystarczy. Nigdy nie chciałbym tam mieszkać na stałe. Turystycznie prawdopodobnie jeszcze się tam wybiorę kiedyś, mam tam groby przodków, których nikt nie odwiedza.
-
Kilka lat temu mialem w Oregon odwiedziny dwoch cioteczek 65+, które ponad 30 lat spędziły w NYC. Jak każdy typowy Polonus stamtąd, raz były nad Niagarą i czasem up State. Poza tym raz w roku na miesiąc do Polski. Pierwszy raz w życiu leciały samolotem wewnątrz USA. Gdy zobaczyly nasze strony - zostaly solidnie obwiezione od Redwoods w Californi do Seattle - zgodnie stwierdzily ze TAKIEJ Ameryki nie spodziewaly sie zobaczyc. W ich mniemaniu, prawdziwej Ameryki.
-
-
W "pracowym" komputerze myszka odmowila wspolpracy a nie mamy akurat zapasowej. Pol biedy bo mam monitor dotykowy ale zupelnie pozapominalem skrotow klawiszowych.
-
Czy ja gołąb jestem jaki czy "łabądź" zeby se dać "kalco" założyć znienacka?
-
Witam, zastanawiamy się z żoną nad wyjazdem na stałe do usa, mamy 3 synów - 5 lat, 3 lata i rok. Jak wygląda sprawa wyjazdu do USA po zniesieniu wiz, jakie warunki musze spelnic, o jakie dokumenty się starać? Ja mam wykształcenie średnie techniczne - technik agrobiznesu jednak nie pracuje w zawodzie. Mam 28 lat, od 6 lat jestem "mistrzem" czy też kierownikiem zmiany. Wcześniej przez 4 lata w firmie przetworstwa spożywczego, ostatnio przez 2 lata w oddziale GE Aviation w polsce, teraz zmieniam pracę ze względu na większe zarobki, bede kierownikiem zmiany w liderze europejskim branży włókienniczej. Posiadam uprawnienia na wozki widłowe, spawacza dwie metody, suwnica, kurs barmański. Moja żona licencjat z rachunkowości jednak nie pracowała nigdy w zawodzie, obecnie opiekuje się dziećmi. Ja zaznaczam, ze moge sie zajac obojetnie czym, lacznie z praca na budowie, maszyny cnc czy jakakolwiek praca fizyczna. Czy jest szansa na znalezienie pracy i mieszkania przez internet i wyjechanie juz na gotową miejscówkę? Jak wygląda socjal? Dodam,z e interesuje nas tylko i wyłącznie wyjazd całą rodziną. Jakie są najlepsze regiony do wyjazdu? Chodzi o koszty zycia i zakwaterowania oraz mozliwosci znalezienia pracy. Będę wdzięczny za odpowiedzi. Niewazne kto to napisal. Program ESTA dotyczy tylko wiz turystycznych. Wszystkie inne wyjazdy: na studia, do pracy, na stale, WYMAGAJA ZUPELNIE INNYCH WIZ, dokladnie takich samych jak przed wejsciem tego programu. Prosze nie marnowac czasu na tego typu dywagacje. To sie nie uda.
-
U nas w domu post obowiązywał w Wielki Piątek aż do sobotniego święcenia. Potem było luźniej choć jeść kiełbasy nie pozwalano. Najgorsze było to wędzenie, najczęściej w Wielki Piątek właśnie. Tak pachniało a tu nawet spróbować nielzia.
-
Moja też z mielonego ale sam mielilem więc wiem co jest w środku. Ta po prawej jest z dodatkiem papryki taka quasi węgierska. edit: przy drugiej partii nieco przysnalem i niechcący wyszła trochę podsuszana.
-
Oprócz kiełbasy zajmowałem się przetwórstwem jablek, których znów mi się dostało trzy wiadra. Placek z jabłkami w różnych postaciach już mi się przejadl. Trochę rozdałem a z reszty zrobiłem dżem jabłkowy. Ponieważ czyste jabłka są mdłe dodałem sos żurawinowy co się został z indyka i parę goździków. Z "ogryzkow" i obierek ugotowałem kompot.
-
-
Ja kupuje u "meksykow". Ciasto jest wprawdzie lekko slodkie ale w tym przyoadku to nie jest wielki mankament.
-
Have fun!
-
Ja, osobiscie za to ze doczekałem tego święta kolejny raz. Wciąż jeszcze mam pracę i nawet szef po pójsciu na noże uznal ze mam rację.
-
Na swieta przygarnalem dziewczyne, ktora przyjechała tu na wymiane studencką. Bieduje, nie dojada więc od jakiegoś czasu podrzucam jej coś do jedzenia. A na swieta wezme i odkarmię. Zaraz po nią jadę.
-
Nie wystawiam nosa z domu. Do poniedzialku.
-
Mialem okazje sie przejechac, jak dla mnie za twarde.
-
Od tygodnia mialem skrocone lekcje a dzis jak na zlosc musze siedziec w pracy dokladnie do konca czyli do 16.00. Zaczynamy dluuugi weekend! Happy Thanksgiving for everybody!!!
-
Nigdy nie mialem nic francuskiego poza Boxerem. Ten byl nie do zdarcia. edit: kiedys w pewnej firmie gdzie troche kierownikowalem mielismy Citroena C-15. Taki dostawczak. Tez byl nie do zdarcia typowy roboczy wol.
-
Co do Forda, wiadomo, "Ford goowno wort..." Ale! Jedyny amerykanski producent, ktory w czasie kryzysu 2008 nie potrzebowal pomocy Panstwa. Rzeczywiscie ich jakos kiedys byla nie to ze zla, byla fatalna. Mialem kiedys Escorta w Polsce wiec wiem co mowie.Z jakoscia jak @kzielu pisze nadal nie jest wybitnie ale znacznie lepiej niz w przyslowiu. Mimo wszystko, wciaz wole "skosnookie" jezdzidla. Szkoda mi sie rozstawac z moim ale swiadom jestem ze nic nie jest wieczne i na wiosne trzeba bedzie pomyslec.
-
Uwielbiam takie dyskusje! "Kazda sroczka swoj ogonek chwali". A moja poczciwa Sedona V6 3.8l chodzi jak strzala, na liczniku 179k mil. W transmisji oleju sie nie wymienia, rozrzad na lancuchu. Wymieniam tylko klocki, filtry i olej. Ostatnia, bardzo powazna awaria to wymiana "Intake air tube". Rura kosztowala $25 I chociaz ucieklem z pracy zaraz po lunchu to wymiana zajela mi niecala godzinke. Sam usterke znalazlem, sam naprawilem. Zapakuje tam prawie wszystko, nawet plywood 4x8'. FWD nie potrzebuje poniewaz snieg nawet jesli u nas spadnie to do soboty znika. Nie to co w dzikich gorach Colorado. Fotka rzeczonej rury ponizej:
-
Just Empty Every Pocket
-
Wiesz jak czyta się nazwę JEEP? Amerykańskie auto to zakup na lata że względu na błyskawiczną utratę wartości.
-
Honda Pilot?
-
Z ww aut znam tylko trochę Chevy Tahoe. Mój wujek ma we wschodnim WA. Tam zima zawsze śnieżna, wtedy zużycie wychodzi mu 12 mil/gallon. Silnik V8.
-
Elektryczne, jak to w apt.? edit: dosc leniuchowania na dzis, spadam do domu, robota czeka.