Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    11 051
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    479

Zawartość dodana przez andyopole

  1. Dzieki za inspiracje. Juz dawno nie jadlem mielonych. Bede mial sporo czasu, kupie fajne miesko, zmiele i zrobie. Czesc na mielone, czesc na klopsiki w sosie. Uchhh, juz mi slinka leci.
  2. Dziekuje I wzajemnie! Odpowiedz na pytanie jest bardzo prosta: Rosol + schabowy z ziemniakami. W 2008 roku moj wujek z NYC po 42 latach zdecydowal sie odwiedzic Polske po raz pierwszy od emigracji. Ja mieszkalem wtedy w UK ale przez tydzien towarzyszylem mu w objezdzie krewnych i przyjaciol. Po powrocie z Polski zapytal mnie czy to mozliwe zeby w Polsce wszyscy jedli to samo. Wszyscy chcieli go przyjac po "domowemu" podajac rosol I schabowego. edit: a tak w ogole to mam cztery dni wolne wiec do pracy dopiero w poniedzialek.
  3. Uważajcie na Spirit i czytajcie dokładnie wszystkie warunki. Szczególnie jeśli chodzi bagaże. Raz poleciałem z nimi służbowo, kupiłem tani bilet a potem dopłata tu, dopłata tam. W sumie taniej by wyszło normalnymi liniami.
  4. No to nie jest tak najgorzej, a narzekalas.
  5. Tutejszy zwyczaj kaze zachowac dla corki...
  6. No to sie wybyczysz jak nie wiem co! Tylko tego sick'a to raczej nie wykorzystuj. Welcome in Oregon!
  7. W Anglii mieszkalem blisko dwoch poteznych amerykanskich baz lotniczych, Mildenhall I Lakeheath. Bylem zreszta kilka razy wewnatrz tych obiektow, oprocz lotnisk z ktorych startowaly m.in. B52 nad Iraq bylo wewnatrz wszystko co zolnierzom potrzebne, bloki mieszkalne, sklepy, lekarze, itp. Kadra oficerska (chyba) mieszkala w wynajmowanych domkach w okolicznych miejscowosciach, przez co bardzo podbijali ceny najmu. Tam gdzie gesciej mieszkali mieli nawet swoje sklepy np. z tanimi papierosami czy alkoholem. Mozna tam bylo wejsc popatrzec ale tubylcom nie chcieli sprzedawac.
  8. Wyglada zachecajaco ale co tu kryc, mistrzostwo sztuki kulinarnej to raczej nie jest. Typowe danie na potluck. Najwiekszym przebojem potluck'a jaki udalo mi sie zrobic byl swojej roboty chleb ze swojej roboty smalcem + kiszone ogorki, oczywiscie rowniez swojej roboty.
  9. "pigs in a blanket "Co to takiego? Zawsze lubialem poswiniaczyc...
  10. U mnie dzis na lunch cos a la chinszczyzna. Niestety, jem w pracy, do domu za daleko.
  11. No to zaczynamy kolejny dzien, pierwsza godzine pracy juz prawie mam za soba....
  12. Tradycyjnie powiem: brrrr
  13. Twoja pozycja #ilon tez nienajgorsza! To dla mnie znak ze najwyzszy czas zajac sie czym bardziej pozytecznym. Tym bardziej ze teraz bedzie STOP z lajkami.
  14. Widac ze nie mam nic lepszego do roboty jesli sie spojrzy na ranking. Przypadkowo na niego trafilem skarcony przez kogos z forum zeby zamiast pisac pierdoly na forum raczej sobie poczytal "internety". link: http://forum.usa.info.pl/leaderboard/
  15. Najnowszy "trynd" jest taki ze "internety" sie drukuje a potem czyta. Pan prezes, naczelnik panstwa powinien byc wzorem dla wszystkich!
  16. A pierdziu, co sie bede nudzil w robocie, niby fajerant za 45 minut. Uciekam do domu, tam praca jest.
  17. Ja sie juz napracowalem, pora sie ponudzic.
  18. Co tu sie tak cicho zrobilo? Ja wciaz sie nudze w pracy, jeszcze 1.5 godziny!
  19. Takze I ja zycze Ci wszystkiego najlepszego. Wszystko bedzie dobrze!
  20. Oooo,Europa się obudzila i powiało chlodem....
  21. Bardzo ladna historia!
  22. Widze ze prowadzimy podobna kuchenna polityke. Ostatni tydzien mialem grochowke. Z tym ze ja codziennie odgrzewam caly garnek. Wiadomo nie od dzis ze zupa kilkakrotnie odgrzewana na wolnym ogniu robi sie smaczniejsza. Dzisiaj, bo wczoraj nie mialem czasu, bede gotowal grzybowa. Dostalo mi sie w ubieglym tygodniu swiezych kurek, obsmazylem je lekko i beda do zupy. W sobote robilem tez szynke parzona. Czesc w Ham Maker'ze, a reszte zapakowalem do grubych (2,5 inch) oslonek (po przekrojeniu wyglada jak szynkowa kielbasa). Aaaa, wczoraj tez dostalo mi sie od sasiadki kilka golabkow, wzialem na lunch do roboty.
  23. Dokładnie tak samo uważam. Nie gotuje w mikrofalowce. Używam tylko do rozmrażania i podgrzewania, wyłącznie emergency.
  24. Święto Niepodległości uczcilem czynem. Zainstalowałem nareszcie kupiona w sierpniu microwave.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...