Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 749
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Zawartość dodana przez andyopole

  1. Dlatego padło na Ciebie. Uszczerbek finansowy żaden a krzywa sprzedaży u lekarza w górę.
  2. Pewnkiem panu doktorowi brakowało nieco do poziomu sprzedaży wyznaczonego przez producenta leku. Wypisze receptę na przeczyszczenie Twojego portfela i pojedzie na "bardzo ważne sympozjum" na HI...
  3. Ty kupuj autobus bo chętnych coraz więcej.
  4. Znak zodiaku: Panna? Waga? Baterie zbiera chyba tez Best Buy. Wydaje mnie się ze przy wejściu stoja takie kontenerki, na stare komórki, zarowki, baterie. Tez mam w garażu pudelko gdzie je zbieram ale jeszcze miejsca "zbytu" nie szukałem. W ogole w USA recycling jest kiepsciutki. My w pracy zużywamy sporo metalowych i plastikowych kanistrow, beczek o roznej wielkości 20-200 litrow. Sprzedawca nie ma obowiązku przyjmowania ich nazad. To samo z drewnianymi paletami, w Europie każdy kierowca wezmie puste i oddając do skupu i zarobi przy tym pare groszy. Ostatnio zapytałem jednego szofera czy by nie chciał wziąć to zapytal czy mu dam $5 od sztuki. Jak jeszcze taki mocno opalony u nas pracowal to zabieral te beczki i gdzies tam opychał za pare $.
  5. Jeśli dobrze pamiętam to on dostal kulke nie za brak tablicy tylko za to ze znudzila mu się pogawedka z policjantem i postanowil odjechać. Żeby była jasność, nie uważam tutejszych policjantow za wzor godny naśladowania. Miałem wiele razy dyskusje z moim czarnoskórym kolega - podwładnym w pracy. Na zwrocona uwagę ze cos robi źle (stary chlop a rozumek dwunastolatka) reagowal od razu odzywka; "...czepiasz się mnie bo jestem czarny...". Kiedys już nie wytrzymalem i mu odpowiedziałem ze nie dlatego ze jest czarny tylko dlatego ze jest glupi. Na szczęście zaczal oszukiwać na godzinach i firma się z nim rozstala definitywnie.
  6. Takie tam, bajki. Zupa była za słona i tyle, popraw się. Mnie motocykle zupełnie nie kręcą, ni hu hu. Mój Tata za to jechałby motorem na koniec swiata, ja tam jednak sybaryta jestem. Ale kiedyś, ze 20 lat temu musialem podjechać do kolegi do sąsiedniej wsi. Komórek jeszcze nie było a i stacjonarnych telefonów nie za wiele. Ponieważ mój samochod stal na słońcu i była nagrzany słońcem umyśliłem ze podjade te 2 km motocyklem Tatuśka. Założylem kask i w rozpiętej koszuli ruszyłem w droge, nie jechałem szybko ale w pewnym momencie jakiś owad tak mi przygrzmocił w moję zapadniętą klatkę piersiową ze mi oddechu brakło. U nas na Śląsku wiadomo, poniemieckie chrabąszcze to wielkości wróbli są.
  7. Tu gdzie teraz mieszkam jest OK. Po jednej stronie samotna pani doktor okulistka. Nie wadzi nikomu, nie odpowiada na dzień dobry. Czasem młóci jakies gry bo mi basuje za sciana. Po drugiej samotna pani z 10 letnim synkiem i zmieniającymi się od czasu do czasu "wujkami". Sympatyczna, podlewamy sobie nawzajem kwiatki w razie wyjazdu, kiedyś przez tydzień miałem klucze do ich domu bo opiekowaliśmy się ich mini pieskiem. Od czasu gdy wzialem ja do tymczasowej pracy do mojej firmy i zarobila sobe dość przyzwoicie jest dobra kumpela. Naprzeciwko mamy samotna, starsza Pania, która ma klucze od naszego domu Wczoraj zaniosłem jej pojemnik zupy grzybowej i kawal ciasta ze sliwkami bo w piątek "zlapala mnie" na tym ze wyjezdzajac do pracy zostawiłem otwarty garaz. Poszla i zamknela a wiec takich sasiadow mieć to przyjemność. Chociaż piec lat temu wyprowadziliśmy się z apartamentow to do dziś wspominamy... nie było lekko chociaż apartamanty przyzwoite, nie jakies pueblo z dykty ale dalo się zauwazyc jak w ciągu dwóch lat szybko schodzi "na psy", zaczelo się wrowadzac dziwne towarzystwo, podejrzewam ze to kwestia zlego zarzadzania.
  8. ... pada pierwszy od chyba 50 dni deszcz. Jutro tez ma padac a potem znow 36C+
  9. I pomyslec ze te w miare szczuple i zgrabne dziewczyny za lat kilkanaście w większości będą brzydkimi, tłustymi kaszalotami. W coolerze zauwazylem buteke alkoholu, czy cale towarzystwo jest pełnoletnie, 21+?
  10. Ta pulapka raczej nie trafi do sprzedazy detalicznej bo to zamowienie jednego z resortow. Chodzi o to zeby komary nie gnebily chlopakow pod namiotami. Ale po starej znajomosci cos sie uszczknie z dostaw strategicznych.
  11. Nie martw się. W mojej firmie już ponad rok pracujemy nad bardzo skuteczną pułapka na komary. Prace jeszcze trochę potrwają. Uruchomienie produkcji za jakieś dwa lata.
  12. U mnie komarów nie ma. Ostatnio przyjechał do nas kolega trucker z Sikago. Taka trasa mu wypadła. Niestety jedną noc ze względu na ładunek zamiast u mnie musiał przespać w kabinie. Był zdziwiony że mimo otwartych okien nic go w nocy nie pogryzlo. Gdyby bardziej otworzył szyby mógł liczyć na kojoty, które luzem latają po mieście.
  13. Mój GPS twardo tkwi przyklejony do szyby. Juz szósty rok.
  14. U mnie wczoraj wilgotnosc wynosila 18%. Takie sa zalety mieszkania na zachodzie (dzikim?). Mimo tego wujek ze Spokane WA, ktory mnie czasem odwiedza, twierdzi ze u nas to "duchota taka" a sam mieszkal ze 30 lat w NYC.
  15. Moje "pueblo" jest chronione przez prywatna firme a jednak chyba ze trzy lata temu byla seria wlaman do samochodow I kradziezy takich wlasnie drobiazgow jak GPS, pilki, narzedzia. Jakies smarkate zlodzieje. Po tym jednak security tak se zawzielo ze ja nadal wszytko zostawiam bezczelnie w aucie I czesto gesto nawet go nie zamykam.
  16. U mnie 36C, humid 16%.
  17. Za taka cene? Bierz bo taniej już nie będzie, swieta i West Coast to wcale nie jest drogo. Ropa potaniała o polowe a linie lotnicze się zmowily i trzymają cene twardo. Dla nich koszt paliwa to ok. 70% kosztów tak wiec maja z czego spuscic ale wola nabijac kase akcjonariuszom.
  18. U nas tez sie powaznie ochlodzilo, dzis tylko 30C. Na camping, na dlugi weekend nagotowalem baniak ziemniaczanej zapiekanki. Bylo tak oblednie goraco ze prawie nic nie jedlismy a jezeli to poza kawa tylko na zimno. Teraz do konca tygodnia bede wyjadal te potrawe bo wyrzucic szkoda jakos. Chyba przez rok nie bedzie u mnie zapiekanki.
  19. Tak jak w wiekszosci krajow zachodnich o mechanika jest tu trudno. Przewazaja "wymieniacze". Amerykanskie konstrukcje samochodowe sa bliskie ogolnowswiatowym lub sa mniej technicznie zaawansowane. Jesli chodzi o rozmiary kluczy - od dawna "vehicle industry" przyjely wspolnie ze beda stosowac wylacznie metryczne jednostki miary, zarowno jesli chodzi o wymiarowanie czesci jak i narzedzi. Przecietny amerykanin nie ma zielonego pojecia ile to jest 3 litry piwa. Natomiast doskonale orientuje sie czy trzylitrowy silnik jest duzy czy maly.
  20. Przepracowalem piec lat w UK. Przeliczajac wprost, zarabialem ok. 1,5 raza wiecej niz tu. Roznica jest taka ze tam pracowalem 60-70 godzin tygodniowo, (naciagalem) a tutaj jestem w pracy w godzinach 8-16. To mnie sie podoba, biorac pod uwage koszty utrzymania stac mnie na wiecej.
  21. No i paszporta hamerykanskiego zrobić koniecznie...
  22. U mnie w tej chwili 36C i za godzine zacznie spadac. W nocy fajnie, nawet 18C. Na dlugi weekend wyjezdzamy na biwak nad Pelton Dam w okolice Madras OR. Tam ma być 40C bo już się zaczyna oregonski desert. Super bo nie ma zasiegu żaden operator komorek. Bimberek już się chlodzi.
  23. Tak powinna ubierać się kobieta...
  24. 27C. Ciepło dość.
  25. A u mnie, 8pm, 32C, humid 55%.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...