Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 749
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Zawartość dodana przez andyopole

  1. No to chociaż do barku niech sięgnie. Dwa szybsze i cieplutko będzie.
  2. Męża nie ma w domu?
  3. Dzięki @mola! Wszyscy po różnych fejsbukach tylko straszą więc moja dynia jest przyjazna i uśmiechnięta. Gdy przyjechałem z pracy od razu zapaliłem świeczkę i teraz uśmiecha się do przejeżdżających, za godzinkę się ściemni (mamy słoneczne dni) I znów tak jak wczoraj może zobaczę zatrzymujące się i cofające auta. Dynia stoi na trawniku przed domem. Jakby co to jakieś Kukulki i czekoladki mam.
  4. Wiem że z @mola nie mam żadnych szans w tej dziedzinie, tym bardziej ze poszedlem po latwosci wykorzystujac garazowy equipment.
  5. O Matko i córko!! A u mnie był na sobotę plan zrobienia porządków w ogródku, stare krzaki pomidorów powyrywać, jakieś gałęzie podciąć. Ponieważ zapowiadali przymrozek musiałem zerwać paprykę w piątek po pracy. Myślałem że będzie kilka a okazało się pieciogalonowe wiadro po farbie i trochę w koszyku. W sobotę było więc robienie marynaty z papryki w słoiki.
  6. Nauka "radziecka" notowała podobne przypadki zakończone przyznaniem wizy. Jeśli będziesz miał pecha bo Konsul pokłócił się właśnie z żoną, mężem, szefem, (niepotrzebne skreślić) to nic nie pomoże. Na przeciwne wiatry nie poradzą żadne pieniądze. Koniecznie daj znać jak poszło, być może nadzieja wstąpi w serca podobnych przypadków.
  7. Adwokata zawsze mozesz wziac, niech se chlopina zarobi. Wiele wiecej niz ty sam nie wskora. Potem powie ze: "sorry, mimo nadziei - nie udalo sie". Ty masz rozchod, on ma przychod, biznes sie kreci.
  8. Musi sie przebierac?
  9. U mnie dekoracji nie bedzie bo raz: za starym, nie bawi mnie to. Jak mieszkam tu siodmy rok nie widzialem dzieciakow ani razu z koleda. NAwet sasiadka dala mi dynie zeby zwabic ewentualne dzieci ale watpie ze przyjda. Jakies tam "Kukulki" mam, w razie cus.
  10. A ja tak naprawde odespalem dopiero teraz, z soboty na niedziele. Spalem od 20 wieczorem do prawie 10 rano w niedziele. Niebywale, ja nigdy tak dlugo nie spie.
  11. Taka odpowiedz przyszla na moje pytanie w piatek wieczorem, zapytalem od kiedy Konstytucja przewiduje druga ture w tych wyborach: "Zgadza się, pomyliłam z wyborami prezydenckimi. Proszę wybaczyć- zmęczenie materiału. Caly weekend trwaly spekulacje co "autorka miala na mysli?" W sobote zrobilismy sobie maly meeting "podsumowujacy" w skladzie calej Komisji Wyborczej. Bylo pare niezdrowych acz smacznych rzeczy na stole i stanelo na tym ze Autorka jest zatrudniona "na dwoch etatach" i dziala na polecenie wiadomych sluzb.
  12. ESTA jest ważna dwa (?) lata.
  13. Jeśli Ty sądzisz ze to dotyczy tylko Portland to ja sądzę że się grubo mylisz. Oni tam po cichu knują nad unieważnieniem wyborów. Uruchamiam moje kontakty z polskojezycznymi dziennikarzami w Polsce, poczekam tylko na zdanie mojejej macierzystej Komisji Wyborczej w Portland. Tego nie można puścić płazem.
  14. No wlasnie! Przymiarka do kolejnego lamania Konstytucji. Dostalem, przed chwila. Brzmi zlowrogo, myslalem ze przez telefon bylo przejezyczenia i wczoraj sprowokowalem niewinnym pytaniem. Teraz mam to na pismie!
  15. Rozmawiałam z Panią Xxxxxxx Xxxxxx i Pani Xxxxx potwierdziła możliwość pozostawienia urny, godła i parawanów u Państwa. Na ten moment nie wiadomo czy aby nie będzie II tury wyborów SiS, stąd prośba o przechowanie. Z pozdrowieniami Xxxxxxx Xxxxxxxx XXXXXXXXX Los Angeles
  16. Przy N400 też trzeba było podać adresy dzieci i jeśli dobrze pamiętam była opcja do wyboru: nie znam, nie mam kontaktu.
  17. Przed samym wyjściem z pracy napisała do mnie "Pani administracyjna" z Konsulatu z prośbą o pozostawienie urny u nas. Odpowiedziałem że no problem tylko z naczalstwem Domu Polskiego muszę uzgodnić. I tak niechcący zapytałem na cóż nam ona potrzebna. Jutro zobaczę, bo na firmowym adresie korespondujemy, czy odpowie.
  18. Wczoraj byl telefon z konsulatu w sprawie urny wyborczej. Jeszcze w czasie wyborow poszla wiadomosc ze bedziemy je odsylac do Konsulatu. Od razu w poniedzialek napisalem do Konsul Generalnej w LAX z tym pytaniem zastrzegajac ze rzeczona urna ze wzgledu na wielce mizerna konstrukcje moze tej drogi nie przezyc (musielismy ja naprawiac w piatek przed wyborami), pani Konsul odpowiedziala ze ich dzial administracyjny bedzie sie z nami kontaktowac w tej sprawie z prosba o ewentualne przechowanie do PRZYSZLOROCZNYCH wyborow (ok. czerwca wybory do Europarlamentu). Dzial administracyjny rzeczywiscie byl uprzejmy zadzwonic wczoraj (nie do mnie lecz do przewodniczacej naszej KW w Portland OR) z prosba o zatrzymanie urny z powodu PRZEWIDYWANEJ DRUGIEJ TURY wyborow. Nie powiem, powialo groza! Poprosilem zeby nasza przewodniczaca natychmiast napisala do Konsul Gen. z prosba o potwierdzenie lub zaprzeczenie. Czekamy na odpowiedz.
  19. Jest tego sporo, to co napisalem przydarzylo sie u nas. Natomiast na czas wyborow mielismy zamkniete forum na Whatsapp tylko dla czlonkow Komisji Wyborczych w USA. Czesto sie przydawalo bo watpliwosci prawnych bylo mnostwo a konsulowie i MSZ odpowiedialne za wybory za granica tez byly cienkie w pomocy, sami niewiele wiedzieli. Bylo tam tez sporo takich anegdotek z calych USA. Jesli trafi mi sie wolna chwila to cos skopiuje.
  20. Zebys wiedzial. Kazdy z nas wie teraz jak wygladala karta glosowania do Sejmu. Pionowe listy poszczegolnych partii. Przy liczeniu znalezlismy kilka ze starannie zakrzyzykowanymi wszystkimi kandydatami, z gory na dol! Bodaj cztery na PiS i jedna na KO.
  21. Ciekawostki wyborcze: pani weszla i wola od drzwi zeby dac jej karte co to na PiS mozna glosowac. Nie miala pojecia o procedurach. Inny gosc studiowal i studiowal wreszcie zza parawanu wola: co to za lista ze ani Kaczynskiego ani Morawieckiego na niej nie ma. Bylo slychac jak na niej bazgrze, wrzucil i poszedl. Znalezlismy te karte w urnie - glos niewazny.
  22. Ciekawostka wyborcza: przyjechalo malzenstwo aby oddac glos w wyborach. Przyjechali z Corvallis, ok. 90 mil one way. Maz z paszportem, zonie sie zapomnialo co zauwazyla dopiero kopiac na miejscu w torebce, bylo jej bardzo przykro co wcale nie dziwi, kawal drogi. Pan glos oddal i pojechali obiecujac ze wroca ale jakos tak bez przekonania. Ok. 8 pm gdy ruch u nas juz niemal zanikl sprawdzalismy kto z zarejestrowanych jeszcze nie przyszedl i czy sa jakies szanse ze przyjda, wielu z nich znalismy. Wtedy wynalezlismy te pania zapominalska i na to ze wroci juz nie liczylismy z powodu poznej pory, Gdy wkroczyli obydwoje do lokalu ok. 8.30 pm powitalismy ich oklaskami a Pani otrzymala kwiatuszek. Bylismy przygotowani na takie okazje. Byla takze wraz z rodzicami panienka, ktora calkiem niedawno skonczyla 18 lat i byly to jej pierwsze wybory. Akurat na mnie wypadlo wreczenie kwiatka, byla troszke zawstydzona ale milo bylo patrzec jak jej sie oczy smieja z uciechy.
  23. Oni też są do kupienia. Nawet bardziej.
  24. Zleci raz dwa.
  25. Ależ kadencje niech trwają! Zlikwiduje się całą Radę I fertig.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...