Skocz do zawartości

andyopole

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 749
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Zawartość dodana przez andyopole

  1. "posiadam" to brzmi dumnie! Ja tylko "mam". To zmienia postac rzeczy. Czy dotychczas placiles regularnie amerykanskie podatki?
  2. No ale jak chcesz pracowac? Masz odpowiednia wize? Praca na czarno, podczas nielegalnego pobytu jest nie tylko bez sensu ale takze zlamaniem prawa.
  3. Pracuje u kogos kto byl moim kumplem (ma trzy paszporty) a potem stal sie moim szefem. A tak w ogole przyszedlem do niego na dwa tygodnie, leci 14 rok. Jak sie chce miec nowojorski adres to musi kosztowac. Na pokoj mnie nie stac, kupilem dom.
  4. Single. Bez specjalnego wysilku odkladam $20k rocznie. Nie odmawiam sobie niczego.
  5. Tutaj gotówki uzywaja tylko nielegalni. Pójdziesz do jakiegoś banku i wymienią... edit: generalna zasada dolarowa jest taka ze w USA zadne banknoty ani monety NIGDY nie traca waznosci jak to bywa w wielu krajach.
  6. Tiaaa, szczególnie w dziedzinie bankowości. Za wire transfer kilku tysięcy skroili mnie na $45. Muszę przyznać że mnie zainspirowałeś, lenistwo wzięło górę i zainstalowałem wreszcie tę appkę choc do tej pory omijalem ten wynalazek. Czeki scashowane.
  7. Żeby to była chociaż kwota czterocyfrowa to bym poleciał raz dwa. Gdybym tyle czasu spędził w pracy plus wydatki to zarobiłbym wiele więcej. W ogóle byłem zdziwiony ze podczas spotkania online z Konsulem za którymś razem zaczął mówić o dietach, nawet nie wiedziałem że coś dostaniemy. Zawsze idę do Banku z czekami na koniec miesiąca bo często kupuje coś do firmy i nie mogę doprosić się o przelew tylko mi czek wypisują. Prawdziwki, gaski są identyczne. Rydze są ciemniejsze a kurki jasnobrązowe, nie takie żółciutkie jak w Polsce.
  8. Ciekawostki wyborcze: miałem telefon z Konsulatu w LA. Z wyrzutem ze nie "scashowalem" jeszcze czeku z dieta za udział w Komisji Wyborczej. Chciałem powiedzieć, że poleciałbym szybko gdyby kwota była choć czterocyfrowa alem się ugryzł w język. No i trzeba będzie podjechać do banku, obiecałem że w przyszłym tygodniu to zrobię.
  9. Ja wybieram sie na grzyby liczac ze tubylcy beda mieli w te dni inne priorytety.
  10. Nie tylko polska ta klasyka. Sam kupilem (Home Depot} pralke z suszarka w "black wednesday" za naprawde dobra cene. W piatek ten zestaw byl "po swiatecznej obnizce" duzo drozszy.
  11. Za tydzien bedzie juz po Thanksgiving Day. Macie jakies godne pozazdroszczenia plany? Jakies targety na Black Friday? Smieszy mnie Polskie Radio, ktorego czesto slucham, tam reklamy z haslem "blak frajdej" leca juz od trzech tygodni...
  12. Caregiver to domena imigrantow, glownie imigrantek bez zawodu, ze slabym jezykiem albo z wyksztalceniem zupelnie w USA nieprzydatnym. Wyzysk, niskie stawki, robota na okraglo, czesto na czarno. Chociaz znam kilka osob ktorym sie poszczescilo, trafili dobrych klientow, dobre stawki, ale to robota zdobyta "wlasnorecznie" bez posrednictwa zadnych agencji. Wtedy zazwyczaj trzyma sie taka prace do smierci, opiekuna lub pacjenta. Czesciej to drugie. Kolega w Canadzie mial taka prace ale przez panstwowa agencje i pracowal jako caregiger - companion. Jezdzil z pacjentem do kina, do restauracji, nad wode, wg zyczen. Kiedys do niego dzwonie a on cichcem do sitka: "zadzwon pozniej, jestem w pracy, to znaczy w kinie". I mial tam za**biste stawki.
  13. CN to jest figura, bardzo dobrze zarabia i robi wiele rzeczy ktore w Polsce naleza do lekarza. Studia! CNA to pomocnik CN, cos tak jak felczer przy lekarzu. Ma znacznie mniejsze uprawnienia, wlasciwie niewiele. Robi to co CN kaze. Niestety, nie ma juz z nami @Jackie ktora byla pielegniarka, wyjasnila by ci wiele rzeczy.
  14. Jesli ESTA to nie. Jesli B2 to teoretycznie tak ale na decyzje czeka sie tak dlugo ze moze Ci skonczyc sie prawo pobytu i mozesz stac sie "nielegalnym". Ja bym nie ryzykowal.
  15. Nie jestem na 100% pewien ale ETA nie jest chyba potrzebna na lądowe przejście graniczne.
  16. no nie kazdy, tylko zona Jestes strasznie chaotyczna. Wszystkie rady juz dostalas, nic wiecej juz nie ma do dodania a Ty ciagle cos kombinujesz po swojemu.
  17. Na 100% to umarl Kopernik. Jesli wszystkie papiery beda w porzadku to nie sadze zeby byl problem z uzyskaniem wizy malzenskiej. Tylko sie nie goraczkuj...
  18. wydawalo mnie sie ze mowa caly czas jest o wizie "malzenskiej"...
  19. Sponsorem moze zostac kazdy (nie musi byc rodzina) kto wykaze odpowiednie dochody oraz zadeklaruje ze przez 10 lat bedzie za Ciebie odpowiadal finansowo w przypadku gdy nie potrafisz sama sie utrzymac. Jednym z warunkow starania sie o wize imigracyjna jest posiadanie sponsora tak wiec te rzeczy biegna warunkowo, nie ma sponsora nie ma wniosku o wize, zostanie odrzucony.
  20. Tak jak przedkładam papierowa książkę nad e-booka tak lepiej mi szło na papierowych kartach niż na appkach. Tablet służył mi do sprawdzania ile już umiem.
  21. Używałem tego ale kosztowalo kilka dolarów. https://www.amazon.com/Citizenship-Test-Study-Guide-2023/dp/1628459565/ref=sr_1_5?keywords=Citizen+test&qid=1699746263&sr=8-5
  22. He he @Roelka v.2, co znaczy mlodosc! Ubieglas mnie o kilkanascie sekund.....
  23. Rodzina w USA nie ma zadnego znaczenia dla sprawy. Maz, jako obywatel aby Cie sponsorowac musi miec "domicile" czyli mieszkac tam, pracowac i wykazac dochodzy pozwalajace Cie utrzymac, chyba ze (co jest dopuszczalne) jego amerykanska rodzina poswiadczy ze w razie "W" bedzie Cie utrzymywac, pokrywac wydatki zdrowotne itp, itd. To sie nazywa "cosponsoring". Musi takze, jako obywatel rozliczac sie z dochodow uzyskanych gdziekolwiek na swiecie przed amerykanskim urzedem podatkowym (IRS). To tyle na poczatek.
  24. Pod warunkiem że to są te same dzieci.
  25. Obstawiam że takie dyscypliny gdzieś w PiSowskiej, patriotyczno kościołowej twierdzy się odbywaja. Rok Milosierdzia dawno juz minął, można się tłuc nawet na cmentarzach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...