Dość dawno temu, miałem okazję przejechać się Mercedesem kabrio. Jakimś takim wypasionym, 500 SEL, szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie modelu. Było to jakoś pod koniec marca i właściciel udowodnił mi że tak jest tam rozwiązane ogrzewanie że nie jest zimno nawet przy schowanym dachu, miał rację. Może ktoś zna ten model Chevy (Camaro?), możliwe że w tym jezdzidle też tak jest?
A chodzenie w shortach i klapkach po śniegu to chyba tutejszy sport taki.
Mieszkając w UK też często widzialem dziewczyny w styczniu paradujace z gołym nogami w japonkach a w lipcu w uggsach.