Skocz do zawartości

katlia

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    185

Ostatnia wygrana katlia w dniu 22 Listopada

Użytkownicy przyznają katlia punkty reputacji!

3 obserwujących

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    colorado
  • Zainteresowania
    literatura, podroze, balet, judaica w polsce

Ostatnie wizyty

14 595 wyświetleń profilu

katlia's Achievements

Rezydent FORUM

Rezydent FORUM (2/2)

1,2 tyś

Reputacja

  1. No tak ale trump i tak robi co chce... who's to stop him? W najgorszym razie sprawa pojdzie do SCOTUS, i po problemie dla trumpa.
  2. Nie moge znalezc zadnego rzadowego zrodla informacji... oto co Google znalazlo - z tego wnioskuje ze caly program - lacznie z juz wylosowanymi wizami - jest zawieszony Processing Halted: The Department of Homeland Security (DHS) Secretary has directed U.S. Citizenship and Immigration Services (USCIS) to "pause the DV1 program," effectively stopping the processing and issuance of new diversity visas and green cards.
  3. Wiecej na ten temat: https://www.cnbc.com/2025/12/19/us-green-card-lottery-suspended-after-brown-shooting-officials-say.html "U.S. Department of Homeland Security Secretary Kristi Noem said Donald Trump instructed her to suspend the U.S. Citizenship and Immigration Services to pause the diversity visa (DV1) program."
  4. Ale jakie prace, i gdzie? Jezeli macie dziecko to musicie liczyc na spory wydatek miesieczny na przedszkole. A potem, jak dziecko jest juz w szkole to na "swietlice" - after school care, bo wy bedziecie jeszcze w pracy kiedy szkola sie konczy. Wczytales sie w realia ubezpieczenia? Minimalne pokrycie dwoch zdrowych osob przez Obamacare moze kosztowac $1,000 na miesiac, plus. Wiec szukjac pracy, lepiej celowac na przynajmniej jedna prace ktora oferuje ubezpieczenie czesciowo pokryte przez pracodawce. W wielu miejscach - zwlaszcza tych tanszych, poza miastach - przewaznie trzeba miec dwa samochody. Te nizsze prace ledwo pokrywaja koszty zycia. Mam znajoma Polke ktora mieszka na wsi w Nebrasce. Pracuje w kafejce szpitala, zarabiajac malo, ale szpital oferuje ubezpieczenie wiec ta praca "oplaca sie" Ale poniewaz zarabia malo, to takze pracuje w catering w weekendy. Jej maz pracuje w biurze miasta, skromne zarobki, wiec tez dorabia w weekendy. Jednym slowem, pracuja prawie non-stop. Ale poniewaz mieszkaja w naprawde w tanim miejscu (dom kupili za jakies $120,000) i zyja oszczednie, to maja i na zycie, i oszczednosci. Gdzie ja mieszkam -- srednie domy w cenach od $600,000 -- to nie byloby mozliwe.
  5. Sadzac po zachowaniu prezydenta, imigrantow w ogole nie chcemy, nawet tych bialych, no chyba ze z RPA lub Norwegii. Bo wiadomo wszystkie inne kraje to shit countries.
  6. Ojej, mialam nadzieje ze szpitale masz juz za soba. Przesylam usciski i zdrowko.
  7. katlia

    Podatki w USA

    Oczywiscie nie przejdzie bo Melania i syn maja podwojne obywatelstwa
  8. Tu jest artykul na ten temat Z New York Times. https://www.nytimes.com/2025/11/26/us/trump-green-card-interview-arrests.html?unlocked_article_code=1.4k8.fvNB.4GtOii3j4f6V&smid=url-share
  9. Wiedzalam ze bedzie dyskusja Znam to z autopsji. Kiedys Polka mine skrytykowala ze moje dzeci nie mowily po polsku bo jej mowily. "Najwyrazniej jestes lepsza matka" powiedzialam jej spokojnie. To skonczylo rozmowe.
  10. Super. Trzeba wspierac zainteresowania dzieci.
  11. No to jak u nas. I corka i syn mowia dobrze po hiszpansku, syn tez zna sporo francuzkiego. W koncu tymi mozna sie dogadac w wielu innych czesciach swiata. Po polsku to tylko w jednym, malym kraju
  12. To nie ze uczelnie polskiego bylo nierealne, ale w naszej sytuacji bylo to trudne. Tak jak w innych polsko-amerykanskich rodzinach gdzie osoba ktora mowi po polsku nie bardzo moze poswiecic wiele czasu codziennie na uczenie dziecka jezyka. (Nie zapominaj ze w US pracuje sie bardzo dlugie godziny, a urlopu/świat jest malo.) Moze wiekszy wysilek z mojej strony dal by lepsze rezultaty. Nie wiem. Znam inne polsko-amerykanskie rodziny gdzie nawet jezeli bylo wiecej tego polskiego na poziomie dziennym w domu to dzieci tez srednio mowily po polsku, zwlaszcza kiedy podrosly troche i spedzaly znacznie wiecej czasu z rowiesnikami (Amerykanie) a mniej z rodzicami. Wyjatkiem byly dzieci ktore - jak juz pisalam - regularnie lataly do Polski w lecie. Zeby naprawde mowic w innym jezyku jednak potrzeba tej integracji przynajmniej od czasu do czasu.
  13. Duzo zalezy od tego czy to jest polska rodzina, czy amerykansko-polska. Takze wieku dzieci, srodowiska gdzie mieszkaja w US (sa rejony gdzie nie ma prawie w ogole polonii) i mozliwosci dluzszych pobytow dzieci w Polsce. Ale chyba najwiecej zalezy od samego dziecka. Znam takie ktore - tu urodzone - buntowaly sie jezeli byl za duzy nacisk na ich znajomosc jezyka, polskiej historii itp. Znam tez takie, tu urodzone, ktore of wieku 6 lat jezdzily do babci w Polsce na cale lato i byly zupelnie polsko-amerykanskie, dobrze czuly sie w tej kulturze i w polskiej. Znam tez takie ktorych znajomosc polskiego byla pasywna - to znaczy, dzieci rozumialy wszystko po polsku, ale mowily rzadko i troche niechetnie (wiedzac ze mowia nie poprawnie.) Moje dzieci sa dorosle, nie mowia w ogole po polsku. Polsko-amerykanska rodzina. Probowalam ze starszym dzieckiem ale nie sprzyjaly temu realia zycia codziennego kiedy polsko-mowiacy rodzic pracuje na pelen etat poza domem, dziecko jest z niania ktora mowi wylacznie po angielsku, a wieczorem zmeczony polsko-mowiacy rodzic nie chce prowadzic dwoch rozmow (jeda po polsku z dzieckiem, druga po angielsku z mezem).
  14. Trzymamy kciuki, Andy!
  15. Jezeli nie ma jakiegos medycznego problemu to wiekszosci Amerykanek pracuje do ostatniej chwili. To dlatego ze przewaznie im wczesniej sie zwolnisz tym mniej masz albo urlopu macierzynskiego albo chorobowego po powrocie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...