Polskie drogi są wciąż najniebezpieczniejszymi w Unii Europejskiej. Brawura kierowców, alkohol i wieloletnie graty mają w tym nie mały udział. Mało kto puszcza pieszych na przejściach, kultura jazdy jest o niebo lepsza np. w Norwegii. Każdy wie jak to wygląda...
andyopole
Dzisiejsi 60-latkowie muszą być zachwyceni, bo kiedyś to "kunie" waliły kopytami po ulicach, zamiast hałaśliwych samochodów. To, że jest lepiej nie oznacza, że nie zostało dużo do zrobienia.
Uwazaj bo alkoholizm bardzo często bywa dziedziczny...
Szkoda, że patriotyzmu się nie dziedziczy w genach, nie musiałbym tak często w siebie wlewać czegoś mocniejszego, żeby patrzeć na ten świat przez różowe okulary