Skocz do zawartości

Jackie

Administrator honorowy
  • Liczba zawartości

    4 950
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Zawartość dodana przez Jackie

  1. Dziękujemy ci za niezakumulowany dowód na to jak traktuje się Polaków którzy mieli czelność żyć inaczej niż w polskim piekiełku.
  2. Dokładnie, ja tam żadnej pustki nie doświadczyłam.
  3. Mam bardzo mało kontaktów z Polakami, kilka osób w pracy i to by było wsio. Do niczego nie musiałam się przyzwyczajać, nigdy nie szukałam kontaktów bo nie mam takiej potrzeby. W Polsce obracałam się w środowisku którego w USA po prostu nie ma, w każdym razie nie wśród czikagowskiej Polonii. A może po prostu takich Polaków tu w USA nie spotkałam. Znam parę osób pochodzenia polskiego, ale są całkowicie zasymilowani. Z mężem gadam po angielsku, bo to nasz jedyny wspólny język. Z synem też gadam po angielsku, bo syn chodzi do amerykańskiej szkoły i ma większy zasób słów angielskich niż polskich. W pracy po angielsku, w szkole po angielsku, w domu po angielsku, po polsku rozmawiam tylko z mamą, bratem i szwagierką, Książki czytam po angielsku, po polsku tylko Lema
  4. Jeszcze jeden post o ojcu-cwaniaczku a dostaniesz bana. Napisałaś raz, wystarczy.
  5. To samo miałam napisać Mariano, wrzuć linka!
  6. Sly żyje, na własne oczy widziałam fejsbukowe wpisy.
  7. Oak Park to prześliczne miasteczko z przepiękną architekturą i z b. dobrym systemem komunikacji publicznej (jesteś w centrum Chicago w niecałe 30 min), ale czy naprawdę takie zajebiste miejsce do mieszkania? Tanio tu nie jest, podatki są masakryczne, miescowe atrakcje to w zasadzie muzeum Hemingwaya i dom Franka Lloyda Wrighta i niewiele poza tym, no i na pewno nie jest to miejsce dla singli ani osób które szukają "mocnych" ( )wrażeń typu niezależne kino, dobre restauracje, bary, itp. Ja lubię tu mieszkać ale już mój "drugi połówek", który wkrótce przeprowadza się tutaj z Lakeview, płacze po nocach że mu życie kulturalne zniknie i liczy czas do momentu gdy mój syn skończy HS i będziemy mogli zamieszkać w Chicago.
  8. Mieszkam w jednym z tych miejsc (Oak Park) więc przeprowadzać się nie muszę Dla każdego coś innego. Jogurt - blee. Śledzik do porannej kawy? A i owszem
  9. Licensed Vocational Nurse. Nie ma studiów i często nawet nie może pracować samodzielnie, tylko pod nadzorem RN. W wielu stanach nie mogą pracować w szpitalu, a jedynie w domach opieki. Nie warto się w to babrać, za parę lat nie będzie w ogóle pracy dla LVN, Systemu edukacji/tytułów pielęgniarskich nie bardzo się da przetłumaczyć na polski.
  10. SF słynie z dobrego żarcia, jak szukasz w Walmarcie to powodzenia.
  11. Poczekaj jeszcze trochę, jeszcze poszalejesz
  12. Za 10 dni wysyłam dziecko na prawie 3 miesięczne wakacje do Polski, do babci. Mam zamiar spędzić ten czas w Chicago, obskakując wszystkie muzyczne, filmowe i literackie imprezy. Oraz kulinarne. Bojfrend obiecał że przez całe lato nie musimy gotować, będziemy jadać na mieście. Brak dziecka oznacza (przynajmniej dla mnie) również brak potrzeby sprzątania. Zapowiada się fajne lato w dodatku w fajnym mieszkaniu tuż na jeziorem, kilka przecznic od Boystown.
  13. Odpowiadasz na posty z 2008-2009.
  14. Taaa, pistolety im go głów przykładają Nieprawda. Może przebywać poza USA do 6 miesięcy w przupadku gdy chce robić obywatelstwo, i musi utrzymywać w USA tzw. "residency" które nie jest równoznaczne z "physical presence". Również nieprawda, jest kilka opcji które pozwolą mu czekać w USA.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...