Andy, moze zrobilbys mi smaka, ale ja nie jem wieprzowiny, hehehe. Co tam jeszcze pichcisz? Ja posprzatalam w kuchni, wiec dzisiaj nie gotuje nic. Btw, wczoraj zrobilam placki po wegiersku. Byly pyszne.
Tak co do tego randkowania i podrywu. Ja nigdy nikogo nie szukalam, a zawsze sie znalazl jakis adorator. Najwiecej osob to chyba poznawalam przez FB, a to znajomy znajomych, a to ktos kogo obslugiwalam jak pracowalam na recepcji, albo po wylegitymowaniu przez policje, hehe. Stare dobre czasy, teraz pozostalo tylko podrywanie przez seniorow w supermarketach
Dragony, co to za koty? Ja na koty mam jeszcze wieksze uczulenie niz na psy. Poza tym, jakos te koty mnie nie lubia..