domi130 Napisano 28 Lutego 2010 Zgłoś Napisano 28 Lutego 2010 Witam wszystkich forumowiczów! Jestem w trakcie procesu wizy narzeczeńskiej, właśnie odesłałam IV F04 i DS-230 do Ambasady i czekam na odpowiedź. W międzyczasie zaczęłam przeglądać sprawy i formularze, które będziemy musieli z narzeczonym wypełniać po ślubie. Tak więc szukam, szukam i szukam na forum i w internecie a moje pytanie tylko się mnożą!!! Coraz to więcej problemów i niejasności .Błagam was o pomoc!! Na forum piszą, że po ślubie i przy zmianie nazwiska na męża, nie muszę zmieniać paszportu tylko po prostu w Stanach zacząć używać nowego przy SSN, prawie jazdy, Green Card etc. Z tym że wyszukałam na stronie Konsulatu RP coś takiego: OBOWIĄZEK WYSTĄPIENIA O WYMIANĘ PASZPORTU W przypadku zmiany lub konieczności sprostowania danych zamieszczonych w paszporcie (nazwiska, imienia, daty i miejsca urodzenia, płci, numeru PESEL), osoba zamieszkała za granicą posiadająca ważny paszport jest obowiązana wystąpić o jego wymianę niezwłocznie, jednak nie później niż w terminie 90 dni od dnia doręczenia aktu małżeństwa stwierdzającego zmianę nazwiska, lub decyzji administracyjnej albo orzeczenia sądu, stwierdzających zmianę danych. Paszport traci ważność po upływie 4 miesięcy od dnia doręczenia aktu małżeństwa stwierdzającego zmianę nazwiska, lub decyzji administracyjnej albo orzeczenia sądu, stwierdzających zmianę danych. W ciągu 90- ciu dni jak wiadomo, muszę złożyć Adjustment of status i zapewne zrobię to zaraz po otrzymaniu aktu małżeństwa. Do zmiany paszportu potrzebny jest akt małżeństwa wydany przez polski USC, co oznacza, że muszę się zarejestrować. Nie będzie mnie w Polsce więc muszę to zrobić pocztą. Tutaj są kolejne problemy ponieważ, na akcie małżeństwa muszę mieć oświadczenie o przyjęciu nowego nazwiska, a chyba tylko w Nowym Jorku taki akt z oświadczeniem się uzyskuje. W innym przypadku : Jakkolwiek, jeżeli takiej informacji nie zamieszczono w amerykańskim akcie małżeństwa (dotyczy to wszystkich małżeństw zawieranych w innych stanach), to taki akt można uzupełnić poprzez złożenie oświadczenie o wyborze nazwiska przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego a za granicą przed konsulem (wymagane jest osobiste stawiennictwo w konsulacie) albo przed notariuszem publicznym. W tym ostatnim przypadku tj. gdy oświadczenie o wyborze nazwiska składane jest przed notariuszem niezbędne jest opatrzenie dokumentu w pieczęć Sekretarza Stanu, który wydał akt: apostille (adresy urzędów można znaleźć na stronie internetowej Konsulatu: index.php?p=46. Jednakże w tym przypadku, proponujemy uprzedni kontakt z właściwym USC w celu potwierdzenia możliwości wykorzystania tej formy, ponieważ niektóre USC uznają jedynie oświadczenia złożone przed konsulem zgodnie z ustawą „Prawo o aktach stanu cywilnego”. Jeśli zmieniłabym paszport i równocześnie składała o Green Card to będę mieć obecny paszport unieważniony i jeśli GC interview będzie szybciej niż uzyskanie nowego to nie będę mieć żadnego a przecież muszę. To mój jedyny dokument tożsamości plus będę mieć w nim wbitą wizę K1!!!!! Błagam jeśli ktoś się orienuje w tym temacie, kto już to przechodził i jak to naprawdę jest z tym paszportem proszę o pomoc!! Pozdrawiam
KW Napisano 28 Lutego 2010 Zgłoś Napisano 28 Lutego 2010 ten obowiazkek wymiany paszportu i utrata jego waznosci zaczyna sie liczyc od momentu zarejestrowania slubu w Polskim USC ( a nie slubu w USA) wiec nie jest to az taki problem musisz jedynie pamietac, ze jak juz zaczniesz zmieniac papiery w Poslce to musisz wymienic wszystko po kolei w przeciagiu tych 90 dni wiecej znajdziesz tu: http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...mp;#entry106148
iwona1216 Napisano 1 Marca 2010 Zgłoś Napisano 1 Marca 2010 Ja zmieniałam nazwisko w Los Angeles. Po otrzymaniu wizy K1 i wzięciu ślubu w Stanach, zmieniłam nazwisko w urzędzie Social Security na podstawie aktu małżeńskiego wydanego przez odpowiedni urząd w Stanach. SSN mialam juz od kilku lat, z wyjazdow na W&T, dlatego pisze, ze poprostu zmienilam nazwisko, a nie staralam sie o numer. Następnie zrobiłam prawo jazdy na nowe nazwisko (na podstawie aktualnego polskiego paszportu z panienskim nazwiskiem i aktu małżeńskiego). Oni na podstawie SSN sprawdzaja poprawność danych (czyli, że nazwisko zmieniłam). I dopiero potem wysyłałam papiery (wypelnione na nowe nazwisko) do urzedu imigracyjnego w sprawie otrzymania zielonej karty. Dolaczylam krotka notatke, ze po wzieciu slubu zmienilam nazwisko. Podczas mojej pierwszej wizyty w PL , po otrzymaniu zielonej karty na nowe nazwisko -okolo 7 miesiecy po slubie- (na lotnisku mialam ze soba akt malzenski i zielona karte, zeby nie bylo ze mam bilet na nowe nazwisko, a paszport na stare) udalam sie do urzedu cywilnego, zeby zglosic wstapienie w ziwazek malzenski. Trzeba miec ze soba oryginal aktu malzenskiego z USA z tlumaczeniem przysieglym (akt zostaje w urzedzie). Babka sie cos czepiala, ze ona potrzebuje numer odpisu aktu a nie tylko sam akt, czy cos takiego, nie pamietam dokladnie, w kazdym razie ja jej powiedzialam, ze to jest jedyny dokument jaki jestem w stanie otrzymac z urzedu w LA no i uwierzyla, jakos sobie poradzila. Rozne stany maja rozne akty malzenskie, wiec nie wiem jak tam bedzie u Ciebie. Potem, w sumie nie wiem po co, ale wymeldowalam sie i zmienilam dowod osobisty,(mam bez adresu zamieszkania). Wiem, ze z jakiegos powodu potrzebowalam sie zameldowac tymczasowo (nie pamietam do czego to bylo). I dopiero potem skladalam wniosek o paszport z powodu zmiany nazwiska. No i tu bylo troche zachodu z powodu tego, ze nie bylam zameldowana. Zglosilam, ze nie mam jeszcze dowodu osobistego na nowe nazwisko i ze jeszcze nie chce anulowac obecnego. Musialam pisac wniosek do wojewody malopolskiego o wydanie paszportu "bez wlasciwosci miejscowej" poniewaz mieszkam za granica. Rozpatrzenie takiego wniosku zajmuje min 2 miesiace, wiec do USA wrocilam ze starym paszportem. Na lotnisku musialam pokazac akt malzenski (bilet mialam na nowe nazwisko, a paszport na panienskie). Przekraczajac granice stanow nie mialam zadnych problemow, dla nich wazniejsza jest zielona karta. Paszport odebralam dopiero jak pojechalam nastepnym razem do PL (z nowym dowodem osobistym), jakies pol roku pozniej. uff troche sie rozpisalam, ale mam nadzieje, ze pomoglam
pelasia Napisano 1 Marca 2010 Zgłoś Napisano 1 Marca 2010 Trzeba miec ze soba oryginal aktu malzenskiego z USA z tlumaczeniem przysieglym (akt zostaje w urzedzie)... ...do USA wrocilam ze starym paszportem. Na lotnisku musialam pokazac akt malzenski (bilet mialam na nowe nazwisko, a paszport na panienskie). ... czyli mialas ten akt czy zostal w urzedzie bo troche sie pogubilam?
domi130 Napisano 1 Marca 2010 Autor Zgłoś Napisano 1 Marca 2010 Dzięki iwona1216 ! naprawdę mi to pomogło, Ale właśnie zastanawiam się co z tym aktem małżeństwa! Bo przecież chyba musiałaś go zostawić w USC? Czy można dostać więcej niż jeden oryginał aktu małżeństwa?? Ja będę brać ślub kościelny, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów z aktem. Czy ktoś z was brał kościelny a nie cywilny zaraz po przyjeździe??
sly6 Napisano 1 Marca 2010 Zgłoś Napisano 1 Marca 2010 osoby ktore mieszkaja po za granicami Polski maja czas na wymiane dowodu osobistego 120 dni Ci w Polsce maja 90 dni jesli te akta slubu sie umiejscowi w swoim USC lub tez warszawskim jesli chodzi o Konsulat czy tez kiedy nie mozna ustalic ostatniego miejsca zamieszkania
Gosai Napisano 1 Marca 2010 Zgłoś Napisano 1 Marca 2010 Mam pytanie po malzenstwie z obywatelem zmienilam nazwisko i jak bylam w Polsce (maj 2009) umiejscowilam akt malzenstwa, ale nie mialam juz czasu zmienic paszport. Wiec teraz lepiej czekac na nastepny wyjazd do Polski czy zmieniac paszport przez konsulat? Prosze o rade, dziekuje
iwona1216 Napisano 1 Marca 2010 Zgłoś Napisano 1 Marca 2010 czyli mialas ten akt czy zostal w urzedzie bo troche sie pogubilam? Mialam ze soba dwa akta. Jeden zostal w urzedzie w PL, a drugi mialam na podroz. Nie ma problemu z otrzymaniem kilku kopii, ale za kazda kopie sie placi.
Agnieszka333 Napisano 2 Marca 2010 Zgłoś Napisano 2 Marca 2010 Dzięki iwona1216 ! naprawdę mi to pomogło,Ale właśnie zastanawiam się co z tym aktem małżeństwa! Bo przecież chyba musiałaś go zostawić w USC? Czy można dostać więcej niż jeden oryginał aktu małżeństwa?? Ja będę brać ślub kościelny, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów z aktem. Czy ktoś z was brał kościelny a nie cywilny zaraz po przyjeździe?? ja po slubie dostalam chyba z 3 lub 4 oryginalne akty malzenstwa, plus notke, ze jak potrzebowac bedziemy wiecej to mozna zamowic ( juz odplatnie ) . Do tej pory gdziekolwiek potrzebowalam akt slubu ( zmiana nazwiska na prawie jazdy, w banku itd ) to tylko robili kopie i oddawali mi oryginal.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.