Skocz do zawartości

Wasze Wizyty W Konsulacie W Tym Roku :)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

a co z GC ,zrzeklas sie karty juz czy to zrobisz przed sama rozmowa o wize turystyczna?

wiele osob zrzeka sie GC i dostaje potem wize,wazne co chcesz dalej robic ,jakie masz plany .

  • Odpowiedzi 2,4 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

a jak to wyglada wszystko;/ ze chce sie zrzec to jakos musze zglosic wczesniej do konsulatu ? nie jest mi potrzebna :) pozniej chce studiowac w polsce a do USA jade tylko w celach turystycznych

Napisano

Byłem wczoraj na rozmowie umówiony bylem na 8:30 wszystko poszło sprawnie rozmowę miałem już coś koło 9,ale niestety wizy nie dostałem,tylko kartkę z paragrafem 214(b)przebieg rozmowy

ja;dzień dobry

k;dzień dobry panu

k;poprosze dokumenty (i nie wiem czy chodziło mu tylko o paszport i tą czy też zaproszenie i inne dokumenty potwierdzające wiezi z polską,oczywiście dałem mu tylko paszport i tą kartke co dostałem od pani przy odciskach)

k;z kim pan mieszka w domu

ja;mama tata dwóch braci i siostra

k:czym sie pan obecnie zajmuje

ja;pracuje w Francji aa teraz chcę pracować w polsce

k;ile pan jest w stanie zarobić w polsce

ja;około 4 tys.(to jest prawda w niczym go nie okłamywałem mówiłem tylko prawde)

k;aaaa okk okk i przez chwile coś tam w komputerze klikał aż sie mu te przyciski czerwone robiły

k;a to co pan bedzie tam robił przez te trzy tygodnie

ja;koleżanka wpadła na pomysł żebym do niej wpadł , to trochę pozwiedzam,popływam w oceanie odpocznę i wracam:-)(po tym pytaniu wydawało mi sie że dostanę a tu nagle

k:do Pani Danuty G...(i to coś poszło nie tak przy tych pytaniach)

k;a kto to jest dla pana?!!

ja; tak do Danuty to jest koleżanka

k;ok (i przez dziesięć minut coś w komputerze grzebał i nie wiem co on tam znalazł..Wydaje mi się że po prostu pomyślał że jade do niej sie ożenić może i zostać nie mam pojęcia a ona przecież ma męża,tyle że nie dałem mu tego zaproszenia(żałuje)bo tam było napisane że jest mężatką...

k;przykro mi nie dziś za słabe więzi z polską...(normalnie myślałem ze mu coś zrobię,nie dość że pracuje mam tu wszystko i chciałem jechać w wakacje na trzy tygodnie po prostu z ciekawości zobaczyć jak tam jest to i tak dadzą odmowę...nie wiem o co mu to chodziło ale tak sie nie powinno robić..teraz to już nawet nie myślę żeby tam jechać... bezsens jak traktowani sa ludzie jadący turystycznie a jadący tam pracować...Nigdy więcej nie poniżę sie przed jakimś amerykanem za szybką to jest pewne! strata czasu i pieniędzy.Dziękuje wszystkim za odpowiedzi na moje pytania i powodzenia wszystkim starającym się:-D

k:lekko

Napisano

No i właśnie widać jak bardzo sprawą indywidualną jest to czy ktoś dostanie wizę. Ja byłam pewna że raczej nie mam co liczyć na wizę ale razem z koleżanką stwierdziłyśmy że spróbujemy. W maju mamy maturę, tak więc kończymy szkołę, nic nas tu teoretycznie nie trzyma. Obie mieszkamy z rodzicami. W Warszawie konsul zapytał nas tylko co robimy ( odpowiedziałyśmy że od października zaczynamy studia w naszym mieście ), czym się zajmują nasi rodzice, czy mamy rodzinę w Stanach ( wiedząc że nasze szanse i tak są małe odpowiedziałam że nie, chociaż mam jedną osobę z rodziny w Stanach, ale jest to tak daleka rodzina że z ręką na sercu nawet nie potrafię określić kim ta osoba dla mnie w ogóle jest) zapytał czy podróżowałyśmy wcześniej poza Polskę i Europę ( obie podróżujemy dużo więc myślę że to było punktem na naszą korzyść ) Pan konsul również długo długo przeglądał coś w komputerze, robił dziwne miny - serio, cały czas się krzywił :D Po tym jeszcze jak zadał nam pytanie czy będziemy w Stanach pilnować komuś dzieci lub pracować dla jakiejś organizacji ( nie, chcemy po prostu zobaczyć NY i okolice ) byłyśmy już pewne że wiz nie dostaniemy. A tu pan nagle : dostają panie wizy wielokrotnego wjazdu na 10 lat :)

Muszę przyznać że moje zdziwienie było ogromne. No ale widać tak to jest, jedna osoba pojedzie, ma naprawdę do czego wracać do Polski i wizy dziwnie nie dostanie, a my w sumie bez żadnych kompletnie związków z krajem tak zupełenie od ręki :)

Napisano

stara sie ,spotkasz troche ludzi i wtedy zobaczysz jaka tutaj jest ruletka no ale moze spotkasz samych co bedzie Ci wierzyc,ufac czego Ci oczywiscie zycze

a teraz jak ta znajoma poleciala do USA,zapraszala kogos juz do USA?bo jak widzisz Konsula to zainteresowalo.

i z mila checia oddam Ci swoja wize za taka znajoma :) bo jak napisales mozesz liczyc na nia :) a to juz jest majatek w dzisiejszych czasach :)

Napisano

ja wiem może mi nie uwierzył morze był na kacu nie wiadomo..liczy sie to ze nie puścił człowieka na wakacje..a może za mnie puścił jakiegoś emigranta..:) to właśnie ruletka :D ta znajoma poleciała jak była w trzeciej gimnazjum do rodziców.. teraz jest już obywatelką jest żonata pracuje itp :) oczywiście legalnie wszystko.a zapraszała wcześniej kuzyna który zawsze wracał na czas..:) jjaaa nie odpuszczę muszę sie tam zabawić chociaż te trzy tygodnie wiec jade za pół roku znów sie staram :PP

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...