Skocz do zawartości

Dlaczego Nie Leciec Lotem?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja niestety mam przykre doswiadczenia z LOT-em - nie chodzi o sam lot (chociaz nie dzialal przycisk przywolujacy stewardesse - dosyc klopotliwe w 9 godzinnym locie), ale o traktowanie pasazerow tych lini lotniczych na JFK przez urzednikow imigracyjnych - ledwo mi sie udalo przekroczyc ta strefe (byl to wtedy moj 3 raz w USA), zostalem dosyc nieprzyjemnie potraktowany przez urzedniczke...ktora, miedzy innymi, nie mogla zrozumiec dlaczego mam tylko przy sobie 350 USD jak chce zostac miesiac - mimo tlumaczenia, ze przylecialem do ojca (stalego rezydenta od 20 lat)...wczesniej ani pozniej (innymi liniami nie mialem zadnych problemow - rozmowa = formalnosc)..przede mna rowniez bylo pare nieprzyjemnych sytuacji, ale nie bede wdawal sie w szcegoly....tak czy inaczej byl to moj pierwszy i ostatni raz....LOT-em...doadam tylko, ze to dosc odlegle czasy (2004 r.)...teraz moze jest inaczej, chociaz spotkalem sie pozniej z podobnymi opiniami jezeli chodzi o ten "slynny" kierunek obslugiwany przez LOT (JFK). Aha i ze swojej strony polecam KLM i Lufthanse....mile rowniez wspominam Northwestern (teraz to chyba Delta) i United (lot na zachodnie wybrzeze).....a i jeszcze jedno - najgorszy przewoznik z jakim mailem okazje podrozowac to American Airlines....tyle ze na trasie juz wewntrznej w USA...kto lecial ten wie... ;)

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Właśnie przyleciałam dziś LOTem zza oceanu. No niestety - mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Obsługa coraz mniej sympatyczna i życzliwa, jedzenie - fatalne... Gliniasta buła, bez odrobiny masła, z plasterkiem wędliny, sera żółtego i kawałeczkiem sałaty, zapakowana w zwykłą folię (co sprawiło, że była jeszcze bardziej wilgotna i gliniasta). Do tego coraz mniejszy wafelek Prince Polo.... Obiad też nie był - moim zdaniem - smaczny (a nie jestem bardzo wybredna - naprawdę).

Chyba trzeba szukać biletów u innych przewoźników......

Napisano

Potwierdzam :D

Tak się zastanawiam co tak strasznego jest dla Was w CDG???

Leciałem przez to lotnisko 6 razy w trasie do/z USA i nigdy problemów nie miałem.

Fakt, nigdy nie biorą mniej niż godzinę na przesiadkę, ale robię tak na kazdym lotnisku.

Oczywiście Roissy nie jest tak przyjazne jak np. Schiphol, ale uważam że przesadzacie.

Podobnie jak z opiniami na temat Air France.

Tak miłej obsługi jak w moim ostatnim locie do Miami już dawno nie spotkałem.

Wydaje mi się, że modne jest "nawalanie" na Francuzów, a oni widząc jak są traktowani odpłacają się arogancją.

Napisano

Na CDG bylem wiele wiele razy i generalnie bylo spoko, az do czasu :) W Grudniu 2010 ugrzazlem tam dwa dni - spadlo 15 cm sniegu wiec cale lotnisko zostalo sparalizowane. Po przylocie z CVG stalem 5h do transfer desku tylko dlatego ze wiedzialem gdzie znalezc taki ktory nie byl oblezony - te w ogolno dostepnych miejscach byly oblezone tlumem ludzi a znalezienie konca kolejki bylo niemozliwe... Sensowny hotel (Pullman) dostalem tylko dlatego ze mialem status w Flying Blue, lot do WAW zamiast tego samego dnia byl nastepnego po poludniu przez PRG (czyli 2 loty zamiast jednego), bagaz (z prezentami swiatecznymi m.in.) dotarl po tygodniu juz po swietach. Polecam, czadowa przygoda ;-) Najlepsze bylo stanie 5h w tlumie ludzie po ~8h locie z US - w sumie dosc zabawne bylo obserwowanie wspoltowarzyszy majacych nadzieje ze poleca nastepnym lotem do LHR (ktore to loty byly odwolane na nastepne 3 dni - w koncu spadlo 15 cm sniegu !).

Napisano

Ja leciałam raz.

Po 10,5 godzinnym locie z LA ponad 20 minut czekaliśmy na podstawienie schodów, bo wylądowaliśmy gdzieś w szczerym polu.

Kilkanaście minut później dotarliśmy do terminala i w kolejce do odprawy paszportowej czekaliśmy ponad 1,5 godziny. Bo otwarte były tylko trzy okienka, a jedno z nich przyjęło parunastu pasażerów z klasy biznes i z ekonomicznej nie chciało przyjmować.

Z wywieszonymi językami biegliśmy na nasz samolot do Wawki, a potem samolot odleciał z 40 minutowym opóźnieniem do Warszawy.

A jeszcze na końcu zgubili nasze bagaże, a ja spóźniłam się na swój lot do Wroclawia (który celowo zaplanowałam ponad 2 godziny od przylotu z Paryża).

Obsługa w samolocie była miła, ale nie wszystkie telewizorki działały i nie dla wszystkich starczyło słuchawek.

Ja na nikogo nie 'nawalam'. Po prostu tak wyglądał mój lot, więc chyba mam prawo być rozczarowana.

Napisano

Ja nie moge potwierdzic ze urzednicy na JFK jakos inaczej mnie potraktowali, ale moze dlatego iz przylecialem na GC. I to byl moj pierwszy i ostatni lot Lot'em za ocean. Latalem juz lotem wewnatrz Polski, i jakos wydaje mi sie iz stewardesy sa jakies bardziej przyjemne niz na "flagowych" lotach do USA.

Za to czesto spotykalem pasazerow LOT'u na terminalu nr 5 na JFK, bo odlot to Warszawy byl praktycznie w tym samym czasie co lot Virgin Atlantic do Londynu.

Napisano

Nigdy nie leciałem LOTem na trasie transatlantyckiej, ale ze względów ekonomicznych moja narzeczona przyleciała do Warszawy bezpośrednio z Chicago właśnie LOTem, w zeszłym tygodniu. Z relacji, jakie mi zdała, nigdy w życiu więcej tym nie poleci, choćby jej broń do głowy przystawili. Określiła swoje doświadczenie jako "straight up ghetto flight with a ghetto airline".

Napisano

Moja podróż LOTem w 2009 była w porządku. Stewardessy sympatyczne. W ogóle jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się spotkać niemiłej obsługi w samolocie. Oczywiście narzekać na jedzenie można, bo takie i owakie, ale to samolot a nie wykwintna restauracja- lecąc Lufthansą rok poźniej posmakowałam podobnego jedzenia. Kolejkom nie ma się co dziwić, bo LOTEM praktycznie sami Polacy latają. A jak latają, to i kolejki są :)

Napisano

Lot-em nigdy nie leciałam na trasie pol- usa, ale wielę razy w Europie i muszę przyznać, że niestety w porównaniu do innych lotów nie były to miłe przeżycia, ale to pewnie zależy. Do Usa leciałam KLM- linie super i w Europie i w dalsze podróże, miła obsługa, dobre jedzenie, nowe samoloty. American Airlines- polecam obsługa w wieku nawet 60+ a może nawet i więcej, ale przesympatyczni pomocni, piloci świetni, telewizorki tak jak w KLM w ekonomicznej są dla każdego. Leciałam także Air France, ale już teraz wiem że raczej będę omijać szerokim łukiem, obsługa tragiczna, stewardessy robiły łaskę, że obsługiwały pasażerów, nie chciały nawet podać wody po 5h od posiłku co w innych liniach na takiej trasie się nie zdarza! Na fotelach jakaś cerata zamiast skóry ( przy 10h podróży to robi dużą różnicę) , telewizorek owszem był, jeden na cztery rzędy siedzeń i to popsuty. Lot dłużył się niemiłosiernie.... W tym roku lecę British Airways na takiej trasie więc zobaczymy ;) Pozdrawiam wszystkich miłośników USA

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...