Skocz do zawartości

Odmowa Dostania Wizy


Gość Invisible_tiger

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Invisible_tiger
Napisano

Witam ;)

Mam 22 lata.

Dwa tygodnie temu starałem się o wizę turystyczną, którą mi odmówiono.

W arkuszu wpisałem, że jadę do wujka, który jest tam legalnie od 20 lat.

Ostatnim pytaniem jaki konsul mi zadał było.

Do kogo jedziesz?

Do wujka ... jak podałem w arkuszu.

Chwila ciszy i odmowa dostania wizy.

Myślałem, że nie będę miał problemu z dostaniem wizy.

Konsul nawet nie zapytał czym się zajmuje i jakie mam powiązania z krajem.

Wujek ma dokumenty czyste, ale wiem, że dawniej miał zarejestrowane dwie firmy (budowlana i dachy), a wiem że tam większość polaków pracuje w tej branży.

|Chcę jechać po raz kolejny o wizę ?

Jak mam teraz uzupełniać arkusz i rozmawiać z konsulem?

Prócz wujka mam w usa jego dwóch synów (oczywiście z obywatelstwem).

Jeden z nich kawaler, ukończona szkoła FBI, później jakaś kolejna i teraz wykłada na uczelni.

kolejny brat jest biznesmenem, jest bardzo bogaty. Żonaty, jedno dziecko, sprzedaje nieruchomości.

Podać teraz ich dane?

Czy ich łącznie wszystkich?

W arkuszu wpisałem tylko wujka dane, ich nie pisałem, a konsul mnie pytał kogo jeszcze mam w USA.

Może to błąd że wszystkich nie wpisałem?

Ja aktualnie pracuję, mam dobre zarobki, jestem kawalerem i podejmuję się w tym roku kolejnej szkoły.

Zaświadczenie o podjęciu się nauki już mam.

Co mogę jeszcze zrobić?

Jestem w stanie zarezerwować hotel i wykupić bilety do miejsc, które chce zwiedzić.

Wylot planuję na tydzień i też mogę kupić bilety i konsulowi je pokazać.

Doradzcie, bo jestem w szoku, że potraktowali mnie za osobę, która może tam zostać.

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Po pierwsze to mało istotne jest do kogo jedziesz .Konsul bada Twoją sytuację a nie zapraszającego.

Po drugie to na razie przed upływem roku nie masz co ponownie starać się o wizę bo jej nie dostaniesz.

Po trzecie to pierwsza odmowa wydania wizy najczęściej kończy się kolejnymi odmowami ( choć nie zawsze ) .

Mam pytanie : Czy kiedykolwiek brałeś udział w loterii wizowej DV ? Czy wysyłałeś swoje zgłoszenie na loterię ?

Gość Invisible_tiger
Napisano

Nie wysyłałem.

Po raz pierwszy stawiłem się tylko po wizę.

Napisano

Jeśli Twoja sytuacja życiowa się nie zmieniła, to nie ma sensu się starać, bo najprawdopodobniej wizy nie dostaniesz.

Ale jeśli masz na zbyciu trochę kasy, to idź. Może trafisz na kogoś innego i wize dostaniesz.

Płacenie za hotel i kupowanie biletów nie jest zalecane, dopóki nie ma się w ręku wizy, więc sam sobie odpowiedz, czy warto.

Napisano

nie raz bedziesz w szoku a moze nie ,,zobaczysz co Ci pokaze zycie ..

czy masz isc,masz isc do szkoly,masz kase i czas to idz

To nie jest zabronione ale co bedzie przy kolejnej rozmowie to zobaczysz.

Napisano

Witam ;)

Mam 22 lata.

Dwa tygodnie temu starałem się o wizę turystyczną, którą mi odmówiono.

W arkuszu wpisałem, że jadę do wujka, który jest tam legalnie od 20 lat.

Ostatnim pytaniem jaki konsul mi zadał było.

Do kogo jedziesz?

Do wujka ... jak podałem w arkuszu.

Chwila ciszy i odmowa dostania wizy.

Myślałem, że nie będę miał problemu z dostaniem wizy.

Konsul nawet nie zapytał czym się zajmuje i jakie mam powiązania z krajem.

Wujek ma dokumenty czyste, ale wiem, że dawniej miał zarejestrowane dwie firmy (budowlana i dachy), a wiem że tam większość polaków pracuje w tej branży.

|Chcę jechać po raz kolejny o wizę ?

Jak mam teraz uzupełniać arkusz i rozmawiać z konsulem?

Prócz wujka mam w usa jego dwóch synów (oczywiście z obywatelstwem).

Jeden z nich kawaler, ukończona szkoła FBI, później jakaś kolejna i teraz wykłada na uczelni.

kolejny brat jest biznesmenem, jest bardzo bogaty. Żonaty, jedno dziecko, sprzedaje nieruchomości.

Podać teraz ich dane?

Czy ich łącznie wszystkich?

W arkuszu wpisałem tylko wujka dane, ich nie pisałem, a konsul mnie pytał kogo jeszcze mam w USA.

Może to błąd że wszystkich nie wpisałem?

Ja aktualnie pracuję, mam dobre zarobki, jestem kawalerem i podejmuję się w tym roku kolejnej szkoły.

Zaświadczenie o podjęciu się nauki już mam.

Co mogę jeszcze zrobić?

Jestem w stanie zarezerwować hotel i wykupić bilety do miejsc, które chce zwiedzić.

Wylot planuję na tydzień i też mogę kupić bilety i konsulowi je pokazać.

Doradzcie, bo jestem w szoku, że potraktowali mnie za osobę, która może tam zostać.

jakie byly wczesniejsze pytania zadane przez konsula ? napisz dokladnie, dziekuje

Napisano

Hej

Wydaje sie ze lepiej mogles powiedziec ze jedziesz do kuzynostwa , masz na to kase wlasna zarobiona lub od rodzicow swoich .Wiesz teksty typu wujek mnie zaprosil cz np ciocia slabo na nich dzialaja . Widzsz oni znaja realia i wiedza ze wujek raczej nie kupi komus biletu i nie bedzie go utrzymywal przez miesiac czy 2.Natomiast jesli powiesz ze masz dobry kontakt z kuzynami oni odwiedzaja ciebie ty ich , spedzacie razem urlopy a jeszcze roznica wieku niwielka to jest bardziej realne .

Ps. Dlaczego do wujka , nie lepiej np na floryde bo na karaibach juz bylem. Wujka zawsze mozna odwiedzic po drodze starczy na to 1 weekend. Mam nadzieje ze nie powiedziales ze jeszcze oprocz tego ze wujek bedzie cie utrzymywal to zabieze cie do disneya itp , tymbardziej ze masz 22lata i nie jestes malym chrzesniakiem.

Pozdro i poczekaj zanim znow staniesz po wize szkoda kasy zdaje sie cos kolo 500zl dolozysz jeszcze raz tyle i masz wyjazd do egiptu na kilka dni

Napisano

Pewex, niepotrzebnie mieszasz. Naprawdę nie ma reguły - jeden leci do wujka/cioci i wizę dostanie, drugi powie to samo i otrzyma odmowę. Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie i to, co u jednego przejdzie, drugiemu może zaszkodzić. Jedni są dokładnie maglowani i muszą odpowiadać na bardzo prywatne pytania, inni dostają wizę niemal od ręki (moi rodzice byli na przykład mocno zdziwieni, wręcz zawiedzeni ;) bo jechali kawał drogi do Krakowa, a konsul nie zapytał nawet do kogo i po co lecą - rozmowa była bardzo przyjemna i króciutka, a obie wizy na 10 lat). Ciężko powiedzieć, co było powodem odmowy w przypadku autora wątku, ale widać konsul musiał znaleźć coś, co go zaniepokoiło.

Napisano

A gdzie jest to napisane ze Wujek-Ciocia nie moze komus czegos zafundowac jak biletu i pobytu?nie jest to zle widziane

ale to nie oznacza ze wiza jest w kieszeni-ze nie ma podstaw do odmowy-odmow ,jak kto w zyciu codziennym ,wiele jest przykladow takiego czegos .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...