Skocz do zawartości

Interview


linkilink

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie w trakcie rozmowy nie pytał konsul o to, żebym udowodnił, że nie mam tam znajomych i rodziny. Nie kazał pokazywać zaświadczeń z banku, wyciagów ani nic co związane jest z finansami.

Jak napisałem wcześniej, rozmowa była bardzo luźna i nawet on mi powiedział dwukrotnie, żebym uśmiechał się :)

I jeszcze jedno - można dostać odmowę wizy z loterii, wczoraj byłem tego świadkiem w stosunku do jednej rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

czekalem na taki wpis o odmowie,widac ze nic sie nie zmienilo co do loterii.,.byl juz taki przypadek kiedys na forum opisywany ze tez rodzina nie dostala wizy a wtedy chodzilo ze nie da sobie rady w USA..a teraz ciekawy jestem za co nie dostala ta rodzina wiz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno - można dostać odmowę wizy z loterii, wczoraj byłem tego świadkiem w stosunku do jednej rodziny.

Mozesz napisac cos wiecej w tym temacie? Pytam, bo wsrod moich znajomych mam taki przypadek. Gosc przesiedzial wize o 3 lata, wrocil do Polski, wylosowal. Wybiera sie na rozmowe i chyba w koncu do niego dotarlo, ze jego szczescie moze sie skonczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Niestety powodów odmowy nie znam, ale tyle ile dało się słyszeć to napiszę.

Rodzina składała się z mężczyżny, kobiety i dwójki dzieci, jedno ok. 17-18 lat, a drugie ok. 10-11.

Konsul pytał się o to gdzie będą mieszkać, co będzie ten Pan robił (on był tym, który wylosował), jakie ma doświadczenie zawodowe, jakie są jego zarobki, czy mają oszczędności. Ile wydają na utrzymanie w Polsce. Niemal wszystkie pytania dotyczyły w zasadzie finansów i utrzymania.

Zorientowałem się, iż mogli nie dostać wizy z uwagi na zbyt niskie kwalifikacje zawodowe tego Pana, żona w zasadzie nie pracowała a z zawodu fryzjerka.

A tak przy okazji, romozwy z konsulami są mało prywatne, w zasadzie to niemal wszyscy słyszą o czym rozmawia się :( to takie przykre czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teorię o zbyt niskich kwalifikacjach zawodowych raczej bym odrzucił. Gdyby to było tak istotne to osoby z wykształceniem średnim czy zawodowym (z minimum 2-letnim stażem w zawodzie) nie byłyby dopuszczane do loterii. Na rozmowie należy pokazać, że sobie poradzimy w USA, od strony praktycznej istnieje na to kilka sposobów :

  1. dowody na posiadanie wystarczających środków własnych niezbędnych do utrzymania na terenie USA siebie i rodziny przynajmniej w okresie jaki upłynie do chwili uzyskania odpowiedniej pracy;
  2. dowody na posiadanie konkretnej oferty pracy w USA, która zapewni rodzinie odpowiedni dochód;
  3. dowody na to, że rodzina lub znajomi z USA zamierzają udzielić wsparcia w początkowym okresie pobytu w USA (list lub formularz I-134); lub
  4. kombinację wymienionych wyżej dowodów.

Źródło - http://polish.poland...lic_charge.html

W niespełnieniu wyżej wymienionych wymogów szukałbym powodu odmowy wizy imigracyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może w związku z kryzysem na niektóre rzeczy patrza teraz inaczej jak np w dv2006, tak jak pisała karina o posade w zwykłym sklepie w NYC 8usd/h i jedna niedziela wolna, starało sie 530 kandydatów...jak ktoś spełnia wymogi loterii a ma dzieci i zonę na utrzymaniu i nie specjalnie mocny zawód to może dostaje odmowę teraz bo konsul zdaje sobie sprawę że taka osoba będzie tam miała bardzo cieżko...z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić jak traktują mieszkańców afryki teraz w kryzysie i jak oni niby mieliby sobie poradzić - mowie o tych biedniejszych rejonach afryki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno teraz patrzą trochę bardziej "realistycznie" ma możliwości aplikantów. Ciekawi mnie dlaczego większość z forumowiczów nawet nie pokazywała żadnych dokumentów finansowych, a tamtą rodzinę odesłano z kwitkiem. Może powód był inny, albo patrzą w te rubryki, w których mają wpisane wykształcenie i doświadczenie zawodowe. A gdy wszystko wydaję się być ok, to już nie dopytują a jak kwalifikacje są trochę niskie to pytają o zabezpieczenie finansowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może w związku z kryzysem na niektóre rzeczy patrza teraz inaczej jak np w dv2006, tak jak pisała karina o posade w zwykłym sklepie w NYC 8usd/h i jedna niedziela wolna, starało sie 530 kandydatów...jak ktoś spełnia wymogi loterii a ma dzieci i zonę na utrzymaniu i nie specjalnie mocny zawód to może dostaje odmowę teraz bo konsul zdaje sobie sprawę że taka osoba będzie tam miała bardzo cieżko...z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić jak traktują mieszkańców afryki teraz w kryzysie i jak oni niby mieliby sobie poradzić - mowie o tych biedniejszych rejonach afryki

W Afryce jest obowiązek posiadania affidavit of support. Na zagranicznym forum jeden Kenijczyk napisał maila do ambasady i w odpowiedzi dostał, że jest to dokument obowiązkowy.Podobnie jest np. w Sri Lance, gdzie informacja ta widnieje na stronie ambasady usa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Afryce jest obowiązek posiadania affidavit of support. Na zagranicznym forum jeden Kenijczyk napisał maila do ambasady i w odpowiedzi dostał, że jest to dokument obowiązkowy.Podobnie jest np. w Sri Lance, gdzie informacja ta widnieje na stronie ambasady usa.

Afryka całe zycie ze wszystkim ma prze****ne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...