Skocz do zawartości

Wybory Prezydenckie 2012-2016


anita25

Rekomendowane odpowiedzi

Ok obamacare is shit, ale co jakby magicznie wygral mornon to by ten koles nie stracil pracy chcesz przez to powiedziec?

Nie stracilby. I to dokladnie dzisiaj rano uslyszal. Ludzie traca prace kiedy jej nie ma. U niego w zakladzie praca jest, czlowiek nie byl nowy - problem byl w ilosci pracownikow. Jemu wyraznie powiedziano, ze u nich nie moze byc wiecej niz 48 osob, zeby nie bylo podejrzane i zeby nie bylo podejrzane, to zwolnia teraz a nie w 2013 tuz przed Obamacare. Od 50 pracownikow zaczyna sie dyskoteka z ubezpieczeniem i zobaczysz, ze bedzie teraz wiele podobnych sytuacji. Nie interesuje mnie czy mormon czy Chinczyk - interesuje mnie, ze czlowiek ot tak stracil prace.

Podobny przyklad: http://thecollegeconservative.com/2012/06/27/the-real-face-of-obamacare-suddenly-unemployed-young-people/

Ale, dla poprawy humoru opowiem Wam inna historyjke: moja znajoma, ktora jest innego koloru niz my, jest wielka fanka Obamy ("same roots" - tak kazdemu powtarza). I napisala na swoim twitterze, ze Obama wygral i jaka to ona jest szczesliwa. Na co jej biala tesciowa odpowiada: Wiesz, ze ja Cie lubie, ale sie z Toba nie zgadzam, ze powinnismy byc szczesliwi. Dla mnie ostatnie 3 lata to pieklo - stracilam prace, nie mam z czego zyc, nikt nie chce mnie zatrudnic, dom zabierze mi bank, bo nie moge go sprzedac od ponad roku

Na co synowa: Alez co Mama mowi! Trzeba troche pocierpiec zeby bylo dobrze. W ciagu 4 lat wszystko sie zmieni. And you are always welcome in our attic if you don't want to stay in shelter.

Tenze attic to pomieszczenie znajdujace sie nad walki-in closet, obok sypialni, wchodzi sie tam spuszczajac drabinke do szafy, a calosc ma moze wielkosc ubikacji w kawiarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 377
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Każdy z 4 dziennikarzy ( przedstawiciele dwóch ras ) komentujących na żywo wieczór wyborczy , juz nie pamiętam na jakim kanale usa , oglądanym przeze mnie w ustream wczoraj w nocy i dzis nad ranem kulturalnie i profesjonalnie i OBIEKTYWNIE komentował wyniki każdego stanu z osobna , i wypowiadał się na temat kampanii obydwu panów . Po ogłoszeniu wyników , po OBYDWU przemówieniach KAŻDY z nich (dziennikarzy ) wreszcie ujawnił swoje poglądy i przyznał ( a tak naprawdę każdy z kandydatów swoim przemówieniem pokazał ) , że wygrał lepszy . Obama to polityk z krwi i kości i człowiek elokwentny , aktywista i osobowość , Romney to BOGACZ , z osobowością chorągiewki na wietrze i człowiek malo stabilny emocjonalnie , który wpadł na pomysł , że pewnego dnia zostanie prezydentem bo MOŻE , bo ma kasy jak lodu . Obama jest przykładem tego , że z biedy , wbrew przeszkodom finansowym i problemom w jego upbringing można osiągnąć wiele swoim INTELEKTEM i swoim drive , na dodatek robić to z wielką klasą, i jak już pisałam osobowościa . Cenie go za to , że ma w sobie wiele empatii i zrozumienia , i nie dyskryminuje ludzi ze względu na kolor skóry , pochodzenie , czy orientację seksualną , bądz choćby status społeczny .Śmieszy mnie to czytanie postów pt , Obama to prezydent biednych i leni i mniejszości . Trzeba pamiętać , że w życiu bardzo łatwo można wszystko stracić i nigdy nie wiemy , kiedy i w jakiej sytuacji życiowej wylądujemy , także troche współczucia i zrozumienia . Cieszy mnie to , że na tak ważnym stanowisku znajduje sie czlowiek dbający lub chociaż zainteresowany próbą dbania o interesy wszystkich obywateli , a nie tylko martwiący sie publicznie podatkami najbogatszych . Prawda jest taka ,że jako prezydent wiele nie zmieni bo NIE MOŻE , to nie jest zależne od niego , on jest tylko pionkiem w grze politycznej , kampania wyborcza i obietnice a rzeczywistość po wyborach to dwie różne sprawy . Mimo wszystko jednak to Obama a nie Romney wielokrotnie tworzył i tworzy historię , Nobel , pierwszy black president i m.in. Obama is the first US president to be re-elected with unemployment above 7.9%since 1940, when Franklin Roosevelt received his second mandate - to chyba rónież mówi samo za siebie , jednak obywatele usa darzą go zaufaniem .Łatwiej zaufać osobie , która sprawia wrażenie dostępnej , przyziemnej i szczerej .Wbrew całemu bałaganu jakim jest polityka jako kandydat bardziej ludzki i szczery jest Obama .Na dodatek w jakim stylu wygrał te wybory !!! Bush z tego co pamiętam to chyba tam ledwo przepchnął ponad 270 electoral votes w obydwu elections , Obama ponad 300 uzyskał .Wygrał lepszy - bez dwóch zdań !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy naprawde wierzycie ze to ma jakiekolwiek znaczenie? Jednego wspieraja jedne lobby, drugiego inne. A wam i tak bedzie pod gorke, chyba ze ktos tutaj z biadolacych ze czarnego wybrali jest upper class multimillionaire?

Faktycznie kabaret co takiego zrobi mornon oprocz powtorki z Busha czyli osmieszania USA na miedzynarodowej arenie?

USA i tak szlag trafia bo taka jest struktura dlugu, a ostatni republikanin mr Krzaczek dopomogl temu konkretnie swoja wojenka w Iraku ktora zamiast wprowadzic same zyski potroila dlug USA, rozpieprzyla Irak na plemienne szyickie gownaniane grupy, ktore sie teraz bedac tluc przez kolejne 50 lat.

Obama gowno zrobil, natomiast Bush narobil smrodu, wiec lepsze zero niz - 100 jakby nie bylo

Ostateczna prawda jest taka ze demokracja w USA to mit, zaden prezydent nic bez przywolenia lobbystwo nie zrobi jak chce jeszcze pozniej prezydentem byc, wiec nic sie nie zmieni. Ale lud musi miec swoje igrzyska

Inna sprawa ze mi sie przyjemniej patrzy na ta sztuczna wypucowana medialnie czarna mordke niz na tego religijnego prymitywa z teksasu, estetycznie jak dla mnie amerykanie dokonali prowidlowego wyboru, a przeciez to i tak jedyny wybor jaki mieli - kto bedzie wisial na zdjeciu w ambasadach i kogo beda pokazywac w TV

Good choice America

w stu procentach Cie popieram, jako kandydat wygrał lepszy ale to i tak nic nie zmieni kogo wybrali obywatele USA bo od lat te same osoby tym wszystkim sterują niestety i ludzie tego nie rozumieją !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie akurat obserwowanie na wlasne oczy powyborczej euforii u mnie w San Franciszko omija, bowiem jestem obecnie za granica....................No ale juz nawet w internecie da sie dojrzec, ze wszyscy obsrali sie w stringi z radosci.............................Ja bede sobie obserwowal poczynania re-elekta, ktory teraz juz nie musi robic nic co obiecywal, majac nadzieje, ze za 4 lata bedziemy mieli lepszych kandydatow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie akurat obserwowanie na wlasne oczy powyborczej euforii u mnie w San Franciszko omija, bowiem jestem obecnie za granica....................No ale juz nawet w internecie da sie dojrzec, ze wszyscy obsrali sie w stringi z radosci.............................Ja bede sobie obserwowal poczynania re-elekta, ktory teraz juz nie musi robic nic co obiecywal, majac nadzieje, ze za 4 lata bedziemy mieli lepszych kandydatow.

Popieram. Mysle, ze za 4 lata nie trzeba juz bedzie dowozic wyborcow, ktorzy nigdy wczesniej nie glosowali, autobusami z roznych gett i projects aby glosowali na konkretnego kandydata. Mieszkam w NY i wiem co mowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W NYC dowozenie bedzie istnialo zawsze bo to "niebieski" stan, a i getto duze do utrzymania. Byl krotki moment, ze getto zostalo postawione przed realiami zycia, gdy burmistrzem byl Rudi. Miasto odzylo i bylo naprawde obiecujaco.

Rudi byl prawdziwym przywodca i takich jak on potrzeba w Waszyngtonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że pytam o to Obamacare ale jest tyle do czytania o tym ze nie mam czasu sie w to az w tak wczytywac, ale ubezpieczenie jest obowiązkowe tzn będzie a co w takim razie z bezrobotnymi? nie zapłaca? jakieś kary im sie beda naliczac? a co jak trafia do szpitala? beda mieli dług nagle u rządu federalnego co zapłaci za ich leczenie?

no i skad pracodawny w wiekszych firmach wezmą w kryzysie nagle kase zeby każdemu pracownikowi opłacic ubezpieczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W NYC dowozenie bedzie istnialo zawsze bo to "niebieski" stan, a i getto duze do utrzymania. Byl krotki moment, ze getto zostalo postawione przed realiami zycia, gdy burmistrzem byl Rudi. Miasto odzylo i bylo naprawde obiecujaco.

Rudi byl prawdziwym przywodca i takich jak on potrzeba w Waszyngtonie.

Co do Giulianiego to podpisuje sie obiema rekami. Szkoda, ze gdy kandydowal na prezydenta, ludzie nie glosowali na niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że pytam o to Obamacare ale jest tyle do czytania o tym ze nie mam czasu sie w to az w tak wczytywac, ale ubezpieczenie jest obowiązkowe tzn będzie a co w takim razie z bezrobotnymi? nie zapłaca? jakieś kary im sie beda naliczac? a co jak trafia do szpitala? beda mieli dług nagle u rządu federalnego co zapłaci za ich leczenie?

no i skad pracodawny w wiekszych firmach wezmą w kryzysie nagle kase zeby każdemu pracownikowi opłacic ubezpieczenie?

Rowniez jestem zainteresowana. Moja corka wyszla za maz i nie podlega juz pod moje ubezpieczenie. Obydwoje maja glodowe pensje, ale i tak nie kwalifikuja sie na Medicaid itp. Corka pracuje w restauracji gdzie niestety nie ma ubezpieczenia. Podobnie jak Mikun nie za bardzo lapie o co w tym wszystkim chodzi. Za duzo informacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy naprawde wierzycie ze to ma jakiekolwiek znaczenie? Jednego wspieraja jedne lobby, drugiego inne. A wam i tak bedzie pod gorke, chyba ze ktos tutaj z biadolacych ze czarnego wybrali jest upper class multimillionaire?

Faktycznie kabaret co takiego zrobi mornon oprocz powtorki z Busha czyli osmieszania USA na miedzynarodowej arenie?

USA i tak szlag trafia bo taka jest struktura dlugu, a ostatni republikanin mr Krzaczek dopomogl temu konkretnie swoja wojenka w Iraku ktora zamiast wprowadzic same zyski potroila dlug USA, rozpieprzyla Irak na plemienne szyickie gownaniane grupy, ktore sie teraz bedac tluc przez kolejne 50 lat.

Obama gowno zrobil, natomiast Bush narobil smrodu, wiec lepsze zero niz - 100 jakby nie bylo

Ostateczna prawda jest taka ze demokracja w USA to mit, zaden prezydent nic bez przywolenia lobbystwo nie zrobi jak chce jeszcze pozniej prezydentem byc, wiec nic sie nie zmieni. Ale lud musi miec swoje igrzyska

Inna sprawa ze mi sie przyjemniej patrzy na ta sztuczna wypucowana medialnie czarna mordke niz na tego religijnego prymitywa z teksasu, estetycznie jak dla mnie amerykanie dokonali prowidlowego wyboru, a przeciez to i tak jedyny wybor jaki mieli - kto bedzie wisial na zdjeciu w ambasadach i kogo beda pokazywac w TV

Good choice America

nareszcie cos madrego przeczytalam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...