karina Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Ale sie tutaj dzisiaj opisalam Musze pomyslec o czyms co samo pisze a ja bede tylko dyktowac, ale wtedy bym Was chyba zanudzila - kto ze mna rozmawial przez telefon to wie o czym mowie. Fajna dyskusja, ale ja ide juz do porzadkowania moich dokumentow, na koniec troche humoru z mojego podworka czyli co u mnie slychac: - Serdecznie dziekuje temu, kto wpadl na pomysl przyslania mi 5 kg Michalkow. Prezent bardzo mnie ucieszyl - jestem na diecie, ale czekoladki dumnie czekaja w kuchni - Rownie serdecznie dziekuje za ksiazke "Naucz sie medytowac". Ksiazka ma dedykacje: Powinna sie Pani troche wyciszyc. - Bardzo podoba mi sie DVD, ktore moj klient przywiozl mi z Polski. Taki prezent z ojczyzny. Na DVD nagrane sa odcinki "Perfekcyjnej Pani Domu" - jeden obejrzalam i nie wiem czy powinnam sie zalamac czy zaczac pic i sprzatac... - Dziekuje tez za kota, ktorego mi ktos zostawil na wycieraczce. Kot mial kokarde i na pudelku byl napis "Happi Halołin" a ze jedyna w okolicy znam jezyk polski wiec kot byl chyba dla mnie.. Kota oddalam w dobre rece, bo u mnie chyba sam by sie musial utrzymywac
rzecze1 Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 "Bo, bo, bo, bo, bo..." Kto to przepuścił przez Kongres? Nie mogę uwierzyć, że USA nie mogą wypracować sensownego sytemu opieki zdrowotnej, który nie pochłaniałby prawie jednej piatej PKB. Wszędzie są z tym problemy, ale to to jest już cyrk.
karina Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 COE's i wszyscy Rockefeleropodobni are working their asses out...yeah, don't make me laugh biedaczynki sie znalezli Rockefelerpodobni maja wszystko gdzies, bo podatki i tak placa gdzie indziej (albo wcale, bo do nich sie IRS nie doczepi).
rzecze1 Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Sam utrzymywać? Nawet koty pod liberalnym reżimem w tej Ameryce trzymacie?
uga-buga Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 USA jest krajem gdzie lekarz zarabia od 300 tysiecy po milion rocznie (zalezy od specjalizacji), lobby farmaceutyczne musi robic swoje koksi (we Francji sami ci w kazdej aptece daja generyki, w USA branding to wielki biznes) - wiec jak to ma byc efektywne? Jak nie dasz medykowi takiej pensji to sie obrazi i nie bedzie pracowal, a poza tym ma student loan do splacania przez 10 kolejnych lat jak zacznie pracowac to trudno sie tez dziwic System jest po calosci spieprzony a opiera sie na tym, ze wg american dream musi byc kasta establiszmentu, wiec jak nie zarabiasz 10 razy wiecej niz hydraulik to znaczy ze nie warto w ogole pracowac W Europie koszty leczenia sa wielokrtonie nizsze, leki sa tansze, a lekarz to normalny zawod a nie superbohater ktoremu trzeba placic miliony Jak pisalem tego sie nie da "wypracowac", w ten system byloby trzeba wsadzic bombe i poczekac az wybuchnie Ale spoko to rozwali sie samo, predzej czy pozniej Rockefelerpodobni maja wszystko gdzies, bo podatki i tak placa gdzie indziej (albo wcale, bo do nich sie IRS nie doczepi). Capital tax sie outsourcuje, income tax, property tax itd jak chca miec 5 domow na Palm Beach musze jakis placic, ale to jest jak dac panstwu na waciki 200k to nie jest COE, ale to tez nie middle class chyba ze cos mi sie umsknelo
mikun Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 hmmmm ale napisane wszystkiego....ciezko juz sie polapać... Karina ma rację że bogactwo i dobrobyt pochodzi z pracy a nie ze spekulacji, z wyceny domu czy instrumentu pochodnego, z dostawania pieniedzy od państwa itd.... Mnie u obamy denerwuje to że on, nie wiem, myśli, wierzy, wmawia ludziom ze jest inaczej, ze zrobi n-ty pakiet stymulacyjny i bedzie dobrze....wydrukowac pieniadze i dac ludziom ze kupia sobie nowy samochod itd...nigdy nigdzie takie numery nie tworzyły w żadnym społeczeństwie bogactwa... Więc skoro bogactwo bierze sie z pracy to powiekszanie kosztow pracy generuje biede niestety.... ugabuga ja nie mieszkam w usa tylko w polsce i nie jestem jakims bogatym republikaninem a moj samochod jest mniej warty niz 1000usd Problemu słuzby zdrowia w USA nie da sie rozwiązać skoro srednia pensja to jest nie wiem 45K usd a lekarze zarabiaja 300k usd Jak by nie bylo jak lekarz jest tak drogi to w zyciu nie da sie takiego systemu utrzymać i tu jest pies pogrzebany wg mnie.... Ktoś powie ale to wolny rynek....Wolny rynek to jest jak ide do lekarza na operacje plastyczna albo konsultacje, lekarz jest dobry i ja chce mu tyle zaplacic... Natomiast jak mnie samochod potraci na ulicy i mnie zabieraja do szpitala a ubezpieczenia nie miałem bo mnie nie bylo stac i sie budze po operacji i mi lekarz mowi ze jestem winny kupe pieniedzy szpitalowi lub county co za mnie zapłacił to jaki to jest wolny rynek...? Nie widze powodu żebym miał w usa zapłacić lekarzowi za zszycie jakiegoś rozcięcia 1000-1500 usd ....jakby był wolny rynek to by to kosztowało 100usd a że nie jest to kosztuje tyle ile kosztuje bo jak nie mam pieniedzy to i tak mnie zszyją - z tego co czytam w necie płaci za to powiat, a pozniej mnie sciga...to nie jest wolny rynek...
karina Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 ci sie nie kwalifikuja na darmowizne, a jednoczesnie nie maja na rozbijanie dupy po miescie jaguarami i high class escorts co noc jak te biedaczki co ze swoich 200 tysiakow biedni beda musieli zaplacic tax Nie kwalifikuje sie na darowizne, jestem jednym z tych biedaczkow, ktory zarabia ponad $200,000 na rok. Zeby to zarabiac musialam chodzic do szkoly, kiedy ci less fortunate grali w kosza albo siedzieli w domu i grali w gry na komputerze; pracowalam w weekendy kiedy ci less fortunate siedzieli przed domami i bawili sie albo platali sie po ulicach czy mallu; wielu less fortunate bylo tu urodzonych - mieli prosta droge do tego aby sie wyksztalcic za darmo, ale im sie nie chcialo, bo i tak wiedzieli, ze jakos beda zyc, bo panstwo bedzie ich utrzymywac, tak jak utrzymywalo ich rodzicow wiec po co. Tak, jestem more fortunate, bo sama na to zapracowalam. Nie rozbijam dupy po miescie jagurem - akurat takie ekscesy to wybryki w wiekszosci less fortunate (moze nie jaguarem, ale rozbijaja dupy czym moga, czesto pod wplywem alkoholu zreszta). Kiedy mam wolna chwile pomagam wielu osobom za darmo, na ile moge odpowiadam na pytania na Forum po to aby ludzie nie musieli wydawac Bog wie ile na prawnikow jesli nie jest to konieczne. Dlaczego mam placic extra podatek na kogos kogo i tak juz utrzymuje panstwo z moich podatkow? Podatek od czegos na co sama ciezko zapracowalam...
mikun Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 No własnie czytam teraz dopiero posta ugabuga i po raz pierwszy cos madrego napisał...kreda w kominie zapisze normalnie.... Jak lekarze zarabiaja az tyle i jesli to prawda ze 300K - do 1 mln rocznie to w zaden sposob nie da sie takiego systemu utrzymac o to mi chodziło....
karina Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 USA jest krajem gdzie lekarz zarabia od 300 tysiecy po milion rocznie (zalezy od specjalizacji), lobby farmaceutyczne musi robic swoje koksi (we Francji sami ci w kazdej aptece daja generyki, w USA branding to wielki biznes) - wiec jak to ma byc efektywne? Jak nie dasz medykowi takiej pensji to sie obrazi i nie bedzie pracowal, a poza tym ma student loan do splacania przez 10 kolejnych lat jak zacznie pracowac to trudno sie tez dziwic System jest po calosci spieprzony a opiera sie na tym, ze wg american dream musi byc kasta establiszmentu, wiec jak nie zarabiasz 10 razy wiecej niz hydraulik to znaczy ze nie warto w ogole pracowac Akurat srodowisko lekarzy zna bardzo dobrze ... Zeby byc lekarzem w Stanach, musisz wydac ile? Okolo 300 tys na sama szkole, pozniej specjalizacja itp. czyli lata nauki i praktyki. To po pierwsze. Po drugie czy Ty wiesz ile kosztuje ubezpieczenie lekarza? Od $40,000 na rok do ponad miliona - zalezy od specjalizacji. Inna rzecz - w USA lekarz musi byc pod tel 24 na dobe, za to mu akurat nie placa jesli dzwoni chirurg do kardiologa, bo pacjent kardiologa ma uczulenie na jakis lek i trzeba to przedyskutowac, bo byc moze sie go nie da operowac. Bardzo wielu lekarzy nie zarabia nawet $100,000 na rok wiec nie mowmy, ze kazdy lekarz zarabia od 300 tysiecy. Za wizyte u lekarza rodzinnego placi sie ok. $52 (tyle pokrywa np. BCBS). Ilu ma pacjentow dziennie? Ma do oplacenia wynajem lokalu, ma kogos kto robi submit claims do ubezpieczenia, ma pielegniarke.. Zostanie mu 300 tysiecy na rok? Nie porownujmy tez hydraulika do lekarza, bez przesady. W USA kazda apteka wydaje Ci generyk, chyba, ze masz napisane na recepcie "medical necessity - brand name only". Jesli sam na wlasne zyczenie chcesz brand name to doplacasz.
mikun Napisano 9 Listopada 2012 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2012 Nie kwalifikuje sie na darowizne, jestem jednym z tych biedaczkow, ktory zarabia ponad $200,000 na rok. Zeby to zarabiac musialam chodzic do szkoly, kiedy ci less fortunate grali w kosza albo siedzieli w domu i grali w gry na komputerze; pracowalam w weekendy kiedy ci less fortunate siedzieli przed domami i bawili sie albo platali sie po ulicach czy mallu; wielu less fortunate bylo tu urodzonych - mieli prosta droge do tego aby sie wyksztalcic za darmo, ale im sie nie chcialo, bo i tak wiedzieli, ze jakos beda zyc, bo panstwo bedzie ich utrzymywac, tak jak utrzymywalo ich rodzicow wiec po co. Tak, jestem more fortunate, bo sama na to zapracowalam. Nie rozbijam dupy po miescie jagurem - akurat takie ekscesy to wybryki w wiekszosci less fortunate (moze nie jaguarem, ale rozbijaja dupy czym moga, czesto pod wplywem alkoholu zreszta). Kiedy mam wolna chwile pomagam wielu osobom za darmo, na ile moge odpowiadam na pytania na Forum po to aby ludzie nie musieli wydawac Bog wie ile na prawnikow jesli nie jest to konieczne. Dlaczego mam placic extra podatek na kogos kogo i tak juz utrzymuje panstwo z moich podatkow? Podatek od czegos na co sama ciezko zapracowalam... Zgadza się i to jest bardzo dobre i to jest wolny rynek, jestes dobra masz klientów, nie muszą do ciebie przychodzić ale chcą...fakt że pomagasz mam dowody ale w sumie nie wiem czemu to jakies takie nie podobne do Polaków.... żydzi sobie pomagają ale polacy....? w sumie twój przykład jest b dobry na jakis reportaż w polskiej TV.... Nie znam tak dobrze całej tej pomocy w USA ale da sie zauważyć że sporo ludzi pracuje cięzko od rana do wieczora natomiast sporo ludzi nie pracuje jakoś nie wiem z czego oni żyją...szczególnie to zauważyłem na florydzie... dodatkowo poznałem młodych ludzi którzy zarzekali mi sie na wszystko ze maja długo na kartach kredytowych po około 35 tys dolarów, nie wiem jak to jest mozliwe ale jest jakoś...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.