Dlaczego Chcecie Wyjechać Z Pl?

[sly6]

Dragony ale jesli ktos Ci ciagle mowi,pisze jacy sie wspaniali ludzie zagranica to chyba oczekujesz ze tak bedzie w Twoim przypadku?I do tego ze jest to wiekszosc

Bo jesli to ma byc na zasadzie ze jade i sam sobie daje rade,nikt mi nie pomoze to masz racje

Nie oczekuje zadnej pomocy ,zobacz po postach moich czy sie zwrocilem o pomoc ,pytaniem jakims ?

A ze pisze ze ktos ma szczescie ,to tak,pisze , aby komus uswiadomic jakie ma szczescie,tak samo moge pisac ze ktos ma dobrych rodzicow,rodzine,itd i wiele bym mogl napisac ..wymienic

Ja tego nie doswiadczylem ,i jesli tego jest za duzo to tak bywa,czasami tak pisze i tyle .a czy ja pracuje nad innym zyciem,spotykaniem ludzi,?oczywiscie .jestem otwarty i tyle moge zrobic na dzien dzisiejszy ,nic wiecej.

I co jest istotne ze pamietaj,Ty sobie radzisz,ja w wielu sprawach nie i tutaj sie roznymi .Inaczej czasami cos widzimi,odczuwamy chociaz chcemy tego samego.

jakos inne osoby poznaly moja historie i jak sadzisz,,poznaly i tyle,czy ja cos teraz oczekuje?>niczego

Ciekawe z tym czlowiekiem ale odpowiedz sobie sama czy Ty sama mozesz komus tak pomoc lub tez podobnie?

no ale nie musisz odpowiadac .

[Michael1986]

Dragony akurat się zgadzam z tobą. Wiadomym jest, że jak ludzie mówią "jest super" i się uśmiechają (pomimo złego samopoczucia), to nie tylko dają sygnał na zewnątrz, ale i do swojego mózgu. A optymistyczne nastawienie przekłada się na lepsze samopoczucie i więcej w życiu nam się udaje. Sam zacząłem odpowiadać, że jest super, pomimo fatalnego dnia i jakoś się złe emocje niwelują, aniżeli miałbym narzekać. Sprawdzone nie tylko prze ze mnie, ale i przez naukowców. Po za tym zgadzam się lepszy uśmiech z automatu aniżeli bura mina na dzień dobry.

[sly6]

oczywiscie ze usmiech pomaga i dobrze byc pozytywnie nastawionym do zycia nikt chyba tego nie neguje..

[Gość Violonczela]

większość lubi ludzi uśmiechniętych, radosnych...,promiennych. Nie tylko wysyłają dobrą energię ale też przyciągają do siebie innych. Jednak z moich obserwacji wynika, że za bardzo nie lubimy osób, którym jest za dobrze..,którzy mają "przyklejony uśmiech..i zawsze jest OK. Zapewne podłoże można znaleźć w ludzkiej zazdrości; "ooo temu, to się udało.." chyba wolimy bardziej współczuć aniżeli gratulować....,Jeszcze funkcjonuje taki stereotyp, że czasem nie wypada mówić, że komuś się żyje super, jak widzisz sąsiada, który choruje, klepie biedę itd....

[Zosia Samosia]

Czy rzeczywiście jesteśmy aż tacy źli, "plujemy jadem"..,zawistni..? Czy te przywary dotyczą tylko nas - Polaków? Czy ludzie innej narodowości nie doświadczają takich uczuć, jak zazdrość, zawiść, brak szczerości.....etc.? Przecież wiele cech charakteryzuje wszystkich ludzi, w każdej części globu. Nie byłabym aż tak krytyczna w stosunku do nas samych. Jasne, że mamy nieco inną historię, żyjemy w innej przestrzeni polityczno-gospodarczej, która niewątpliwie ma decydujące znaczenie na status każdego Polaka.. I tak naprawdę wg mnie tak kwestia ekonomiczna decydowała i nadal decyduje o chęci wyjazdu....., polepszeniu bytu, możliwość realizacji marzeń.,hobby... a co za tym idzie wizja raju...

Heh, raju nie ma ``Czy rzeczywiście jesteśmy aż tacy źli, "plujemy jadem"..,zawistni..? Czy te przywary dotyczą tylko nas - Polaków?`` Nie tylko my tak mamy, Szwedzi tez sa zawistni...

[pelasia]

Tak ale temat postu jest " dlaczego chcecie wyjechać Z Pl" a nie ze Szwecji. Ogólnie to nie tylko my jestesmy tacy zazdrośni ale niestety w PL można doświadczyć tego na każdym kroku. W Szwecji nie byłam i nie wiem jak u nich, ale także nie zamierzam tam zamieszkać( jak i większość Polaków na tym forum) więc temat Szwecji chyba całkowicie odpada. W porównaniu do USA to niestety jesteśmy narodem zawistnym. Ogolniam oczywiście.

[Zosia Samosia]

``

Tak ale temat postu jest " dlaczego chcecie wyjechać Z Pl" a nie ze Szwecji`` jakbys zechcial zauwazyc, to temat sie troche wykoleil, a ja odnioslam sie tylko do tego, ze nie tylko Polacy sa zawistni. A to, ze w szwecji nie byles, to Ci napisalam jak to u nich i z nimi bywa ...

Zgadzam sie, ze jako Polacy, jestesmy zawistni, ba nawet czesto zmieniamy kraj, zeby sie od tego odciac. Ale na emigracji na rodakow, niestety nie zawsze mozna liczyc.

[kanadol]

bo tak to juz jest, wyjezdza taki przyslowiowy Kowalski za granice, widzi w okolo duzo usmiechnietych ludzi i mysli sobie jacy tu wszyscy sa mili i zyczliwi,

Lecz mija troche lat,mija to zauroczenie i zaczyna sie dostrzegac prawdziwsze oblicze ludzi i calego otoczenia i wtedy ten usmiech to juz nie koniecznie znaczy to samo co na poczatku, dla wielu staje sie tylko taka przypieta latka, bo tak wypada, bo tak ich wychowano,za ktorym w wielu przypadkach tak naprawde sie nic wiecej nie kryje

[Paulina_89]

bo tak ich wychowano,za ktorym w wielu przypadkach tak naprawde sie nic wiecej nie kryje

a co ma się kryć? Miłość do przechodnia na ulicy?

Ja wiem, że jak kasjerka w sklepie się do mnie uśmiecha i pyta "how are you?", to tak naprawdę ja to nic nie obchodzi i nie usmiecha sie do mnie dlatego, ze nagle mnie polubila, a jednak mi to poprawia nastrój.

[pelasia]

Paulina, ja sie z tobą zgadzam. Przecież żadnego seckretu nikt nie robi z tego ze uśmiech jest tylko i wyłącznie forma szacunku lub grzecznisciowa a tak naprawdę to co im odpowiedz obchodzi ich jak zeszłorocznych śnieg. Ale lepiej mieć kontakt z kimś takim niż naburmuszona mina w markecie co jeszcze przez przypadek nas zarazi i humor popsuje. Ja nie wiem jak wy ale ja niem mam żadnych oczekiwań od obcych ludzi i niczego od uśmiechu nie oczekuje, więc tez nie wiem co ma sie za tym kryć.

Zgadzam sie, ze jako Polacy, jestesmy zawistni, ba nawet czesto zmieniamy kraj, zeby sie od tego odciac. Ale na emigracji na rodakow, niestety nie zawsze mozna liczyc.

A czego można oczekiwać od obcych ludzi. To, ze dziela ojczyznę ich do niczego nie zobowiązuje. Żałosne jest jednak jak ci rodak rzuca kłody pod nogi aby ci przypadkiem lepiej niż jemu nie było ale niektórych rzeczy w ludziach zmienić sie nie da, więc lepiej sie od takich trzymać z daleka.