Skocz do zawartości

Zamiana Zielonej Karty Na Wizę Turystyczną


morten

Rekomendowane odpowiedzi

na dostatku mi nie zależy, jedzenie i mieszkanie to podstawa, polski rzad juz o tym zapomnial, amerykanski tez o tym po malu zapomina, rzad jest po to zeby dbac i chronic obywateli a ma ich w dupie. no właśnie...Kalifornia, jedyne fajne miejsce w USA, boje sie tylko ze tez bym sie zawiodl, bo to co na filmach to na filmach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 152
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

generalnie gdyby dalo sie znalezc np w LA czy San Diego jakas robote typu zmywanie garow, koszenie trawnikow, jako ciec na parkingu, cokolwiek tego typu, i gdyby dalo sie np miec taka robote na pol etatu, wynajac za 500 dolarow jakas pakamere albo garaz 3 x 3 z materacem i umywalka to bylbym szczesliwy. tak wlasnie chcialbym przebumelowac zycie w Kalifornii, ale tak dobrze to bylo chyba w latach 70-tych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

morten, dlatego wlasnie uwazam, ze masz szanse tam byc szczesliwy ;) bo nie wymagasz duzo od zycia. Staram sie po prostu powiedziec Ci, ze niepotrzebnie kreujesz sobie wizje Stanow na podstawie cudzych obserwacji, opinii czy filmu zeitgeist :) Owszem mozesz sie Kalifornia rozczarowac, a mozesz sie nie rozczarowac :) dopoki sam nie pojedziesz, niczego sie tak naprawde nie dowiesz. Wiem jednak,ze teraz masz trudna sytuacje w zwiazku z mama i pewnie wyjazd Ci sie teraz nie widzi. No coz.. szkoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no szkoda, ale jak czytam na forach polskich i amerykańskich to w LA poniżej $800 dolarow za mieszkanie nie wynajmiesz, tak samo na stronach z wynajmem typu craigslist albo westsiderentals, nie wiem, moze jakies rudery, garaze i inne pakamery wynajmuje sie droga pantoflowa, ale jesli tak to dlaczego tylu tam bezdomnych? tak to kazdy by sobie popracowal po 5 godz dziennie, zarobil 1000 dolców miesięcznie, wynajął pakamerę za 400 i zyla na luzaku, pojechalbym ale troche sie boje ryzykowac nie znajac realiow, bo moze sie okazac ze pojade i znajde sie w ciemnej dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, w kaliforni sa najpiekniejsze miejsca na swiecie -- i setki mil kwadratowych brzydkich, czesto niebezpiecznych suburbii, zapchanych autostrad, smetnych strip-mallow i strasznych fast-foodow. Za $500/m nic nie wynajmiesz w tych ladnych dzielnicach, wiec nawet jezeli tam pracujesz (chociaz na ciecie trawy, mycia garow itp potrzebny bedzie hiszpanski ;) ) to nagle ta praca na pol etatu robi sie praca na 3/4 etatu, bo dojezszasz do pracy/domu przez 2 godzinny dziennie - przynajmniej. Samochod wtedy jest potrzebny, bo w wielu miejscach nawet chodnikow nie ma zeby sobie na piechote isc... a autobusy/pociagi sa, ale w porownaniu do Europy minimalnie pomocne - jezdza raz na pol godziny jezeli wogole (zwlaszcza w tych pieknych okolicach -- oni tam nie chca takich co musza jezdzic autobusami ;) ) To co sie widzi na filmach to moze 1/5 prawdziwego oblicza kaliforni poludniowej (bo na polnocy jest troche inaczej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i o to chodzi że jeżeli już to fajnie było by mieszkać w jakiejś ciekawej dzielnicy, np Venice, gdzie coś się dzieje, dlatego się zastanawiam, bo na google street view na Venice są wypasione domy i apartamenty ale też są garaże i meliniarskie chatki w alejkach, dlatego nie wiem czy jest dalej tak jak w latach 70tych kiedy płaciło się grosze i ktoś tam zawsze jakąś pakamerkę wynajął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...