Skocz do zawartości

Zachodnie Wybrzeże - Parę Pytań


KarolNOW

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 129
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Pomęczę Was jeszcze :P

Leciał ktoś helikopterem nad Grand Canyonem ? Warto? czy może z powietrza już nie ma takiego wrażenia?

To samo jeśli chodzi o lot na Los Angeles lub Las Vegas.

Napisano

Nie lecialem, ale dzisiaj mysle, ze w powietrza jest wieksze, niz "z boku".

A juz na pewno, gdy helikopter laduje w kanionie.

Nad LA to chyba bez sensu, co do LV, to ciezko sie wypowiedziec - wjedz na Stratosphere Tower (albo tutaj: http://www.posterlounge.co.uk/views-of-las-vegas-stratosphere-tower-pr112291.html) i zobacz, co widac - wowczas podejmij decyzje.

LV to, tak naprawde, jedna ulica + Fremont, ktorego nie widac z helikoptera ;)

Napisano

Nina mi dużo pomogła jeśli chodzi o punkty widokowe w parkach , atrakcje turystyczne w miastach sobie "wygooglałem" więc chyba wszystko wiem , choć pewnie o czymś zapomniałem , wyjdzie w praniu :D

Obawiam się trochę odbioru samochodu z Dollara że będą mnie chcieli "naciągnąć" na jakieś dodatkowe ubezpieczenia...

Hotel mamy zarezerwowany na pierwsze 3 dni w SF a później będziemy już szukać po drodze.

Może wiesz o co jeszcze powinienem zapytać? :D

Co do budżetu to zmienił się on z wydłużeniem z 17 do 26 dni. Sądzicie że około 9 000 USD wystarczy na 2 osoby ?

Do hoteli/moteli wchodzić "z buta" czy robić rezerwację via net z parkingu ?

Ktoś kiedyś napisał że taka rezerwacja jest tańsza niż cena na recepcji ale nie wiem ile w tym prawdy

Napisano

Ja bylem 25 dni i wystarczylo.

Co do auta - mnie naciagnieto na 300$ w Avis - koles chcial byc sprytny i dal mi do podpisu umowe - patrze, a tam 300$ za ubezpiecznie.

Wiec go pytam, A TO CO?!

On sie zmieszal i mowi: no tak, ty juz masz pelne ubezpieczenie - wykasuje to.

Ale okazal sie byc mistrzem w swoim fachu, bo zrobil to tak, ze na monitorze pokazalo sie, ze on to usunal, a ja CIAGLE musialem doplacic te 300$!!!

Pomyslalem sobie, ze moze cos przeoczylem w umowie i wk$%*&ny, podpisalem.

Po niewczasie i chlodnej kalkulacji zrozumialem, co koles zrobil - wykasowal te opcje, ale nie zrobil "update" w kompie i dlatego to wisialo dalej, a ja, jak idiota, sie zgodzilem i podpisalem.

Moj blad polegal na tym, ze nawet jak mnie zapewnil, ze juz "usunal", to ja powinienem zaznaczyc, ze odrzucam wszystko dodatkowe.

Miej powyzsze na uwadze.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...