pelasia Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 ambasada da mi wizę jak będę chciała jechać do dziecka i męża a do dziecka nie mogą matce odmówić. Tylko pytanie czy na tej samej wizie dostanę te koperty duże aby na lotnisku w Nowym Jorku je pokazać znowu jak wtedy? Ambasada jak bedzie chciala odmówić, to odmówi, tym bardziej, ze jak wyjedziesz to będziesz miała bałagan w papierach. To, ze dziecko bedzie w USA to ich mało bedzie obchodzić. Twoj wybór aby je tam zostawić a nie ich. Kombinujesz, ze aż szkoda słów. Jesli chcesz jeszcze do USA wjechać, poczekaj aż sprawa uscis sie zakończy.
paola12 Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 A moze po prostu dziewczyna pokochala latanie w te i wewte? hmmm, możliwe. Ciekawe czy dziecko zrozumie tą miłość mamy do latania...
paola12 Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 Albo nie rozumiem jednego albo strasznie sie w tym pogubiłam. Na lotnisku Teściowa czy mąż powiedzieli ze bez dziecka już nie wróci i dlatego chce potajemnie uciekać z dzieckiem. A teraz okazuje się ze bez dziecka.. O co tu w tym wszystkim chodzi. Kiiniia co ty na prawdę chcesz?? Nagle cały czar marzenia o Ameryce prysł.. Ale czemu dziecko ma cierpieć z tego powodu
karina Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 A moze po prostu dziewczyna pokochala latanie w te i wewte? mile zbiera, a teraz jest promocja
Joanna30 Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 Już ustalilam z mężem ze sama polecę a później ambasada da mi wizę jak będę chciała jechać do dziecka i męża a do dziecka nie mogą matce odmówić. Tak Ci powiedział mąż? No to chyba jest mądrzejszy, niż Ci się wydaje i przejrzał Twoje zamiary. Szkoda, że chcesz sobie tak napsuć w papierach i całym tym procesie, który przecież do najłatwiejszych nie należy i na pewno kosztował Cię już wiele nerwów i oczekiwania... Szkoda, że się poddajesz w obliczu takiego małego kryzysu, zamiast przekuć go w sukces. No, ale to Twój wybór. Ale, jeśli wszystko to, co napisałaś na temat swoich rozmów z mężem jest prawdą, to przygotuj się na to, że Twoje dziecko może nie zobaczyć już swojej babci (za którą ponoć tak tęskni), a i Ty będziesz miała problemy, żeby zobaczyć je gdzieś indziej, niż na ekranie komputera... A tak na marginesie... Jaką wizę miałaby Ci dać ambasada?
Joanna30 Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 Znalazl sposob aby sie kiinii pozbyc... Dokładnie. Potem wizy turystycznej nie dostanie, bo będą się bali, że będzie chciała na niej wyemigrować, a w łączenie rodzin mąż już nie będzie chciał się bawić. Do tego, jak znajdzie prawnika, to - jak sugerowała Karina - ma sprawę wygraną. Zarzuci żonie, że porzuciła go i dziecko, rozwiedzie się i będzie się starał o całkowitą opiekę nad dzieckiem.
karina Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 Już ustalilam z mężem ze sama polecę a później ambasada da mi wizę jak będę chciała jechać do dziecka i męża a do dziecka nie mogą matce odmówić. Tylko pytanie czy na tej samej wizie dostanę te koperty duże aby na lotnisku w Nowym Jorku je pokazać znowu jak wtedy? Jezeli Twoja tesciowa powiedziala Ci, ze Ci wizy nie moga odmowic, bo masz tutaj dziecko, a Ty jej w to uwierzylas, to juz nie wiem kto jest bardziej naiwny.. Wez Ty sobie dziewczyno poczytaj jakie sa przepisy, poczytaj sobie na Forum ile jest malzenstw gdzie ojciec/matka wyjechala poza USA i nie moze wrocic... Wize dostaniesz jak Cie bedzie dziecko sponsorowac. Czyli za ...ile lat? Ty masz zaczety tutaj proces o wize imigracyjna i naprawde nie rozumiem Twojego kombinowania... Chyba nikt tutaj nie rozumie. Nawet nie masz green card w kieszeni zeby w jakis sposob sie zabezpieczyc z wlotem. Ja juz nawet o dziecku nie mowie... Zostawic male dziecko z ojcem, ktory jest non stop w drodze, pod opieka tesciow z ktorymi Ty sie nie dogadujesz, i Ty lecisz sobie do Polski... Najpierw kombinujesz jak wywiezc dziecko z USA bez zgody ojca ale tak zeby ojciec dziecka nie mogl Ci zaszkodzic, a teraz z tym ojcem Ty, matka, zostawiasz dziecko... Czy Ty rozumiesz co Ty robisz? Gdybym ja sie nie dogadywala z tesciami to bym w zyciu dziecka nie zostawila pod ich opieka na godzine a Ty chcesz do Polski leciec sama? Tesciowa, ktora mowi Tobie, matce, ze mozesz dziecka wiecej nie zobaczyc, i Ty ot tak sobie zostawisz dziecko pod jej opieka?! Moze dla kogos dziecko ma inna wartosc niz dla mnie, moze ja przewrazliwiona jestem, moze... juz sama nie wiem... Z drugiej strony dziwnie uklada sie zycie ludzi, zycie ktore my, czytelnicy na Forum, poznajemy "od podszewki", ze wszelkimi szczegolami...
Joyanna Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 Witki mi opadly!!! Kinia ile ty masz lat?? no kurka zostawic malutkie dziecko z tesciami,czy moze maz bedzie do trucka go bral? Najpierw piszesz,ze syn teski za ojcem,za chwile ze za babcia,a teraz go zostawisz i co?? myslisz,ze nie bedzie za toba tesknil? juz samo to,ze maly byl w Pl,raptem zostal wywieziony do USA do obcych ludzi,a za chwile matka go opusci. Ty sobie wrocisz do Polski,a jak ci sie zateskni to pojdziesz do ambasady i powiesz dajcie mi wize bo tesknie za synkiem tak ?
tinki Napisano 19 Marca 2014 Zgłoś Napisano 19 Marca 2014 cztery strony watku, Karina meczona wieczorami, pewnie jeszcze dziesiatki PW a tu masz, dali wize I juz. I qrde trzeba pakowac manele I jechac... O czym bedzie nastepny watek? Ale wykrakales !
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.