Nowe Zasady International Experience Canada 2014

[kzielu]

Filipino to nie azjaci. Juz napewno prosze ich nie mieszac z Chinczykami.

Afrykanie w takim razie czy Europejczycy ? Moze mieszkancy antarktydy ?

[Piotrek1979]

A co do health insurance, to nie jest tak, ze po podjeciu pracy, pracownik jest uprawniony do public health service? Pracodwaca chyba pokrywa ubezpieczenie zdrowotne pracownika?

W/g Wikipedia: Filipiny, oficjalnie Republika Filipin (fil.: Pilipinas, Republika ng Pilipinas, ang.: Philippines, Republic of the Philippines) – państwo wyspiarskie w południowo-wschodniej Azji, położone na Archipelagu Filipińskim na Oceanie Spokojnym. Jeśli uważasz że Filipiny to nie część Azji to należy zmienić mapę geograficzną świata.

A health insurance - oczywiście jeśli przepracujesz trzy miesiące. A przez ten czas trzeba na siebie bardzo uważać.

[alex_jbo]

Moze i Philippines geograficznie jest polozone w Azji, ale jest to Polynesian Island, wielu Filipino, jezeli nie wszyscy tak sie wlasnie okreslaja. Islanders. Filipinczycy to nie azjaci. Ich jezyk czy historia maja tyle wspolnego z Chinami co ja z Wikingami.

Poniewaz Filipini nie da sie wrzucic do jednego koszyka z Asians or Oriental ppl, datego na wszelkiego rodzaju forms, przynajmniej w krajach zachodnich, w rubryce - describe your ethnic group Filipino stoja jako oddzielna grupa. Nie Asian, nie Oriental, lecz Filipino.

[andyopole]

... Filipinczycy to nie azjaci. Ich jezyk czy historia maja tyle wspolnego z Chinami co ja z Wikingami.

....

Akurat w przypadku nas, Polakow, nie wypieralbym sie tak do konca pokrewienstwa z Wikingami to jurne dosc plemie... Nigdy nic nie wiadomo.

[Piotrek1979]

Nie zmienia to faktu że są to Azjaci. Możesz stawać na głowie ale nie utworzysz z ich małego państewka kontynenty czy odrębnej rasy. I nie odbiegając od tematu nie bedziesz w stanie pracować po tyle godzin dziennie. Uwierz mi bez względu na to czy masz męża Filipińczyka, przyjaciela czy koleżankę. Tutaj w Ameryce północnej dla nich osobiście liczy się kasa i rodzina którą mają do spowadzenia. Ci ludzie praktycznie nie prowadzą życia, bo ich zycie to praca. I o to chodzi w temacie. I małe sprostowanie - kto powiedział, że Filipino to Chińczycy? Znam jednych i drugich i wiem jak potrafią być beszczelni Filipińczycy wobec Chińczykow. A że kanadyjczycy mówią na Kanadę Chinada? Skoro widzą Azjatę to się nie pytają skad pochodzi. Tak jak dla Azjaty większość białasów to Europejczycy a czarni bracia to Afrykanie. Nikogo nie interesuja etniczne grupy leczy określają tak jak widzą. Może u Ciebie w Anglii jest inaczej ale w Kanadzie ludzie podchodzą do tego prosto i bez zawiłości. Po przyjeździe przywykniesz do tego. Albo stwierdzisz jak narzeczona mojego znajomego że wieśniaki nie dla niej i wróciła do Londynu.

[alex_jbo]

Polska takze leży w Europie Centralnej ale jednak nadal Niemiec i Polak to nie ci sami ludzie. Tak jak Filipino i Azjaci. Wiem jak jest w Canadzie i jacy tam sa ludzie bo tam mieszkalam. Jezeli oni nie widza roznicy między Japonczykiem Chinczykiem czy Filipino, czy Rosjaninem a Polakiem, nie oznacza to że ja również musze być tak ignorant.

[kzielu]

Polska takze leży w Europie Centralnej ale jednak nadal Niemiec i Polak to nie ci sami ludzie. Tak jak Filipino i Azjaci. Wiem jak jest w Canadzie i jacy tam sa ludzie bo tam mieszkalam. Jezeli oni nie widza roznicy między Japonczykiem Chinczykiem czy Filipino, czy Rosjaninem a Polakiem, nie oznacza to że ja również musze być tak ignorant.

Ignorant to jestes ale w pisaniu i rozumieniu po polsku. Sorry ze tak prosto z mostu, ale to co piszesz nie ma zadnego sensu. I polak i niemiec jest europejczykiem bo mieszka w europie. Podobnie chinczyk, koreanczyk czy filipinczyk jest azjata.

[alex_jbo]

Niech Ci będzie ale uwierz mi, że jeżeli zaglebisz się w nauke o ludziach i o tym skad pochodza, Filipino to nie azjaci w doslownym tego słowa rozumieniu. Dlatego na formularzach sa wyodrebniani jako oddzielna grupa od asians. Tak jak hindusi sa oriental a nie asian.

[Piotrek1979]

Dziękuje Kzielu!!! Najwidoczniej pani bardziej przejęła się rodowodem Filipińczyków aniżeli wyjazdem do Kanady. I mała uwaga skoro chce pani przyjechać do Kanady to radzę się dobrze nad tym zastanowić. Bo jeszcze pani tu nie ma a już nazywa pani Kanadyjczyków ignorantami. Troszeczkę nieładnie. Kolejna sprawa że nie wierzę że będzie się pani pytała każdego napotkanego azjaty czy jest Japończykiem, Chińczykiem czy Filipińczykiem a może pochodzi z Singapuru. Głupie to było stwierdzenie, że nie musi być pani taki ignorant. To co pani napisała to nie ma sensu bo w/g pani jest Polką ale już nie Europejką. Zresztą punkt widzenia zmienia się od punktu siedzenia. Zmieni pani zdanie gdy naprawdę przyjdzie tutaj mieszkać a nie być z wizytą u znajomych czy rodziny. Tutaj nie ma czasu na wywody kto skąd jest.

[alex_jbo]

Nie musze się pytac bo to nie ładnie... Tak jak juz mowilam. W Canadzie juz mieszklam. Ale ja, unlike you, ludzi na forum zachecam do wyjazdu. A czarnych i azjatow i Filipino nie uważam za grupy ludzi na których trzeba krzywo patrzec bo ciezko pracuja na emigracji. A swoją drogą mam nadzieje że w Canadzie nie ma duzo rodakow jak Pan. Jest Pan bardzo inny niz ta polonia w Canadzie jaka ja znam.