Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
10 godzin temu, daisy1 napisał:

Ja się na końcówkę Dextera obraziłam i do dzisiaj nie obejrzałam ostatniego odcinka (tylko ostatniego), choć cały serial oglądałam na bieżąco ;)

Obejrzyj sobie ostatni odcinek i obraz sie na dobre :) 

 

11 minut temu, katlia napisał:

Mam Ciocie w Polsce... uwazana za naprawde utalentowana w kuchni. Jej obiady, desery, ciasta byly legendarne. Znajomi, sasiedzi dzwonili z pytaniami, zamawiali u niej torty ktore byly lepsze niz te z najslawniejszych piekarni. Co bylo u niej w kuchni? Zadnych gadzetow... ot, patelnia, garnek, dobry noz... swietna kuchnia polega na wyczuciu, smaku, wiedzy... nie "wynalazkow". 

No ale jak sie ma wyczucie, smak i wiedzę to te " wynalazki" zycie mogą naprawdę ułatwić :D

Napisano
Godzinę temu, pelasia napisał:

 

 

No ale jak sie ma wyczucie, smak i wiedzę to te " wynalazki" zycie mogą naprawdę ułatwić :D

Fakt... ale jest tylko kilka takich wynalazkow, i wieszosc z nas je ma... mikser jakis, food processor, itp. Nawet Ciocia sprawila sobie na stare lata Thermomix, ktorego w USA nie mozna kupic. Ale bardzo duzo tych gadgetow to przereklamowane wyciaganie pieniedzy od naiwnych "foodies."

  • Upvote 1
Napisano

Wygniatanie chleba wiertarka? :o

My spakowalismy dzisiaj polowe dobytku; w srode przyjezdzaja nam zabrac meble.

Temperatury dzisiaj dobiły u nas do 31 C.

 

Napisano
15 minut temu, Roelka napisał:

Wygniatanie chleba wiertarka? :o

My spakowalismy dzisiaj polowe dobytku; w srode przyjezdzaja nam zabrac meble.

Temperatury dzisiaj dobiły u nas do 31 C.

 

A co? Zaczepilbym fotkę ale nie potrafię, mam komunikat żebym się skontaktował z działem technicznym. Jest tu jakiś dział techniczny?

Napisano
11 godzin temu, katlia napisał:

Mam Ciocie w Polsce... uwazana za naprawde utalentowana w kuchni. Jej obiady, desery, ciasta byly legendarne. Znajomi, sasiedzi dzwonili z pytaniami, zamawiali u niej torty ktore byly lepsze niz te z najslawniejszych piekarni. Co bylo u niej w kuchni? Zadnych gadzetow... ot, patelnia, garnek, dobry noz... swietna kuchnia polega na wyczuciu, smaku, wiedzy... nie "wynalazkow". 

Ależ ja się z tobą w 100% zgadzam i do tej pory również nie miałam w kuchni nic poza sokowirówką. Pochodzę z rodziny kulinarnych geniuszy ;) niestety tego po nich nie odziedziczyłam . 

W sumie nie mnie to oceniać ale wydaje mi się że gotuje nie źle, problem w tym że ja po prostu nienawidzę tego robić! Nie mam cierpliwości, nie sprawia mi to żadnej przyjemności i jest wręcz codzienną udręką. 
 
Dlatego takim osobom jak ja takie urządzenia naprawdę pomagają - przez 3 dni ugotowałam więcej niż przez ostatnie 2 miesiące razem wzięte ;)
 
23 godziny temu, andyopole napisał:

Te wszystkie wynalazki ostatecznie i tak kończą w garażu. Nigdy nie kupuje rzeczy typu "Cooper pan", jakieś mixery oferowane w telesprzedazy itp. opierając się na owczym pedzie. Mam to co potrzebne i wystarczy do zrobienia tego co chcę. Tak naprawdę chodzi głównie o to żeby z ludzi wyrwać pieniądze wmawiajac ludziom cudowne właściwości tych rzeczy. 

Jasne, zazwyczaj tak jest i nie mam zamiaru przekonywać Cię że to akurat urządzenie jest inne. Natomiast jeszcze nigdy, nigdzie nie widziałam żeby ktokolwiek je reklamował, zainteresowałam się kupnem po odwiedzeniu wielu znajomych w PL które akurat go posiadało 

 

9 godzin temu, andyopole napisał:

Ja właśnie zakończyłem wygniatanie chleba. Z wrodzonego chłopskiego lenistwa robię to... wiertarką.

 
Spróbuj ten przepis - nie musisz nic ugniatać a chleb wychodzi bardzo dobry
Napisano
11 godzin temu, agatenka napisał:

W sumie nie mnie to oceniać ale wydaje mi się że gotuje nie źle, problem w tym że ja po prostu nienawidzę tego robić! Nie mam cierpliwości, nie sprawia mi to żadnej przyjemności i jest wręcz codzienną udręką. 

Ja tez nie specjalnie lubie gotowac... ta codziennosc mnie dobija... przez wiele lat maz gotowal bo ja wracalam z pracy pozniej niz on. Teraz jest na odwrot i ja przejelam obowiazki z minimalnym entuzjazmem. (Gadzety w kuchni mam, i to sporo. Ale do doskonalej kucharki mi bardzo daleko.) 

Napisano

A ja lubię gotowac, piec, majsterkować. Lubię coś robić. Jeśli rozwalę się na kanapie, co też robię, gryzie mnie sumienie ze tracę czas w którym mógłbym zrobić coś pożytecznego. Przypomina mi się moja mama. Sobota, czyta zawzięcie gazety co lubi robic, ogląda jakiś serial. W końcu wzdycha, wstaje i idzie do kuchni i wraca za godzinkę za jakimś wspaniałym smakołykiem. Nikt jej o to nie prosił ale lubiala zawsze zrobić innym przyjemność a nie miała zrozumienia dla ludzi, którzy "musieli" w ciągu dnia się położyć. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...