Skocz do zawartości


davidos626

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zakończyłem leczenia raka złośliwego jądra przeszedłem kilka operacji i chemię. Wyniki mam ok. Badania raz na 3 miesiące markery i raz na pół roku/rok tomograf komputerowy. Lekarze uważają, że jestem zdrowy.

Pytanie, jak może wyglądać kwestia ubezpieczenia w USA po mojej przebytej chorobie. Jestem na początku załatwiania przeniesienia do oddziału firmy. Branża paliwowa stanowisko obsługa klienta. Zarobki w tym zawodzie nie są kosmiczne w Stanach, choć 3 razy większe niż w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Jesli pracodawca ma jakiś plan z ubezpieczalnia to po prostu dołączysz do listy. Firma bedzie pokrywać część skladki i nikt nie będzie Cię pytał o wcześniejsze choroby. W innej sytuacji nie wiem czy będzie Cię stać na indywidualną polisę. Acha. Nowego pracownika polisa zdrowotna zazwyczaj obejmuje dopiero po 90 dniach pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguły. Zależy od kontraktu z firmą.

Tak sie zastanawiam, czy od tego roku mozna po 90 dniach? A co obowiazkowym ubezpieczeniem. Co ma czlowiek zrobic przez 90 dni?

Do OP, jak sie moj znajomy w ramach firmy przenosil do USA, to dostal do wyboru kilka opcji ubezpieczenia zanim przyjechal. Pogadaj czy mozesz dostac skrocone waruki ubezpieczenia. Ja mu pomagalem wybrac wlasciwe. Ja mialem do wyboru jakies 4 rozne firmy i w ramach kazdej kilka opcji (dental, vision, ou-of-network etc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Obamacare, przynajmniej firmy ubezpieczeniowe nie moga ci teraz odmowic pokrycia na raka w ramach pre-existing condition. Przed 2014, tak bylo: pokryjemy (mniej wiecej) wszystko ale NIC zwiazane z rakiem. I oto jak Amerykanie bankrutowali z powodow kosmicznych rachunkow medycznych -- nawet MAJAC ubezpieczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Obamacare, przynajmniej firmy ubezpieczeniowe nie moga ci teraz odmowic pokrycia na raka w ramach pre-existing condition. Przed 2014, tak bylo: pokryjemy (mniej wiecej) wszystko ale NIC zwiazane z rakiem. I oto jak Amerykanie bankrutowali z powodow kosmicznych rachunkow medycznych -- nawet MAJAC ubezpieczenie...

Zgadza sie tylko tyle, ze majac pre-existing condition dana osoba moze miec takie deductible, premiums i co-pays, ze szkoda mowic. Przyklad: moj klient ma raka, ma $25,000 deductible, co-pays $100 PCP, $200 specialist itp. Jego wydatek na ubezpieczenie to $600 na 2 tygodnie odciagane z czeka... Nie ma napisane, ze majac pre-existing condition firma musi dac komus takie same warunki ubezpieczenia jak komus kto chodzil do lekarza tylko z bolem glowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...