ilya_ Napisano 4 Marca 2015 Zgłoś Napisano 4 Marca 2015 We wtorek przeprowadzono rewizje w około 20 miejscach w Południowej Kalifornii, które świadczą usługi bogatym cudzoziemkom w ciąży, pragnącym zapewnić swoim dzieciom amerykańskie obywatelstwo - podały władze imigracyjne USA. Rewizje przeprowadzono w kompleksach mieszkaniowych i innych miejscach w hrabstwach Los Angeles, Orange i San Bernardino. Agenci federalni szukali dowodów wskazujących na oszustwa wizowe, podatkowe, pranie pieniędzy i spiskowanie oraz udzielanie mieszkania nielegalnym imigrantom. Nikt nie został aresztowany - wynika z informacji podanych przez amerykańską agencję ds. imigracji i ceł ICE.W tak zwanych hotelach dla ciężarnych, które, w zależności od zakresu świadczonych usług, pobierają od 15 do 50 tys. dol., zatrzymują się głównie bogate Chinki, licząc na amerykańskie obywatelstwo dla swoich dzieci. Tylko w szpitalach hrabstwa Orange chińskie turystki urodziły w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 400 dzieci.Kobiety, które zastano w zrewidowanych lokalach, zostały przesłuchane. Przed przyjazdem do USA były one instruowane, w jaki sposób zatajać rzeczywisty cel podróży. Obiecywano im, że zanim wrócą do swojego kraju, otrzymają amerykańskie paszporty dla dzieci oraz numer ubezpieczenia społecznego. Kiedy urodzone w USA dziecko ukończy 21 lat, matka może starać się o zieloną kartę - Kartę Stałego Rezydenta uprawniającą do legalnego mieszkania oraz podjęcia pracy w Stanach Zjednoczonych.W ramach dochodzenia w sprawie turystyki porodowej prześledzono m.in. pobyt pary, która do USA wjechała w lutym zeszłego roku; w kwietniu kobieta urodziła dziecko, a w maju para wyjechała. Wyciągi z rachunku bankowego pary wskazywały na to, że robiła ona zakupy w luksusowych sklepach, m.in. Louis Vuitton i Rolex, ale za pobyt w szpitalu położniczym zapłaciła mniej niż 15 proc. należnej kwoty (4 080 dol.), twierdząc, że kobieta jest bezrobotna.Amerykańskie służby celne i ochrony granic ostrzegają na swoich stronach internetowych, że ich funkcjonariusze na lotniskach i przejściach granicznych przed podjęciem decyzji, czy dana osoba może wjechać na terytorium USA, w przypadku ciężarnych będą brać pod uwagę termin porodu, ich plany pobytowe i ubezpieczenie medyczne. zrodlo: http://wyborcza.pl/1,75477,17514301,USA_wypowiadaja_wojne_turystyce_porodowej.html
sly6 Napisano 4 Marca 2015 Zgłoś Napisano 4 Marca 2015 podobnie jest w Kanadzie ze sluzby sie temu przygladaja .
andyopole Napisano 5 Marca 2015 Zgłoś Napisano 5 Marca 2015 To się nazywa perspektywiczne myslenie, 21 lat before...
ilya_ Napisano 5 Marca 2015 Autor Zgłoś Napisano 5 Marca 2015 znajomego dziecko ma paszporty: kanadyjski, irlandzki i polski.
jannapa Napisano 9 Marca 2015 Zgłoś Napisano 9 Marca 2015 jest jakas niekonsekwencja w prawie amerykanskim jednak tutaj. nie przygladalam sie szczegolom, ale moje dzieci, ktore urodzily sie jako obywatele amerykanscy poza USA, ostatnio przyniosly do domu news, ze nigdy nie beda mogly zostac prezydentem. nie zeby im sie jakos szczegolnie ku temu spieszylo, ale byly dosc niepocieszone, bo podobno (nie mialam specjalnie ochoty ani czasu tego sprawdzac), przecietny John urodzony z nielegalnych rodzicow w USA nie bedzie mial przeszkod w podazaniu ku fotelowi prezydenckiemu. prawda, czy nie, niezle zasmucila moje dzieci;);)
jkb Napisano 9 Marca 2015 Zgłoś Napisano 9 Marca 2015 Musza byc naturaln-born citizens. Skoro urodzili sie jako obywatele amerykanscy, to moga sie starac o fotel prezydenta. W konstytucji nie ma nic takiego, ze kandydat musi sie urodzic w USA.
sly6 Napisano 9 Marca 2015 Zgłoś Napisano 9 Marca 2015 http://2012election.procon.org/sourcefiles/USConstitution_Article2.pdf
kzielu Napisano 9 Marca 2015 Zgłoś Napisano 9 Marca 2015 jest jakas niekonsekwencja w prawie amerykanskim jednak tutaj. nie przygladalam sie szczegolom, ale moje dzieci, ktore urodzily sie jako obywatele amerykanscy poza USA, ostatnio przyniosly do domu news, ze nigdy nie beda mogly zostac prezydentem. nie zeby im sie jakos szczegolnie ku temu spieszylo, ale byly dosc niepocieszone, bo podobno (nie mialam specjalnie ochoty ani czasu tego sprawdzac), przecietny John urodzony z nielegalnych rodzicow w USA nie bedzie mial przeszkod w podazaniu ku fotelowi prezydenckiemu. prawda, czy nie, niezle zasmucila moje dzieci;) ;) No prawda, Obamie przeciez zarzucali ze on sie nie urodzil w US i sie chlopak gesto tlumaczy, pokazywal jakis lewy ;-) birth certificate z Hawajow...
jannapa Napisano 10 Marca 2015 Zgłoś Napisano 10 Marca 2015 Musza byc naturaln-born citizens. Skoro urodzili sie jako obywatele amerykanscy, to moga sie starac o fotel prezydenta. W konstytucji nie ma nic takiego, ze kandydat musi sie urodzic w USA. oooo, popatrz. to nie wiem, co wyczytal moj starszy --- wiem, ze dyskutowali czternasta poprawke do konstytucji i wynikajace z niej interpretacje. jak sie dowie, pewnie sie ucieszy;) (nie ma ambicji prezydenckich, ale straszni intensywne jak na dziesieciolatka poczucie rownosci praw obywatelskich)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.