Dlaczego Usa?

[katlia]

1 godzinę temu, ndmker napisał:

Bo lubię dobrą motoryzację, a ona umiera w Europie.

Tego zupelnie nie rozumiem. Jaka motoryzacja umiera w Europie i jaka jest lepsza w USA? Bo my tu myslimy ze jezeli chodzi o duzo techniki, to USA teraz jest do tylu od Europy... 

[krakus28]

Dnia 22.08.2017 o 03:10, Weteranka napisał:

Dlaczego USA? Bo tam o wiele lepiej się żyje, wystarczy spojrzeć na zasiłki.

aha, czyli Ty rozpatrujesz kraje pod kątem zasiłków, tj. w którym kraju najłatwiej być pasożytem ?

[ndmker]

Dnia 17.11.2017 o 00:56, katlia napisał:

Bo my tu myslimy ze jezeli chodzi o duzo techniki, to USA teraz jest do tylu od Europy... 

To zależy co kto lubi w motoryzacji. Europa to samochody dopracowane, drogie, małe, z kiepskimi silnikami. Niezbyt oszczędne, bo niskie spalanie, owszem, jest, ale kosztem awarii, częstych wymian podzespołów itd. No i europejskie samochody po prostu nie dają czegoś, co dla mnie jest ważne, czyli frajdy.

Amerykańskie samochody to zupełnie inna bajka. Duża moc, przyspieszenie, piękne brzmienie silników i spora tolerancja silników na braki eksploatacyjne. Silniki są duże, ale nie wysilone, bo zasuwają na amerykańskim paliwie, które ma 87, 89 lub ok 99-93 oktany. Sporo miejsca w środku, stare dobre automatyczne skrzynie biegów. Samochód nie musi być nowoczesny aby dawać radość. W Europie przykrywa się braki w osiągach wieloma rzeczami: tysiące czujników, buletooth, światełka, chromy itd. W USA też to jest, ale mimo to pod maską jest coś konkretnego.

Jeśli być może się nie znasz na samochodach, to ułatwię Ci poznanie różnic. Wygoogluj sobie zdjęcia i dane techniczne następujących par samochodów (często jednego producenta).

Nissan Navara vs Nissan Titan

Toyota Hilux vs Toyota Tundra

Toyota Picnic vs Toyota Sienna

Powyżej są to producenci japońscy, ale robiący zupełnie inne pojazdy na rynek USA. Które ładniejsze, masywniejsze, mające większy uciąg, szybsze?

 

Podczas gdy w Europie popularnym klasykiem do odrestautowania był VW Golf I (googluj zdjęcie), to w USA było tego sporo, ale dla przykładu może być Pontiac GTO. Widać różnicę.

No i do dyspozycji mamy Corvette, Charger, Challenger, Blazer, Escalade, Yukon, RAM SRT-10, F250 itd... Znajdź mi równie fajne przykłady samochodów produkowanych w Europie. Fiat 500? :-)

Motoryzacje w Europie umiera, bo produkuje się mierność.

A samochody elektryczne? Tesla jest amerykańska...

[kzielu]

12 minut temu, ndmker napisał:

To zależy co kto lubi w motoryzacji. Europa to samochody dopracowane, drogie, małe, z kiepskimi silnikami. Niezbyt oszczędne, bo niskie spalanie, owszem, jest, ale kosztem awarii, częstych wymian podzespołów itd. No i europejskie samochody po prostu nie dają czegoś, co dla mnie jest ważne, czyli frajdy.

Amerykańskie samochody to zupełnie inna bajka. Duża moc, przyspieszenie, piękne brzmienie silników i spora tolerancja silników na braki eksploatacyjne. Silniki są duże, ale nie wysilone, bo zasuwają na amerykańskim paliwie, które ma 87, 89 lub ok 99-93 oktany. Sporo miejsca w środku, stare dobre automatyczne skrzynie biegów. Samochód nie musi być nowoczesny aby dawać radość. W Europie przykrywa się braki w osiągach wieloma rzeczami: tysiące czujników, buletooth, światełka, chromy itd. W USA też to jest, ale mimo to pod maską jest coś konkretnego.

Jeśli być może się nie znasz na samochodach, to ułatwię Ci poznanie różnic. Wygoogluj sobie zdjęcia i dane techniczne następujących par samochodów (często jednego producenta).

Nissan Navara vs Nissan Titan

Toyota Hilux vs Toyota Tundra

Toyota Picnic vs Toyota Sienna

Powyżej są to producenci japońscy, ale robiący zupełnie inne pojazdy na rynek USA. Które ładniejsze, masywniejsze, mające większy uciąg, szybsze?

 

Podczas gdy w Europie popularnym klasykiem do odrestautowania był VW Golf I (googluj zdjęcie), to w USA było tego sporo, ale dla przykładu może być Pontiac GTO. Widać różnicę.

No i do dyspozycji mamy Corvette, Charger, Challenger, Blazer, Escalade, Yukon, RAM SRT-10, F250 itd... Znajdź mi równie fajne przykłady samochodów produkowanych w Europie. Fiat 500? :-)

Motoryzacje w Europie umiera, bo produkuje się mierność.

A samochody elektryczne? Tesla jest amerykańska...

Pierdoly niestety wypisujesz. RAM SRT-10 juz jest od dluzszego czasu nie produkowany, za to jest RAM Ecodiesel z - uwaga - wloskim turbodieslem od VM Motori. Navara nie jest odpowiednikiem Titana tylko (mniej wiecej) Frontiera, Hilux to Tacoma a nie Tundra. Poza tym to idealne przyklady amerykanskich samochodow.... Oh, wait.....

Samochody w US produkuje sie wg. potrzeb a wszystko sprowadza sie do skali rynku. M3 czy M5 nie sa specjalnie amerykanskie. Focus RS jest robiony w Niemczech. Nie ma z nich frajdy ? Giulia Quafrifoglio ? Roznarakie produkty z Maranello ? Zuffenhausen ? Wiesz w ogole o czym piszesz ?  I tak dalej... Duze pick up trucki sie sprzedaja w US (sam mam F150 ktory potrafi uciagnac 11,700 lb) bo kraj jest wiekszy wiec i przyczepy sa wieksze. 

Skad w ogole pomysl ze motoryzacja w Europie umiera ?

Blazer ? Skad Ty te dane bierzesz ? Z Netflixa ? Poza tym to ma byc powod dlaczego USA ? Tak, latwiej tu czerpac radosc z motoryzacji bo samochody sa tansze, dostepnosc wszelkich motorsports jest tez wieksza, ale w EU wcale w tej kwestii nie jest takie slabe. Nordschleife jest jedyne na swiecie i to wlasnie miejsce jest na bucket list wielu amerykanow.

[katlia]

Nie wiem po co ci ogromny silnik i potezny samochod jezeli szybciej niz 65 trudno jezdzic, bo albo speed limit albo korki... Samochody nie interesuja mnie zupelnie (ja nawet stosukowo niedawno dowiedzialam ze jest roznica miedzy Porsche klasyczny i Carmen Ghia; ja myslalam ze to jedno i to samo ) ale caly twoj argument wydaje mi sie myslenie z 20go wieku w 21m. 

[ToFFiK]

9 godzin temu, ndmker napisał:

To zależy co kto lubi w motoryzacji. Europa to samochody dopracowane, drogie, małe, z kiepskimi silnikami. Niezbyt oszczędne, bo niskie spalanie, owszem, jest, ale kosztem awarii, częstych wymian podzespołów itd. No i europejskie samochody po prostu nie dają czegoś, co dla mnie jest ważne, czyli frajdy.

 

Kto Ci broni kupić auto z większym silnikiem w Europie? Audi A6/RS6 z silnikiem 4.0TFSI może robić w serii 560KM, a jeszcze można to podkręcić samym programem..

 

9 godzin temu, ndmker napisał:

Silniki są duże, ale nie wysilone, bo zasuwają na amerykańskim paliwie, które ma 87, 89 lub ok 99-93 oktany.

A co ma piernik do wiatraka?

 

9 godzin temu, ndmker napisał:

W Europie przykrywa się braki w osiągach wieloma rzeczami: tysiące czujników, buletooth, światełka, chromy itd. W USA też to jest, ale mimo to pod maską jest coś konkretnego.

No tak, BMW M3, Audi RS4/RS6 itd. mają potężne braki w osiągach......

 

9 godzin temu, ndmker napisał:

Powyżej są to producenci japońscy, ale robiący zupełnie inne pojazdy na rynek USA. Które ładniejsze, masywniejsze, mające większy uciąg, szybsze?

 

Ale kto Ci broni kupić takie auto w Europie? Po prostu jest inny rynek, i większość ludzi czegoś takiego nie potrzebuje..

 

9 godzin temu, ndmker napisał:

Podczas gdy w Europie popularnym klasykiem do odrestautowania był VW Golf I (googluj zdjęcie), to w USA było tego sporo, ale dla przykładu może być Pontiac GTO. Widać różnicę.

 

Chyba mówisz o Polsce, a nie całej Europie - ale to już kwestia zarobków..

 

9 godzin temu, ndmker napisał:

No i do dyspozycji mamy Corvette, Charger, Challenger, Blazer, Escalade, Yukon, RAM SRT-10, F250 itd... Znajdź mi równie fajne przykłady samochodów produkowanych w Europie. Fiat 500? :-)

 

Ferrari, Jaguar, Mercedes, Maserati, Porsche, Bugatti, Rolls-Royce, Bentley, Lamborghini, Aston Martin, Koenigsegg.... powodzenia w znalezieniu podobnej klasy z usa

 

 

Az mi troche bylo szkoda czasu na odpisywanie trollowi

[vlade]

Jedyne co mozna napisać to ze samochody są dużo tańsze w stanach, do tego stopnia ze jak dwa lata temu kupowałem xc90 to musiałem sie zgodzić ze dealer bedzie trzymał title przez rok u siebie. Mówił ze volvo im wlepia 5 czy 10k kary za każda sprzedana przez nich sztukę która znajdzie sie w Europie. Nie wiem jak to działa, ze samochód wyprodukowany w Europie nagle tanieje gdzies o 30% po przepłynięciu oceanu.

[kzielu]

Kwestia skali rynku (moim zdaniem) - dealerzy operuja na minimalnych marginach i ciagle zarabiaja na tym. 

[Xarthisius]

A to nie jest po prostu kwestia VATu po stronie EU i tego ze tutaj ceny podaja bez TTL? Jak odejmiesz 23% od ceny w Polsce, a tu dodasz ~10% to nawet przy zbojeckim kursie dolara, robia sie bardzo zblizone...

[vlade]

No właśnie nie, siedze na lotnisku i sobie zrobiłem identyczne konfiguracje, w Polsce i USA.

USA - $60,165 MSRP z destination fee

Polska - 387,160 PLN (to z Vatem). Czyli jak odliczysz VAT to daje 314,764. Dolar jest teraz po 3.54 czyli $88,916. Czyli 47% drożej (bez uwzgledniania podatków).