Skocz do zawartości

Wylosowałeś Gc. Pierwsze Wrażenia I Emocje?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No to udalo mu sie. Wlasnie rozmawialam z kolega na pozycji kierowniczej w znanej tech firmie pod SF. On przecietnie pracuje 65 godzin tygodniowo. W kontrakcie ma, ze minimum musi zaliczyc 55 w biurze, reszte laskawie pozwalaja mu poza kampusem.

Ale faktem jest, ze moze sie roznic od firmy/pozycji/projektu/pracodawcy.

Nie zaprzeczam że warunki pracy w wielu amerykańskich firmach mają wiele braków, ale niestety, prawa federalne/stanowe są do doopy, za przeproszeniem. Takie rzeczy jak urlopy macierzyńskie/ojcowskie oraz złóbki/przedszkola to IMO największe problemy dla młodych rodzin, zwłaszcza w przypadkach gdy chodzi o ludzi którzy są łatwi do zastąpienia w firmie i nie bardzo mają jak negocjować warunki.

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Chyba najgorsze jest to, ze nadal pracodawcy maja podejscie - chcesz urlop/porzadne godziny pracy/zycie osobiste = nie jestes ambitnym pracownikiem. "I've always said, this isn't a company for everyone," mowil CEO firmy gdzie pracowalam - CEO znany z powiedzonek typu "Eating and sleeping are for babies" lub "If you don't show up on Saturday, don't even bother showing up on Sunday." :)

Moze nowe pokolenie pracownikow - ci slynni millennials - cos zmienia. Slyszy sie od czasu do czasu ze domagaja sie lepszego work/life balance. Ja jak na razie tego nie zauwazylam, ale tez nie mieszkam w progresywnej Kaliforni.

Napisano

No nawet nie mozna wyrazic swojej osobistej opinii, bo zaraz ci powiedza, ze narzekasz i w ogole niewdzieczna jestes bo USA to takie fajnie miejsce i super przygoda. :P

Nie narzekam. Mam dobre ubezpieczenie, mam prace ktora lubie (i wcale nie pracuje milion godzin w tygodniu) i fajny dom. I mimo wszystko, gdybym mogla to bym wyjechala. Nie kazdemu US bedzie odpowiadac. Po prostu.

Ale jasne, jedzcie sami i sie przekonujcie. Tylko jak jestes osoba, ktora nigdy w Stanach nie byla, a wychwala je pod niebiosa to sie dwa razy zastanow.

Post nie skierowany do nikogo konkretnego, tak mnie po prostu naszlo. :P

Napisano

Skoro w tym temacie - byc moze juz o tym pisalem - moja firma wprowadzila "Permissive Time Off" czyli teoretycznie nielimitowany urlop po warunkiem ze pracodawca pozwoli...

Napisano

W Silicon Valley tez jest kilka takich... rezultat w niektorych firmach jest taki, ze pracownicy biora MNIEJ urlopu ze wzgledu na "perception."

A dlaczego w ogole to oferowac? Bo jest taniej dla pracodawcy:

Wiping away the average vacation liability saves companies $1,898 per employee, according to research from Project:Time Off. That quickly adds up: U.S. companies carried forward $65.6 billion in accrued paid time off costs last year. That figure is so high because Americans don’t actually take time off that frequently. Use of vacation days are at the lowest point in the past four decades,

http://time.com/money/4070275/unlimited-vacation-policy/

Napisano

Ja wiem :) poza tym to wymazuje sick leave, personal business i wszelkie inne rodzaje nieobecności które wcześniej były regulowane.

Napisano

No to udalo mu sie. Wlasnie rozmawialam z kolega na pozycji kierowniczej w znanej tech firmie pod SF. On przecietnie pracuje 65 godzin tygodniowo. W kontrakcie ma, ze minimum musi zaliczyc 55 w biurze, reszte laskawie pozwalaja mu poza kampusem.

Ale faktem jest, ze moze sie roznic od firmy/pozycji/projektu/pracodawcy.

Hej,

nie wiem jakie Wy macie pojęcie na temat pracyw w IT w Polsce ale w firmie gdzie pracuję normą jest praca po 50-60h tygodniowo. Dobry miesiąc (pod względem wolnego czasu :) )to 180-200h przepracowanych, średnio 240-260.

A właśnie, w USA w IT jest stała pensja niezależnie od przepracowanych godzin czy jest zależna?

Pzdr

Oss

Napisano

Wiecie co? Przykre jest to, że kolejny temat, który mógł być po prostu miłym miejscem do podzielenie się / poczytania o emocjach i odczuciach jakie towarzyszyły różnym osobom gdy dowiedziały się, że wylosowały GC, stał się (temat) kolejnym polem walki pomiędzy tymi co krzyczą "golone" a tymi co twierdzą że jednak "strzyżone" echhh

Nie ma tu adminów, którzy pilnowaliby tego, by ludzie trzymali się wątku i żeby tematy nie były zaśmiecane... szkoda

Napisano

Wiecie co? Przykre jest to, że kolejny temat, który mógł być po prostu miłym miejscem do podzielenie się / poczytania o emocjach i odczuciach jakie towarzyszyły różnym osobom gdy dowiedziały się, że wylosowały GC, stał się (temat) kolejnym polem walki pomiędzy tymi co krzyczą "golone" a tymi co twierdzą że jednak "strzyżone" echhh

Nie ma tu adminów, którzy pilnowaliby tego, by ludzie trzymali się wątku i żeby tematy nie były zaśmiecane... szkoda

Nikt nikomu nie broni pisać o wrażeniach i emocjach. Wątek jest otwarty.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...